Franek Migaszewski Franek Migaszewski
74
BLOG

www.BudzetRP.pl - szansa dla partii politycznych

Franek Migaszewski Franek Migaszewski Polityka Obserwuj notkę 11

Rafał Ziemkiewicz sformułował w jednej ze swoich książek prawo, w myśl którego w Polsce państwo płaci za te rzeczy, które nie są potrzebne, bo za potrzebne obywatele płacą sami. Zresztą chyba to nawet jakoś zgrabniej ujął, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego fragmentu, a sens był właśnie taki.

 
Bo problemem Polski nie jest to, że jest państwem biednym. Oczywiście Polska jest uboga w porównaniu do takich potęg jak Niemcy czy Francja, ale w skali globalnej jest dosyć zamożnym państwem. Naszym problemem jest to, że nasze umiarkowane bogactwo trwonimy w sposób dramatycznie głupi. A co gorsza po pierwsze nie jesteśmy tego świadomi, a po drugie nie czujemy się za to odpowiedzialni. Bo przecież to nie my głupio wydajemy pieniądze, tylko "państwo", czyli jacyś "oni". Tak jakby to państwo nie było wspólnotą świadomych i odpowiedzialnych obywateli, tylko jakimś okupantem.
 
A przecież decydowanie o tym, jak wydamy wspólne pieniądze - z myślą o dniu dzisiejszym i o przyszłości - jest naszym przywilejem i naszym obowiązkiem.
 
***
 
Stąd mój pomysł, aby stworzyć stronę internetową, z której każdy polski obywatel będzie mógł się dowiedzieć w sposób prosty, wygodny i nie wymagający wiedzy fachowej, na co właściwie wydawane są nasze wspólne pieniądze. Przyznam szczerze, że ja interesuję się życiem publicznym bardzo żywo i intensywnie, a mimo to mam dosyć mgliste pojęcie o tym, na co idą nasze podatki. Czy więcej wydajemy na badania naukowe, na armię czy na dotowanie PKP. A jeśli wydajemy pieniądze na armię, to jaka część idzie na zakupy sprzętu, a jaka na utrzymanie koszar. Ile dotacji kolejowej idzie na modernizację taboru i torów, a ile na utrzymanie kolejowych związków zawodowych. I tak dalej, i tym podobne.
 
Oczywiście, te wszystkie informacje są do zdobycia. Gdzieś tam są pochowane w różnych dokumentach, a pewno nawet i na stronach internetowych ministerstw czy GUS'u. Ale jako obywatel chciałbym mieć jedno miejsce, gdzie mógłbym wejść i zorientować się szybko, na co idą moje podatki. Tak jak w rodzinie wiemy, na co wydajemy nasze wspólne pieniądze.
 
Bo właśnie to powinno być jednym z celów nadrzędnych polskiego społeczeństwa po tylu latach zniewolenia i braku normalnego, własnego państwa - wytworzenie poczucia, że nasze państwo to coś na kształt wielkiej rodziny, za którą wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. A budżet Polski to nasza wspólna sprawa.
 
Bo dziś budżet nie jest naszą wspólną sprawą. Przemożny wpływ mają na niego przede wszystkim różne nieliczne, ale wpływowe grupy nacisku - najczęściej branżowe, ale nie tylko. Metody działania tych grup są bardzo różne - czasem ciche i zakulisowe, czasem hałaśliwe i bardzo emocjonalne. Zawsze jednak jest to walka o jakieś pieniądze "państwowe", a nie nasze. Gdzieś brak nam poczucia, że to nasze pieniądzę, że to nie "rząd daje" tylko my dajemy. To poczucie zbudować można tylko poprzez wiedzę, na co pieniądze wydajemy.
 
***
 
I tu widzę miejsce dla mojego pomysłu - witryny www.BudzetRP.pl. Niech to będzie miejsce, w którym znajdziemy dokładną informację o strukturze wydatków publicznych (bo w praktyce chodzi nie tylko o budżet, ale o całą sferę wydatków publicznych). Niech to będzie miejsce, gdzie pierwszy rzut oka pozwoli nam poznać globalną strukturę wydatków, drugi pozwoli dowiedzieć się więcej o konkretnej pozycji (np. służba zdrowia), a trzeci da nam już dostęp do dokładnej analizy ile pieniedzy wydaliśmy np. na dofinansowanie do poszczególnych grup leków i które firmy na tym skorzystały.
 
Niech to będzie także miejsce, gdzie toczyła się będzie dyskusja o tym, na co wydajemy nasze pieniądze. Dyskusja z udziałem obywateli, organizacji społecznych i partii politycznych.
 
***
 
A teraz wrócę do tytułu postu. Dlaczego "propozycja dla partii politycznej"?
 
W zasadzie uważam, że prowadzenie takiej witryny powinno być obowiązkiem rządu. Rząd powinien nas informować o wydatkach i z nami otwarcie o tym dyskutować. Ale jestem realistą - rząd polski tego nie zrobi. Ma przecież na głowie sprawy ważniejsze niż jakieś tam informowanie obywateli czy inspirowanie debaty publicznej.
 
Ale to może być szansa dla którejś z mniejszych partii politycznych na dotarcie do dużej grupy obywateli z informacją, która ich naprawdę zainteresuje. Z treścią, która przebije się w mediach i zaistnieje na trwałe. Szansa na zbudowanie trwałej wartości społecznej i prezentację swojego stanowiska w ważnych sprawach.
 
Sam tego nie udźwignę w żaden sposób - ani nie mam po temu kompetencji, ani czasu. Ktoś musi nadać pomysłowi dynamikę, wypełnić go treścią i rozpropagować w mediach. W każdym razie ja zarejestrowałem domenę www.BudzetRP.pl i odstąpię ją całkiem za darmo każdemu, kto zadeklaruje wolę działania!
 

Fascynuje mnie polityka. To gra, w której naprawdę o coś chodzi. Żadna inna nie skupia w sobie wszystkich dobrych i złych stron ludzkiej duszy. A poza tym to Hala Madrid!!! Moj mail: fmigaszewski (at) gmail . com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka