Wilki szczerzą kły

                                                   MUST TRUMP - MIMIKA PO ZERWANIU PRZYJAŹNI

Kalendarium przyjaźni milionerów Trumpa i Muska to sinusoida wspólnoty ich interesów a nie państwa.

W czasie pierwszej prezydentury Musk wyśmiewał Trumpa epitetami o jego ograniczonej inteligencji. Zaś podczas ostatniej kampanii wychwalał jego intelekt. Trump odwdzięczał się mu komplementami geniuszu Muska jako rycerza podboju kosmosu. Wziął go do rządu.

Trump i Musk epatowali przyjaźnią póki łączyły ich interesy.

Kiedy fanaberie cłowe Tumpa spowodowały gigantyczne straty w biznesach Muska /Tesla/ sympatia zwiędła do tego stopnia, że Musk wywleka Trumpowi jakieś afery seksualne i przyznał, że "Trump powinien zostać poddany procedurze impeachmentu, a J.D. Vance powinien go zastąpić",

Dalsza kłótnia tych panów to straszenie się zerwaniem wzajemnych kontraktów gospodarczych o miliardowych wartościach.

Po publicznej wymianie zdań z prezydentem Donaldem Trumpem, Elon Musk zasugerował możliwość utworzenia nowej partii politycznej w Stanach Zjednoczonych. Jego wpis wywołał błyskawiczną reakcję – tylko w ciągu 30 minut zagłosowało ponad 300 tysięcy internautów.

Co oznacza ta groźba? Tyle, że główną groźbą Muska pod adresem Trumpa jest budowanie przeciw niemu nowej partyjnej konkurencji jako narzędzia szkodzenia Trumpowi.

Resume jest krótkie. Demokracje partyjne utraciły miano politycznego podmiotu demokracji obywatelskiej nicując jej idee na reprezentowanie interesów wyłącznie establishmentów partyjnych.

Polska jest też w tym towarzystwie!