Na początek wyjaśnię, że moje subiektywne stanowisko w kwestii KPO jest ambiwalentne jeśli nie negatywne. Co do dwóch polityków z tematu niniejszej noty to moje odczucia są jednoznaczne w przypadku ich obu ( egzemplifikuje to nieźle powiedzenie "Wart Pac Pałaca, a Pałac Paca" ), przy czym jeśli dziś chodzi o byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego to ułamek sympatii dziś do jego osoby wynika jedynie z faktu, że nie poszedł drogą internetowego trolla jak uczynił to szef EPL w PE Donald Tusk, którego dziś rysy charakteru w pełni wyrażają jego rysy twarzy.
A.Kwaśniewski ma racje, że dziś Lewica, która według totalnej opozycji ergo KO + PSL ( dawni koalicjanci ) przystąpiła do swego rodzaju paktu z diabłem :-) będzie grillowana przez wszystkie media liberalne nad Wisłą ;-)
Zajawka powyższego procesu jest widoczna w optyce szefa EPL, który na medium społecznościowym obwieścił:
""Opozycja, która wybiera taktykę przetrwania zamiast strategii zwycięstwa, na pewno nie wygra. I raczej nie przetrwa""
To jest nad wyraz ciekawe, ze szef EPL kontestuje europejski plan odbudowy, a więc plan odbudowy EU w epoce postcovidowvej wykreowany przez PE,KE i wszystkich eurotechnokratów z Brukseli. Czyli Donald Tusk jest za, ale jednocześnie przeciw temu planowi tylko nad Wisłą .
W sukurs Donaldowi Tuskowi przychodzi Borys Budka , który w studiu TVN24 , ze znaczkiem odwróconej polskiej flagi perorował:
"...
Plan Odbudowy mógł być głosowany kilka razy, a dokładnie ratyfikacja dochodów dodatkowych z UE, bo taka ustawa ma być głosowana. Ale wówczas siada się do stołu w świetle kamer, wówczas mówi się o gwarancjach uczciwego wydatkowania pieniędzy, a nie kiedy Jarosław Kaczyński ma problemy, kiedy Solidarna Polska nadal nie chce poprzeć ratyfikacji, kiedy mówi że to jest zdrada stanu, to koło ratunkowe rzuca Lewica
..."
Znamy z historii EU takie głosowania , chociażby warto przypomnieć , że w takiej Irlandii przeprowadzano do skutku referendum w kwestii ratyfikacji traktatu lizbońskiego , Irlandia zdecydowała się na taką drogę akceptacji Traktatu z Lizbony.Zatem nie dziwić nas powinny meandry i ekwilibrystyka polityków KO i honorowego jej członka szefa EPL Donalda Tuska jeśli chodzi o ich stosunek w kwestii przyjęcia Krajowego Planu Odbudowy. Dodam jeszcze do noty jeden aspekt, który teraz mi się przypomniał. Otóż są w EU kraje tzw. "skąpce"( chyba nie trzeba ich tu wyraźnie eksponować - wiadomo , o które chodzi ) , które rękoma RP chcieliby uwalić ten plan odbudowy, ba nawet Niemcy byliby tym zainteresowani , stąd wydaje mi się ta wolta Donalda Tuska wespół z KO ;-)
W aspekcie poparcia przez Lewicę Krajowego Planu Odbudowy niektórzy analitycy badający poparcie dla partii politycznych nad Wisłą, sugerują , że w sondażach ( nie jestem ich wyznawcą i zwolennikiem ) może nastąpić kolejna mijanka KO ergo Lewica w preferencjach wyborczych formacji politycznych może spokojne wyprzedzić nurkującą - pełną wewnętrznych sprzeczności, ale też i w wymiarze przekazu - KO...
