Kolejna błyskawiczna akcja legislacyjna PiS pod nazwą „nowelizacja kodeksu karnego” z głównym przesłaniem „30 lat więzienia dla pedofilów”, to dowód zagubienia PiS w swojej wiodącej strategii politycznej ścisłej koegzystencji z kościołem katolickim w Polsce, a dokładniej z hierarchią tego kościoła.
Konfrontacja wczorajszej rozmowy w TVN 24 abp Wojciecha Polaka prymasa Polski z Katarzyną Zaleską wymowną refleksją prymasa: "nie widzę ręki, która jest podniesiona na Kościół" (https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/prymas-wojciech-polak-w-faktach-po-faktach,936289.html) z głośnym sejmowym krzykiem Jarosława Kaczyńskiego:„kto podnosi rękę na Kościół, podnosi rękę na Polskę”! (ttps://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczynski-kto-podnosi-reke-na-kosciol-podnosi-reke-na-polske-63 77376349140609), jest dowodem rozdźwięku politycznej narracji PiS schlebiającej Kościołowi z opinią tych hierarchów kościoła, którzy radzi by zdecydowanie odciąć się od takich związków z polityką.
To właśnie przeraża obóz rządzący, który ma świadomość wielce skutecznego wpływu Kościoła na wynik wyborczy dla PiS ze strony środowisk uległych wpływowi proboszczów i rozgłośni Radia Maryja.
Ciężar afery pedofilskiej w Kościele Katolickim na świecie okazuje się w Polsce nie mniejszy niż gdzie indziej i demaskuje półwieczną „zasłonę dymną” polskich hierarchów, że pedofilski problem polskiego kościoła jest tak mikroskopijny, że nie warto wynosił go na scenę publicznej debaty wspólnoty wyznaniowej. Kto ten problem poruszał był natychmiast zakrzykiwany, że występuje przeciwko Kościołowi. Ta narracja jest obecna do dzisiaj na antenie Radia Maryja.
Panika PiS z tym związana spowodowała pośpieszną reakcje tej partii stosowaną przez nią szablonowo w takich sytuacjach szybkimi, bez kosztowymi akcjami legislacyjnymi, ale za to medialnymi.
A tak owe pozorne działania PiS ocenił dr Adam Bodnar - Rzecznik praw Obywatelskich:
„Jeśli chodzi o walkę z pedofilią, to trzeba pójść w innym kierunku - stwierdził Adam Bodnar. - Tu nie chodzi o nowelizację przepisów, które i tak będą miały zastosowanie do czynów popełnionych od momentu wejścia w życie nowelizacji. Tylko chodzi o rozliczenie tych czynów, które już zostały popełnione - dodał.
Żeby to zrobić "trzeba pociągnąć do odpowiedzialności sprawców i osoby, które wiedziały o tych czynach, a z różnych powodów nie zawiadamiały prokuratury".
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,24794077,rzecznik-praw-obywatelskich-adam-bodnar-w-tok-fm-rozmawia-jacek.html
No właśnie. PiS ani drgnął w kierunku owego rozliczenia czynów, które już zostały popełnione, tylko epatuje społeczeństwo modyfikacją prawa karnego, które nie będzie skutkować wobec „dzisiejszych” kościelnych pedofilów. Dlaczego?
„W grudniu 2018 roku ofiary księży-pedofilów zaczęły domagać się powołania państwowej komisji do zbadania przestępstw i przypadków ich tuszowania. Pomysłowi gorąco sprzeciwiali się posłowie PiS. W rozmowie z TVN24 Bernadeta Krynicka powiedziała, że "to już jest parodia" i pytała, czy powstanie też komisja ds. pedofilii wśród pielęgniarek. Jej klubowa koleżanka Ewa Szymańska stwierdziła z kolei, że dla niej "nie jest to temat najważniejszy".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24781224,po-chce-panstwowej-komisji-ws-pedofilii-kilka-miesiecy-temu.html
Widać, że dla PiS nadal nie jest to „temat najważniejszy”. I to jest wyraźny kłopot partii rządzącej. A tak lakonicznie określił to Krzysztof Pacewicz w GW: „dziś sojusz ołtarza z tronem jest dla władzy kompromitujący jak nigdy wcześniej”
http://wyborcza.pl/7,75398,24793781,film-sekielskich-ponad-polskimi-granicami.html#nowaZajawkaGlownaMT#S.DT-K.C-P.1-B.2-L.4.maly
PS.
„Czyściciel Kościoła” przyjeżdża do Polski w czerwcu. Celem są pedofile w sutannach”.
https://nczas.com/2019/05/15/czysciciel-kosciola-przyjezdza-do-polski-w-czerwcu-celem-sa-pedofile-w-sutannach/
W czerwcu, w Świdnicy odbędzie się zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Jednym z najważniejszych gości będzie arcybiskup Malty, drugi sekretarz Kongregacji Nauki Wiary – Charles Sciluna. Duchowny zajmuje się walką z pedofilią w Kościele katolickim.
Po podobnej wizycie arcybiskupa Sciluny w Chile, cały Episkopad tego kraju podał się do dymisji.
Czy jest to możliwe w Polsce?
