Jestem w salonie24 praktycznie od samego początku, byłem bodaj jedną z pierwszych osób, które założyły tu bloga (przyznaję, ostatnio mocno się w pisaniu zaniedbałem). Nie raz i nie dwa zdarzało się, że ktoś mi wpisał komentarz na poziomie hasełka "ty głupi ch...". Nigdy nie przeżyłem z tego tytułu irytacji dłuższej niż kilkusekundowa. Co najwyżej poczułem się zmuszony skontrować.
Te dzisiejsze obrażanki przypominają mi czasy dzieciństwa. Bawiliśmy się często z moją kuzynką i taką dziewczynką z sąsiedztwa, Dorotą. Dorota była niemożebnie obrażalska, dosłownie na wszystko się obrażała. Ale bawiliśmy się z nią, bo nie bardzo był kto inny w zasięgu wzroku. Później jej przeszło. Niestety jak widać nie wszyscy z tego wyrastają.
A jeszcze bardziej dziwią mnie komentarze osób o prawicowych poglądach, jakoby salon był lewicowy. Ja mam poglądy centroprawicowe i na skrajne lewactwo mocno jestem wyczulony, ale dla Boga, wciąż i wciąż nie mogę się nadziwić, jak mało tu osób takich jak Azrael czy galopujący major, a jak wielu ludzi o poglądach mi bliskich! Czasem to się dziwię, że taki Bartosz Węglarczyk to jeszcze tu pisze, sam nieraz go objechałem w komentarzach, ale widać facet (a nie lubię GW pasjami) ma jaja i więcej luzu niż kataryna, freeman i kilku innych obrażalskich razem wziętych. A szkoda, bo naprawdę fajnie się kataryny wpisy czytało.
Ale są i pożytki z tego obrażalstwa - jak nic to u nas w salonie24 wykuje się praktyczny dekalog polskiego bloggera. I niech się wykuwa, ofiary będą co najwyżej wirtualne! :-)
24
BLOG
Komentarze