Do tego modlitewnego tonu w tytule zainspirował mnie felieton Andrzeja Stasiuka /” Piękny dzień” z TP nr 46/, który zbulwersowany anty chrześcijańską postawą wielu polskich biskupów tkwiących w ścisłych sojuszu z PiS zwrócił się do Pana Boga z taką modlitewną prośbą aby się nam objawił w celu:
„ogłoszenia, że już koniec z tym całym Kościołem. Że zwyczajnie nam nie wyszło, chociaż mieliśmy ponad dwa tysiące lat. Bo nie masz zamiaru dalej firmować całego tego cyrku. Oczywiście powinieneś zacząć od biskupów. Żeby przebrali się w jakieś normalne ubrania, wzięli sobie po parę groszy w charakterze odprawy i znaleźli sobie jakieś zwyczajne zajęcia. Bez prawa zajmowania stanowisk kierowniczych. Żeby poszli po prostu do pracy. Pożenili się, z kim tam który będzie chciał, albo żyli na kocią łapę, byle płacili podatki i trzymali się z dala od edukacji. Tak powinieneś zrobić…”.
W dalszym ciągu tej prośby w tonie wielkiego zawodu autor ukazuje, że pasterze polskich katolików, wiernych i ufnych wyznawców Chrystusa są przez tych pasterzy wodzeni za nos mylącymi pseudo religijnymi pouczeniami oddalonymi od ewangelii tak daleko, że z trudem trzeba się jej /ewangelii/ doszukiwać w tekstach biskupich narracji homilijnych, zawile pokrętnych i nie zrozumiałych w potocznym rozumieniu dobra i zła.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/piekny-dzien-161047
Taką samą obraźliwą i mylącą narracją stosowaną przez niektórych biskupów posługują się też politycy obecnego obozu rządzącego bluźnierczą wręcz obrazą autorów i bohaterów pokojowej transformacji ustroju Polski z socjalizmu do demokracji wynegocjowanej z komunistami przy Okrągłym Stole. Byli nimi reprezentanci zasłużonej opozycji antykomunistycznej uwiarygodnionej przy tym Stole zacnymi przedstawicielami Kościoła Katolickiego /ks. Alojzy Orszulik i ks. Bronisław Dembowski/ oraz Kościoła Ewangelickiego /bp Janusz Naczyński/. Ci ludzie wynegocjowali porozumienie pokojowej transformacji z komunizmu do demokracji przyjęte z uznaniem przez cały świat z powodu także na chrześcijańską bezkrwawość tej „rewolucji pokojowej”, służącej za wzór między innymi w Republice Południowej Afryki zrywającej z apartheidem.
Kłamliwej obrazy tego historycznego sukcesu Narodu Polskiego symbolizowanego społecznych zrywem „Solidarność”, ze zwycięskim finałem przy Okrągłym Stole dopuścił się Antoni Macierewicz - marszałek senior nowej kadencji Sejmu z nadania prezydenta Andrzeja Dudy - takimi słowami:
„WIEMY, JAKĄ CENĘ PŁACIMY ZA POROZUMIENIE OKRĄGŁEGO STOŁU I JAK WYGLĄDA FAZA POST MARKSITOWSKIEGO ATAKU ORAZ DOKĄD PROWADZI IDEOLOGIA GENDER”
Demokratyczny świat oniemiał z wrażenia na te słowa, kiedy Marszałek Senior polskiego, demokratycznego Sejmu - efektu pokojowej transformacji wynegocjowanej z reżimem przez bohaterów opozycji antykomunistycznej - mówi z trybuny sejmowej do polskiego narodu i obywateli świata, że to był błąd?
Politycy PiS, którzy ustawili na trybunie sejmowej p. Macierewicza w honorowej roli Marszałka Seniora polskiego Sejmu /owocu Okrągłego Stołu/ utracili swój autorytet uczciwych polityków i dali nam, obywatelom Polski sygnał, że nas lekceważą i będą wbrew nam budować Polskę Macierewicza, skompromitowanego ministra obrony narodowej i przewodniczącego atrapowej komisji Smoleńskiej, tworu wyimaginowanej zbrodni w tożsamym stanie umysłu jak owo niechlubne przemówienie sejmowe - czyli schizofreniczne.
Nawiązując do tytułu notki proponuję aby do modlitewnej treści felietonu Andrzeja Stasiuka dodać jeszcze powszechne dzisiaj w polskim KK wołanie do św. Michała Archanioła kończące się tymi słowami: „a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła” tak przemienione:
„a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, oraz polskich polityków i służących im biskupów - promotorów haniebnych słów Marszałka Seniora - strąć skutecznie z ojczyźnianego piedestału władzy na „zieloną trawkę” wiecznej politycznej i kościelnej emerytury - Amen”!
