Redakcja z Czerskiej, a zwłaszcza Justyna Dobrosz-Oracz wraz Wojciechem Czuchnowskim - autorzy seksistowskiego i homofobicznego ataku na profesora Kamila Zaradkiewicza - dziś już na pewno jak najszybciej chcieliby zapomnieć o swoim "wkładzie" w walce flagowca koncernu medialnego Agory S.A. z homofobią nad Wisłą.
Wspomniany wyżej bułgarski Eurodeputowany Iłchan Kjuczjuk napisał list do Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym apeluje"
"Oczekuję reakcji Pani oraz Komisji Europejskiej na skandal jaki miał miejsce ostatnio w Polsce. Dwoje dziennikarzy z jednej z wiodących gazet zaatakowało polskiego sędziego Kamila Zaradkiewicza, urzędującego jako tymczasowy Prezes Sądu Najwyższego w sposób bezprecedensowy, ujawniając w artykule orientację seksualną sędziego, czym pogwałcili wszystkie etyczne standardy dziennikarstwa.
Zrobili to dziennikarze „Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz oraz Wojciech Czuchnowski. Twierdzimy, że jest to manifestacja nieakceptowalnej homofobii. Wierzę, że Pani oraz Komisja Europejska potępią ten skandaliczny i bezprecedensowy atak i obronią zasady moralne, którym my politycy, ale także dziennikarze, powinniśmy być wierni. Oczekuję na Pani pilną odpowiedź"
Pikanterii tego listu dodaje fakt, że bułgarski Eurodeputowany Iłchan Kjuczjuk przynależy do ALDE ( Ruchu na Rzecz Praw i Wolności ), której szefem jest Guy Maurice Marie Louise Verhofstadt .
GW nie raz udowadniała , że w swym stylu działalności ma łamanie wszelkich dziennikarskich standardów wobec osób , które są nieprzychylne linii gazety - vide chociażby ataki znamionujące cechy antysemityzmu na bliskich z otoczenia obecnego prezydenta...
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura