folt37 folt37
184
BLOG

Postulaty 1-Majowe, Święto Flagi i 3-Maja

folt37 folt37 Patriotyzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 

We wczorajszych obchodach Święta Pracy wypowiedziano wiele postulatów dla poprawy warunków pracy i płacy różnych grup zawodowych z poczuciem braku należytego uznania ich pracy i wynikający z tego niezadowalający poziom życia. Z punktu widzenia postulujących niedosyt ów jest uzasadniony, bo przecież obok nich żyją grupy w większym dostatku i poziomie życia.

Zdaniem innych obserwatorów postawy takie nigdy nie zanikną, bo zróżnicowania zawsze będą występować i żaden ustrój polityczny ich nie zniweluje i nie spowoduje powszechnego zadowolenia. Polska mimo to musi zrobić wysiłek, aby ten stan rzeczy zmienić i poprawić

1 Maja jest także rocznicą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, co było historycznym sukcesem wyjścia Polski z posocjalistycznego zaścianka zapóźnień ekonomiczno gospodarczych i dołączenie do europejskiego klubu elitarnej Europy, która przez 11 lat naszego unijnego członkowstwa suto nas wspierała finansowymi subwencjami przyśpieszając nasz wszechstronny cywilizacyjny postęp porównywalny już do Zachodu. To nasz sukces.

Dzisiaj Dzień Flagi, dzień, który służy patriotycznym refleksjom inicjowanych biało czerwonym  symbolem polskości, tej polskości, która we wszystkich historycznych zmaganiach niezłomnie podtrzymywała narodowego ducha, zwycięzcę nad pesymizmem trudnych czasów - od zaborów po socjalizm - i doprowadził nas do czasów pełnej suwerenności, wolności i dobrej nadziei na przyszłość.

Jutro 3 Maja świętowany historycznie, jako „Jutrzenka swobody” symbolizowanej konstytucją z 1791 r., drugą po USA i pierwszą w Europie z dużym (jak na owe czasy) pakietem demokratycznych praw wykraczających poza stan szlachecki. Pomimo szlachetnej intencjonalności jej twórców nie zdołała ona zapobiec rozbiorowi Polski, do czego znacznie przyczynił się polityczny rozbrat skłóconych polskich obozów politycznych tak zacietrzewionych w sporach, że ułatwiły one zaborcom likwidację naszej państwowości i zepchnęły Polskę w 123 letnią niemiecko-rosyjsko-austriacką niewolę.

Czy zatem powyższa wiedza historyczna uzyskała wśród dzisiejszych Polaków powszechną świadomość występujących związków społeczno politycznych tamtych czasów z historycznymi następstwami ówczesnych losów naszej ojczyzny? Na pewno tak, choć - moim zdaniem - w stopniu niezadowalającym, czego dowodem jest obecna kampania prezydencka przypominająca miejscami ów polityczny rozbrat Polaków z XVIII w

Pomimo trudności w porozumieniu się skłóconych obecnie obozów politycznych optymistycznym jest narastające zjawisko zmiany pokoleniowej polityków zajmujących czołowe pozycje w Państwie, jak np. Tomasz Siemoniak (1967 r.), Kosiniak-Kamysz (1981 r.), czy ostatnio Borys Budka (1978 r.).

Do pokolenia wschodzącego na polskiej scenie politycznej należy także Ryszard Petru (1972 r.) - dr ekonomii, analityk gospodarczy inicjujący obecnie nowy ruch polityczny z innowacyjnym programem społeczno-gospodarczym pod nazwą „NowoczesnaPL” adresowanym do pokolenia swoich rówieśników świadomych potrzeby obywatelskiego zaangażowania w rzetelną odnowę dotychczasowych, przeżytych praktyk politycznych o socjalistycznym rodowodzie symbolizowanych postaciami głównych liderów partii opozycyjnych, czyli Leszka Millera - SLD i Jarosława Kaczyńskiego - PIS.

Na szczęście kompromitujące postawy tych panów w obecnej kampanii wyborczej jednoznacznie wskazują na schyłek ich kariery politycznej i odejście do politycznego lamusa historii.

Nadchodzi czas „Siemoniaków”, „Kamyszów”, „Budków” i „Petru” zdolnych do obywatelskiego ożywienia życia politycznego opartego na zdolności generowania dochodów państwa jako jednolitego  organizmu polityczno-gospodarczego pozwalającego na wydatki zaspakajające w stopniu maksymalnie możliwym, opartym na wygospodarowanych dochodach.   

Oto deklaracja programowa stowarzyszenia „NowoczesnaPL”:

1.Polacy oczekują Polski nowoczesnej, sprawiedliwej, dającej nadzieje i szanse.
Młodzi  – perspektywy na lepsze jutro, szansy na osobisty rozwój i dobrej pracy w swoim kraju
Przedsiębiorcy – przejrzystych i przyjaznych warunków gry
Polskie rodziny – usług publicznych na wysokim poziomie i wyższej jakości życia
Osoby starsze – dobrego systemu opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa na co dzień

 2.Niestety realizacja tych marzeń jest zagrożona – Polska może na stałe wpaść w dryf rozwojowy. Po 25 latach transformacji kończą się proste rezerwy wzrostu. Grozi nam powolny wzrost w tempie niedającym szansy na znaczną poprawę jakości życia większości Polaków.

3.Transformacja gospodarki nie została zakończona. W Polsce wciąż mamy wysokie bezrobocie strukturalne, podział na Polskę A i B, emigrację oraz szkoły i uczelnie niedostosowane do potrzeb konkurencyjnej gospodarki. Zbyt rozbudowany i nieefektywny sektor publiczny. I polityków – którzy, jak za dawnych czasów – są przekonani, że działaniami państwa rozwiążą wszystkie problemy.

4.Obecne elity polityczne nie rozumieją wyzwań współczesności. Klasa polityczna nie jest w stanie rozwiązywać problemów młodych pokoleń. Nie ma pomysłu na długofalową strategię rozwoju Polski i nie potrafi wskazać kierunków rozwoju.
Politykom brakuje odwagi i entuzjazmu. Wielu z nich  od 25 lat nie zgromadziło innych doświadczeń niż tylko polityczne. Energia, jeśli nawet kiedyś ją mieli, wygasła. Wystarcza im to, co jest. Na polskiej scenie politycznej nie ma dziś ludzi, którzy mieliby taką odwagę i takie marzenia, jak przed 25 laty.

5.Państwo zupełnie zapomniało o przedsiębiorcach, o ludziach młodych, o przedstawicielach wolnych zawodów. To polskie małe i średnie firmy tworzą prawie połowę  polskiego PKB i ponad 2/3 miejsc pracy sektorze przedsiębiorstw. Dziś jednak, zamiast wspierać przedsiębiorczość, szuka się maksymalizacji dochodów budżetowych. Przepisy podatkowe są zagmatwane, a urzędnik stał się wyrocznią. Skomplikowane prawo, brak zaufania do przedsiębiorców i postrzeganie podatników wyłącznie jako źródło dochodów podatkowych, a nie jako twórców wzrostu gospodarki i miejsc pracy – to źródła patologii. Przedsiębiorca jest traktowany przez urzędnika jako potencjalny przestępca. Artysta – jako cwaniak unikający płacenia składek. Absolwent uczelni – jak problem rynku pracy.

http://nowoczesnapl.org/

Oto optymistyczna refleksja na tle Świąt Majowych patriotycznie i z natury wiosny radosnych.

 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo