Foxx Foxx
48
BLOG

O sensie zadawania merytorycznych pytań - w odpowiedzi Toyah

Foxx Foxx Polityka Obserwuj notkę 11
Toyach napisał u siebie:

(...) w naszym Salonie kończy się intelektualna wymiana między Łukaszem Warzechą, a niektórymi z moich ambitnych kolegów na temat tak zwanego “bojkotu”. Ponieważ w swoim założeniu sam bojkot dotyczyć ma między innymi właściciela red. Warzechy, czyli niejakiego Springera, wymiana, na którą zwróciłem uwagę jest cokolwiek zabawna i dziwna (ciekawe, że Anglicy mają na te dwa pojęcia jedno słowo). Warzecha szydzi z moich kolegów, moi koledzy z Salonu apelują do Warzechy o postawę merytoryczną, a Warzecha oczywiście wszelkie apele odrzuca i szydzi dalej.

(źródło)

W świetle moich dwóch poprzednich notek (Pocieszna krytyczka oraz Gdzie jest merytoryczna odpowiedź Ł. Warzechy?), czuję się adresatem tej wypowiedzi. Z przyjemnością więc odpowiadam.

Obszerny tekst Ł. Warzechy na temat "bojkotu" zawierał trzy podstawowe warstwy:

Omininięcie meritum - pisałem o tym w przytoczonych wyżej notkach. Nie przeczytamy u niego słowa o skali patologii w mediach głównego nurtu.

Oczekiwanie "kulturalnej dyskusji". Nie będę rozwijał tego wątku.

Naubliżanie autorom "bojkotu", poprzetykane "JarKaczem", jako przecinkiem.

Dlaczego w takiej sytuacji zaapelowałem o merytoryczną odpowiedź? Otóż dlatego, że po autorze takiej notki zupełnie się jej nie spodziewałem :) Czym innym byłaby jednak moja opinia wyrażona na blogu, że nie jest on do niej zdolny - albo raczej: zainteresowany sprowadzeniem sporu do poziomu meritum - czym innym natomiast jego czytelna postawa, sama ilustrująca tą sytuację. To raz.

Dwa - jak pisałem wcześniej, bojkot polega na tym, że "Faktu" (w tym przypadku) nie kupuję - tak, jak np. "Angory", czy jakiegoś "Twojego Weekendu". Jedyną ciekawą rzecz z tej gazety - niektóre wywiady - łatwo znaleźć na Dziennik.pl.

Chodzi o porównanie dwóch rzeczywistości - autorów "bojkotu", którą nakreśliłem w notce Pocieszna krytyczka oraz rzeczywistości Ł. Warzechy, zaprezentowanej w jego wcześniejszym poście Zabawny bojkocik. Głównym problemem tej drugiej są "członkowie Zakonu Czcicieli JarKacza, miejscowi hunwejbini i pałkarze", czyli niektórzy blogerzy i komentatorzy z S24.

Ł. Warzecha odpowiedział - motyw był prosty: czegokolwiek by nie zrobił, będzie to stanowiło odpowiedź. Nie zignorował on kwestii - o czym świadczy intensywność jego notki o "bojkociku" - on po prostu nie był w stanie napisać dwóch słów na temat wskazany przez autorów tej, kameralnej wydawałoby się, akcji (sytuacji na rynku mainstreamowych mediów). Ani o własnym neologiźmie "JarKacz" w opozycji do, nie proponowanych (a przykładowych), "RadSika", czy "DonTusko".

Nic mniej.
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka