Dane z badań prowadzonych przez dietetyków klinicznych pokazują, że niemal co trzeci pacjent trafia do szpitala niedożywiony, a przy wypisie odsetek ten rośnie nawet do połowy hospitalizowanych. Niedożywienie niesie poważne konsekwencje zdrowotne i może pogarszać wyniki leczenia.
Niedożywienie szpitalne. Skala problemu w oddziałach
Prawie co trzeci pacjent jest niedożywiony już w chwili przyjęcia do szpitala, a przy wypisie odsetek ten wzrasta do około 50 proc. To zjawisko ma charakter systemowy i – jak podkreślają specjaliści – utrzymuje się od lat. Dr n. med. Aleksandra Kapała, kierownik Kliniki Diagnostyki Onkologicznej i Medycyny Paliatywnej oraz Działu Żywienia Klinicznego w Narodowym Instytucie Onkologii – Państwowym Instytucie Badawczym, zwraca uwagę, że w onkologii niedożywienie dotyczy od 60 do 90 proc. chorych, w zależności od stadium choroby i etapu terapii.
Konsekwencje dla leczenia, szczególnie w onkologii
Niedożywienie szpitalne jest jednym z głównych czynników pogarszających rokowanie. Utrudnia prowadzenie terapii onkologicznej, obniża jakość życia, zwiększa ryzyko zakażeń, spowalnia gojenie ran i sprzyja przedłużonym odczynom śluzówkowym. W efekcie częściej dochodzi do przerw w leczeniu, opóźnień, a nawet redukcji dawek, co przekłada się na gorsze wyniki. Według National Cancer Institute kacheksja, czyli wyniszczenie organizmu związane z chorobą, występuje nawet u 80 proc. pacjentów z zaawansowanym nowotworem i bywa bezpośrednią przyczyną nawet 30 proc. zgonów onkologicznych. Jak podkreśla dr Kapała, żywienie kliniczne nadal bywa niedocenianym elementem terapii wspierającej, choć potrafi realnie zmieniać losy pacjentów.
Niedożywienie w statystykach i obowiązki szpitali
Polskie Towarzystwo Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN) wskazuje, że częstość występowania niedożywienia nie zmienia się od kilkunastu lat. Ponad 70 proc. Polaków ma zaburzenia stanu odżywienia, a aż 80 proc. chorych nie otrzymuje właściwego leczenia żywieniowego. W Polsce istnieje obowiązek oceny stanu odżywienia pacjentów na każdym oddziale szpitalnym (z wyłączeniem SOR-ów). Gdy stwierdza się wskazania do leczenia żywieniowego, pacjent powinien zostać do niego zakwalifikowany.
Jak wygląda postępowanie żywieniowe w praktyce
U pacjentów, którzy nie są w stanie pokryć zapotrzebowania białkowo-energetycznego dietą doustną, interwencję rozpoczyna się od szczegółowego wywiadu żywieniowego. Jak wyjaśnia dr n. o zdr. Katarzyna Różycka, dietetyk kliniczny z NIO-PIB, u znacznej części chorych skuteczna bywa dieta doustna fortyfikowana, czyli wzbogacona w białko i energię. To rozwiązanie wystarcza w około 70–80 proc. przypadków. W sytuacjach, gdy przewód pokarmowy jest wydolny, ale karmienie doustne jest niemożliwe (np. nowotwory głowy i szyi, przełyku), wdraża się żywienie dojelitowe do żołądka lub jelita – czasowo (do 30 dni) lub długoterminowo.
Refundacja i dostępność terapii żywieniowej
W Polsce żywienie dojelitowe i pozajelitowe jest dostępne w każdym szpitalu i w pełni refundowane przez NFZ. Wyjątek stanowią doustne suplementy pokarmowe, które refundacją nie są objęte. Żywienie kliniczne staje się pełnoprawną terapią, gdy pacjent nie może samodzielnie pokryć zapotrzebowania białkowo-energetycznego. Wówczas dobiera się odpowiedni preparat oraz dawkę adekwatną do potrzeb chorego.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Jak często pacjenci trafiają do szpitala niedożywieni i dlaczego odsetek rośnie do momentu wypisu
- Jakie są konsekwencje niedożywienia dla wyników terapii, szczególnie w onkologii
- Jakie obowiązki mają szpitale w zakresie oceny stanu odżywienia i kwalifikacji do leczenia żywieniowego
- Co w Polsce jest refundowane przez NFZ, a co wymaga dopłaty pacjenta
Tomasz Wypych
na zdjęciu: Obiad w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, zdjęcie ilustracyjne. fot. Archiwum PAP/Jerzy Ochoński
Inne tematy w dziale Społeczeństwo