
BIURO MENDZENA
Po sobotnim programie politycy spotkali się przy piwie w należącym do lidera Konfederacji barze. Na sybskrypcji rozmowy Mendzen zarobił 600 tys. zł. Każdy ma swoją cenę - gorzko skomentował zachowanie partyjnego kolegi wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Ciekawe co miał na myśli mówiąc „gorzko”? Może zazdrość? Przecież na obu rozmowach /Nawrocki i Trzaskowski/ Mendzen zarobił kilkuletnią pensję wicemarszałka sejmu. Godne pozazdroszczenia!
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości