folt37 folt37
192
BLOG

Wysiedlanie ludności a postęp cywilizacyjny

folt37 folt37 Gospodarka Obserwuj notkę 6

image

                                                             PROTEST LUDNOŚCI PRZEWiDZIANEJ DO WYSIEDLENIA

Władze państwa polskiego uznały za celowe wybudować w centralnej Polsce największy port lotniczy w środkowej Europie na miarę mocarstwa turystycznego tłumnie odwiedzanego przez turystów światowych.

Oto futurystyczne plany tego przedsięwzięcia:

Według założeń rządu Beaty Szydło prace przygotowawcze mają trwać do końca 2019 r., a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat – powinien być otwarty w 2027 r.[5]. W sierpniu 2018 pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild poinformował, że pierwszy samolot powinien wystartować z gminy Baranów w sezonie zimowym 2027/2028[12]

Przyjęta w 2017 r. koncepcja rekomenduje zabezpieczenie terenu o powierzchni nie mniejszej niż 3000 ha, natomiast obszar ograniczonego użytkowania o wielkości nie mniejszej niż 6000 ha. Rekomendowane zabezpieczenie terenu (30 km²) stanowiłoby 40% powierzchni gminy Baranów.

www/pl.wikipedia.org/wiki/Centralny_Port_Komunikacyjny

Plan nazwałem futurystycznym z powodów jego gigantomanii zupełnie oderwanej od realiów ekonomiczno-społecznych państwa polskiego zarówno inwestycyjnych jak i kosztowych gospodarczo na obszarze około 41 kilometrów kwadratowych na terenie gmin Baranów, Teresin i Wiskitki – władze CPK wskazały ten preferowany obszar i lokalizację planowanego lotniska. Temat budzi jednak ogromne emocje demonstrowane przez mieszkańcy terenów, na których ma powstać ów Centralny Port Komunikacyjny.

Koszty związane z realizacją inwestycji szacowane były na poziomie ok. 30-35 mld zł. Dziś rachunek ten urósł już do ponad 200 mld zł. I pewnie będzie rósł dalej. Taka kwota daje do myślenia i zastanowienia się, czy w ogóle warto budować lotnisko za tak gigantyczne pieniądze w dobie pandemii koronawirusa i kiepskich prognoz dla branży lotniczej.

Mieszkańcy Baranowa są pewni, że za budową lotniska musi stać jakiś przekręt. Bo jak wytłumaczyć to, że przy tylu kontrargumentach i tak dużym oporze społecznym, CPK nadal upiera się przy tej lokalizacji.

A powodów, żeby nie budować lotniska jest bez liku. Bo nie dość, że będzie nas ono kosztować grube miliardy, to nie obsłuży więcej pasażerów niż Okęcie. Do tego tysiącom ludzi zabierze dorobek życia…

Budowa CPK zniszczy 20 wsi 6 tys. ha gruntów, setki gospodarstw, „ rozparcelowanych” po Polsce niczym Łemkowie w powojennej akcji Wisła. Wielka krzywda tych wysiedlanych ludzi poza stratami materialnymi, to utrata swojej „małej ojczyzny” powiązań z tradycjami i historią pokoleń, tożsamością parafialną, grobami przodków itd. 

To – w czasach pokoju – niedopuszczany akt pozbawiania ludzi patriotycznych, wielopokoleniowych tradycji i kultury w imię dziwacznego pomysłu przekształcenia Polski z kraju gospodarki przemysłowo-rolniczego w przemysłowo-turystyczny.

Na tym tle rodzi się poważna refleksja ekonomiczna dotycząca przemysłu turystycznego. Z powodu zaniku tego ruchu podczas pandemii był on głównym i największym „klientem” pobierania zasiłków pieniężnych z budżety państwa. Wolność gospodarcza pozwala tworzyć wszelkie biznesy, ale aktywne wspieranie przez państwo powinno dotyczyć działalności gospodarczej w obrocie materialnym, użytecznym w fizycznej egzystencji ludzi. „Przemysł” turystyczny i rozrywkowy takim nie jest. Dlatego państwo powinno być ostrożne w tworzeniu gigantomanii jego rozwoju. 

Brak zaufania społecznego dla tego przedsięwzięcia w Baranowie jest wiec uzasadniony. Stratedzy rozwoju gospodarczego powinni wyciągać wnioski z dramatu wojny w Ukrainie. Turystyka zamarła tam razem z jej lotniczą obsługą. Rolnictwo choć pod bombami jednak działa. Podobnie przemysł /jeżeli nie został zbombardowany/ produkuje i umożliwia egzystencję. Turystyki nie ma. 

Resume jest takie: niszczenie wydajnego rolnictwa, likwidacje wsi, rujnowanie stabilnej egzystencji ludności jest krzywdzące, a pożytki wielce niewiadome. Przykład inwestycyjnych niewypałów lotniska w Radomiu i elektrowni Starołęka powinny rząd ostudzić z tego przedsięwzięcia, póki jeszcze koszty nie sięgają miliardów. Nie wolno dopuścić do marnotrawnego przykładu Starołęki.

Władze na pewno to wszystko wiedzą, choćby od protestujących. Czy jednak  posłuchają? 

Rugowanie ludności z miejsc ich zasiedzenia, to akt wilece nieprzyjazny!

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Gospodarka