foros foros
141
BLOG

Min. Czarnek to sukcesy międzynarodowe polskich uczniów!!!

foros foros Społeczeństwo Obserwuj notkę 8
Polscy czwartoklasiści pozostają w światowej czołówce pod względem osiągnięć w czytaniu. Średni wynik naszych uczniów wyniósł 549 punktów. Jest to jeden z najwyższych wyników wśród 57 krajów i 8 dodatkowych regionów biorących udział w badaniu PIRLS 2021.
  • Polscy uczniowie IV klasy szkoły podstawowej zajęli wraz z uczniami z Finlandii 5. miejsce pod względem rozumienia czytanego tekstu i pozostają w ścisłej, światowej czołówce.
  • Wyższe wyniki niż Polska osiągnęli uczniowie z Singapuru, Hongkongu, Rosji i Anglii.
  • Polscy czwartoklasiści (wraz z uczniami fińskimi) uzyskali najlepszy wynik wśród krajów Unii Europejskiej.
  • Polscy uczniowie radzą sobie równie dobrze z tekstami literackimi, jak i użytkowymi oraz wyróżniają się jednym z najwyższych poziomów samooceny umiejętności czytelniczych.
  • W Polsce, podobnie jak w większości krajów biorących udział w badaniu, dziewczynki mają lepsze umiejętności czytelnicze niż chłopcy.
  • Badanie PIRLS jest jedynym międzynarodowym badaniem porównawczym przeprowadzonym pod koniec pandemii COVID-19.

– Badanie obejmuje czwartoklasistów. Jest organizowane raz na pięć lat. Obejmuje głównie umiejętności czytelnicze i rozumienie testu. To samo badanie jest przeprowadzane w kilkudziesięciu krajach na całym świecie, które wyraziły chęć uczestnictwa w tym badaniu – mówił wiceminister Dariusz Piontkowski podczas konferencji podsumowującej wyniki badania.

Polscy czwartoklasiści (wraz z uczniami z Finlandii) uzyskali najlepszy wynik wśród krajów Unii Europejskiej uczestniczących w badaniu (549 pkt.). Znacząco lepsze wyniki uzyskali – podobnie jak w poprzedniej edycji badania – uczniowie z Singapuru (587 pkt.), Hongkongu (573 pkt.), Rosji (567 pkt.) i Anglii (558 pkt.).

10 krajów z najlepszymi wynikami:

Kraj/region Średni wynik

Singapur 587 pkt.

Hong Kong 573 pkt.

Rosja 567 pkt.

Anglia 558 pkt.

Finlandia 549 pkt.

Polska 549 pkt.

Tajwan 544 pkt.

Szwecja 544 pkt.

Australia 540 pkt.

Bułgaria 540 pkt.

Wynik, który osiągnęli polscy czwartoklasiści w 2021 roku, jest niższy niż w poprzedniej edycji badania z 2016 r. Głównych przyczyn tego zjawiska można doszukiwać się w trwającej w latach 2020-2021 pandemii COVID-19. 

Wyniki badań pokazują, że polska szkoła dobrze wyrównuje luki w umiejętnościach uczniów na pierwszych etapach nauczania. Zróżnicowanie wyników polskich czwartoklasistów jest stosunkowo małe, co oznacza, że ich poziom umiejętności jest wyrównany. Czwartoklasiści z naszego kraju dobrze radzą sobie zarówno z tekstami literackimi, jak i użytkowymi. Lepiej wypadają w umiejętnościach zaawansowanych, takich jak interpretowanie tekstu, niż w umiejętnościach prostszych, jak wyszukiwanie informacji w tekście czy wyciąganie bezpośrednich wniosków.

– Wyraźnie widać także, że Polscy uczniowie potrafią sobie dobrze radzić z bardziej skomplikowanymi operacjami związanymi z interpretacją testu, nieco minimalnie słabiej sobie radzą z prostymi czynnościami. To jest ciekawe, bo wydawałoby się, że te trudności, te bardziej skomplikowane sposoby myślenia, wyciągania wniosków powinny być trudniejsze dla większości uczniów, a u nas z tym akurat jest inaczej – komentował wyniki badania Sekretarz Stanu w MEiN Dariusz Piontkowski.

W Polsce dziewczynki czytają lepiej niż chłopcy. Podobnie jest w prawie wszystkich krajach biorących udział w badaniu. Różnica między dziewczynkami i chłopcami w Polsce jest duża – wyniosła 20 punktów, przy przeciętnej różnicy na świecie wynoszącej 18 punktów.

W PIRLS wyróżnia się cztery poziomy umiejętności uczniów. W Polsce niewielki odsetek uczniów znajduje się poniżej zdefiniowanego w badaniu niskiego poziomu umiejętności czytania (2,8 proc.). Taki sam wynik osiągają Singapur, Anglia, Tajwan i Włochy. Jeszcze mniej takich uczniów jest w Rosji i Hongkongu. Za to najwyższy zaawansowany poziom umiejętności czytania osiągnęło w Polsce 14 proc. uczniów (na świecie jest ich 7 proc.).

Polscy uczniowie wyróżniają się jednym z najwyższych poziomów samooceny umiejętności czytelniczych. We wszystkich krajach, w tym w Polsce, wysoki poziom samooceny wiąże się z wyższymi wynikami uzyskiwanymi w badaniu czytania. Wyniki świadczą zatem o tym, że uczniowie w świadomy sposób postrzegają siebie jako czytelników.

PIRLS (Progress in International Reading Literacy Study) to międzynarodowe badanie osiągnięć uczniów w czwartym roku nauki w zakresie umiejętności rozumienia czytanego tekstu. Polska uczestniczy w badaniu PIRLS od 2006 r., a badanie kolejny już raz przeprowadził Instytut Badań Edukacyjnych.

W badaniu PIRLS 2021 wzięło udział ponad 367 tys. uczniów z ponad 12 tys. szkół z 57 krajów i 8 dodatkowych miast i regionów. W badaniu brali również udział rodzice, nauczyciele języka ojczystego oraz dyrektorzy szkół.

– Cieszę się, że po raz kolejny Polska w tych badaniach mogła uczestniczyć. Dla nas to kopalnia wiedzy na temat tego, co dzieje się w polskich szkołach, co można byłoby zmienić, ale także dobra informacja, że polscy uczniowie są na bardzo wysokim poziomie, rozumieją to co czytają, lubią czytać i oby było tak jak najdłużej – podsumował wiceminister. 

 

https://timss.ibe.edu.pl/wyniki-badan-pirls/

https://timss.ibe.edu.pl/wp-content/uploads/2023/05/PIRLS_2021_Najwazniejsze-informacje-miedzynarodowego-badania-postepow-bieglosci-w-czytaniu.pdf

https://en.wikipedia.org/wiki/Progress_in_International_Reading_Literacy_Study


************************

Mój komentarz

*************************

W roku 2011, podczas rządów PO w bardzo podobnym badaniu PIRLE dot. nieco starszych dzieci PL zajęła 28 miejsce. W roku 2016 - już miejsce 6 (565pkt) tuż za Finlandią. Co spowodowało tak gwałtowny skok umiejętności czytania polskich uczniów? Wydaje się, że kluczowa była tutaj zmiana władzy w końcówce 2015r., którą czwartoklasiści przyjęli z olbrzymim entuzjazmem bowiem odsuwała ona od nich zmorę gimnazjów a dawała znaczące wsparcie z programu 500+. Nie bez znaczenia był też sprzyjający partii Jarosława Kaczyńskiego palec i przychylność Opatrzności.

Olbrzymie sukcesy edukacyjne Prawa i Sprawiedliwości spowodowały gwałtowną reakcję lewackiego "uczitielstwa" skupionego w lewackim ZNP zarządzanym od wieków przez komunistę Broniarza. Efektem tej reakcji był wymierzony bezpośrednio w uczniów tzw. strajk. Twarda, zdecydowana  reakcja rządu Prawa i Sprawiedliwości spowodowała sromotną klęskę skupionych wokół starego komunisty nauczycielek. Wkrótce po bankructwie antyuczniowskiego strajku przyszła wyważona, stopniowa i konsekwentna odpowiedź rządu:

1. uderzenie po kieszeni: wartość realna rozbuchanych pensji nauczycielek zaczęła maleć: najpierw niepostrzeżenie, maskowana podwyżkami, a po pandemii już zdecydowanie tak by - końcówce - okazała się mniejsza niż na początku rządów PiS (umiejętnie skorzystano z inflacji)

2. obniżenie pozycji na tle społeczeństwa: a. umiejętnie dozowana polityka informacyjna rządu doprowadziła do obniżenia prestiżu społecznego zawodu z blisko 80% po strajku do ok 55% b. towarzyszyło temu względne obniżenie uposażenia etatu nauczycielskiego: do II rządu Tuska pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego była na poziomie średniej krajowej, za II rządu Morawieckiego do średniej krajowej obniżono tzw. średnią nauczyciela dyplomowanego (róznica to ok. 40%), robiąc jednocześnie blokadę na wejście młodych do zawodu (pensja zasadnicza na równi lub poniżej minimalnej krajowej)

3. Wzmożenie kontroli kuratoryjnych oraz zaostrzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej + tzw. godzina dostępności tak by nauczycielki nauczyły się, że to nie one rządzą uczniami lecz - tak jak ministrowie - służą im (stąd np. dyscyplinarki za używanie ostrych słów wobec uczniów, używanie siły fizycznej przy rozdzielaniu bójek itp. oraz konieczność bezpłatnego, godzinnego dyżuru w tygodniu)

Twarda, bezkompromisowa, konsekwentna polityka władz oświatowych spowodowała, że rozleniwione, rozpolitykowane i zadufane w sobie towarzystwo wreszcie wzięło się do roboty. Efekty widać wyraźnie w osiągnięciach uczniów w międzynarodowych badaniach porównawczych.

Wydaje się jednak, że czynnikiem decydującym o sukcesie jakim jest dogonienie szkoły fińskiej - stawianej za wzór w całej Europie - była osobowość przywódcy: prof. dr hab. Przemysława Czarnka, który w II rządzie Morawieckiego zastąpił nieco bezbarwnego Dariusza Piontkowskiego. Wielka klasa, poziom intelektu, doskonałe umiejętności retoryczne, świetne przygotowanie merytoryczne ale przede wszystkim siła przywództwa i niekwestionowana odwaga spowodowały wycie wszelkiego lewactwa. To on nie zawahał się ustalić pensję początkującego nauczyciela poniżej minimalnej, to on pokazał związkom zawodowym - wszystko jedno: ZNP komunisty Broniarza czy Solidarności - ich miejsce w szeregu ośmieszając je i wykazując ich intelektualną miernotę (nie chcieli podwyżek o 1300zł, przegrali wszystkie negocjacje, teraz nie będą chcieli wcześniejszych emerytur). Pod tak silnym przywództwem rozgadane, rozleniwione i roszczeniowe "uczitielstwo" odczuło wyraźnie: wóz albo przewóz: albo bierzecie się do roboty, albo w ciągu 2-3 lat 100 tys. z was na zieloną trawkę!

Drugim fundamentem wielkiego międzynarodowego sukcesu polskich czwartoklasistów była troska i miłość jaką te dzieci otaczane są w rodzinach. To przede wszystkim rodzice i dziadkowie zachęcają do dzieciaczki do czytelnictwa, gromadzą bogate księgozbiory, opowiadają baśnie i historie, rozbudzając ciekawość świata, poszerzając możliwości intelektualne. Trudno tutaj nie wspomnieć też o pięknej akcji Pary Prezydenckiej, Państwa Agaty i Andrzeja Dudów zachęcającej rodziny do wspólnego czytania.

PODSUMOWUJĄC:

Międzynarodowe badania porównawcze wyraźnie wskazują: rządy Prawa i Sprawiedliwości to błogosławieństwo dla polskich uczniów - to dzięki nim polskim uczniom udało się dogonić Finlandię!!!!!

Podstawowy cel polityki oświatowej PiS to dobro polskiego ucznia realizowane poprzez wzięcie za twarz rozleniwionego i rozpolitykowanego towarzystwa "uczitielskiego" i zmuszenie go do wzięcia się do roboty. Fundamenty to:

a. strzelenie po kieszeni,

b. spiłowanie rozbuchanych ego i wskazanie im właściwego miejsca w społeczeństwie,

c. konsekwentne dyscyplinowanie.

Jeśli dodamy do tego bardzo skuteczny fortel: obniżenie wymagań egzaminacyjnych na 1-2 m-ce przed maturami i zapowiedziane odchudzenie programów, to spodziewać się możemy, że i egzaminy krajowe wkrótce zaowocują znacznie lepszymi wynikami niż za poprzedników.

Sukcesy międzynarodowe polskich uczniów wyłoniły wartość dodaną: na bazie udanej polityki oświatowej objawił nam się człowiek o silnych cechach przywódczych: mądry, inteligentny, konsekwentny, skuteczny, odważny, silny - prawdziwy lider: prof. dr hab. Przemysław Czarnek. Tym cenniejszy, że już niedługo wybory prezydenckie, w których dr Andrzej Duda nie będzie mógł wystartować. I coraz częściej, to tutaj to tam, pojawia się hasło, które już niedługo może być bardzo głośne: #CZARNEK2025! 

 

*****************

Wyjaśnienie dla stałych Czytelników:

Tekst ten opublikowałem kilka dni temu - część z Państwa zapoznała się z nim - ale rano jakoś zniknął - stąd dzisiejsza publikacja. Niestety mam teraz bardzo mało czasu na zajęcia pozazawodowe stąd opóźnienie.


foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo