funsbook.pl funsbook.pl
279
BLOG

Polska? A co to takiego?

funsbook.pl funsbook.pl Polityka Obserwuj notkę 4

 

Wszystko wskazuje na to, że wystąpiło ogólne zmęczenie tematem katastrofy smoleńskiej. I nic dziwnego. Media i politycy grają nim na najbardziej nawet karkołomne sposoby. Rzuca się oskarżenia szukając winnych śmierci pasażerów tamtego lotu. Dzisiaj liczy się głównie „klikalność'. I tylko o jednym nikt nie chce mówić, ani ci z rzekomej prawicy, ani ci z medialnej lewicy, ani ci, którzy mienią się liberałami – nikt. O jednej kwestii milczy cała polska scena polityczna, wszystkie media, wszyscy komentatorzy.

Powiem rzecz niewygodną, może dla wielu bluźnierczą – ta katastrofa była Polsce potrzebna.

Nie dlatego, że zginęli w niej tacy, a nie inni ludzie, bo ich śmierć to naprawdę wielka tragedia, ale dlatego, że obnażyła całą słabość Polski na arenie międzynarodowej.

Nieudolność zarzucana rządowi Tuska to zbytnie uproszczenie. Rząd kraju, który jest tak słaby jak Polska, nie jest w stanie nie tylko domagać się czegokolwiek od Rosjan, ale i nie jest w stanie ukryć swojej bezsilności. Nie jest w stanie domagać się czegokolwiek od kogokolwiek. Wszyscy wokół zajmują się „niusami” typu kto kogo kiedy obszczał i jak ten drugi obszczał tego pierwszego.

I zamyka się sprawę do rzekomo narodowego – a jakże - wymiaru „jedyniepoprawnego” wyboru w nadchodzących wyborach. I nikt już nie widzi, że znowu będzie się wybierać PO „przeciwko” PiS lub odwrotnie. Że kręcimy się wokół własnego ogona i tak naprawdę niczego to nie zmieni.

A przecież nie trzeba wybitnego umysłu, żeby dostrzec, ze polską racją stanu ze względu na położenie geopolityczne była i jest siła militarna i gospodarcza. Jedno zresztą wynika z drugiego i implikuje trzecie – siłę polityczną na arenie międzynarodowej. I jest ironią historii, że Polacy tego nie rozumieją. Że żyją w iluzorycznym poczuciu bezpieczeństwa poprzez bycie w NATO, tym samym, które podarowało nam złom amerykańskich nielotów, wycofało się z obrony rakietowej i nie wzięło udziału w pogrzebie natowskich generałów. Jesteśmy tak słabi i samotni, że nawet nie zadawano sobie trudu tworzenia iluzji wsparcia duchowego ze strony UE. Nie udawano nawet, że komukolwiek jest żal.

A Polacy, których większość trafniej dziś określić „polactwem", brechtają się radośnie z tego, że ktoś obszczał rząd, albo że rząd obszczał Kaczyńskiego.

To kolejny smutny wniosek – smoleńska katastrofa obnaża jakość polskiego społeczeństwa, w tym samozwańczych „elit”. Powiem brutalnie, lecz szczerze, „naród polski” jest dziś moim zdaniem tak „biedronkowaty”, że nie zasługuje na niepodległość, której zresztą faktycznie nie mamy.

To dlatego, że Polska „zdjęła majtki przy płocie” na oczach świata, dziś z „bladą dupą” Polski każdy może robić, co mu się żywnie podoba. I nie trzeba tu być nikim specjalnym, Rosją, Niemcami, potęgą światową, nie.. Wystarczy taki Gross, wystarczy GW, wystarczy miałki Lis i nijakie media. Wystarczy klawiatura i post na onecie lub portalu GW. A „polactwo” się brechta i przyklaskuje. Wystarczy niechęć do własnego państwa. Wystarczy brak wyobraźni. Wystarczy, że chce się właśnie pobrechtać.

I dzisiaj wyjątkowo jaskrawo widać, że „polactwo” rządzi i ma się doskonale, widać to jak honor Polski zredukowano do kryminalistów z Jedwabnego, szmalcowników Grossa, obszczymurków wszelakich orientacji i pospolitych idiotów.

Nie, Polacy w Smoleńsku nie zginęli nadaremno. Problem tylko w tym, że wnioski są tak niewygodne dla wszystkich. Brechtajmy się zatem dalej. Ogłoszono nową promocję w Mediamarkt. Lecimy?....

funsbook.pl
O mnie funsbook.pl

Kwestia względna. Popiszemy, poczytamy, czas pokaże.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka