Trzeba przyznać, że walka o rząd dusz nad Wisłą z poziomu brukselskich eurotechnokratów oraz naszych lokalnych polityków rozgorzała na dobre.KE wsparł publicznie niedawno sam nadredaktor z Czerskiej, tak jakby ta jego decyzja rodziła się w ciężkich bólach i wielu z tego powodu nieprzespanych nocy. Następnie kolegium z Czerskiej ( nie będę odnosił się w ogóle do tego zmokłego kapiszona, którego próbował odpalić znany wszystkim z takich happeningów redaktor W.Czuchnowski ) desygnowało do boju Madeleine Albright, którą pośpiesznie ściągnięto znad Potomaku by mogła udzielić wywiadu , a jakże Dorocie Wysockiej-Schnepf i odebrać nagrodę od redakcji z Czerskiej w postaci broszki stylizowanej na kokardę i wygrawerowanym napisem ( proszę spróbować się domyśleć z jakim wyrazem grawer musiał się trudzić ) .
Oczywista coś za coś . Madeleine Albright w swym przekazie pochwaliła Lecha Wałęsę i ostrzegała, a jakże przed faszyzmem - chyba znana i nudna ta śpiewka - niczym technika zdartej płyty - wszystkim obywatelom RP. Nie mogło zabraknąć spotkania Madeleine Albright z Lechem Wałęsą, który eksponował zapewne swój podkoszulek ze znanym wszystkim logo i Leszkiem Balcerowiczem ,który z kolei implementował nad Wisłą eksperyment z narysowaną mapą drogową Jeffrey'a Sachsa.
Niemałe zdziwienie, że ta kobieta , która była przecież sekretarzem stanu za czasów Billa Clintona, dopiero teraz odkryła takie historyczne fakty - legalne i demokratyczne dojście Hitlera do władzy w 1936 roku oraz to samo w przypadku Benito Mussoliniego we Włoszech .
Oczywista Dorota Wysocka-Schnepf suflowała Madeleine Albright stosowne pytania, na które nie było innych jak tylko satysfakcjonujące prowadzącą wywiad i zapewne całą totalną opozycję odpowiedzi. Na przykładzie tego wywiadu można zgłębiać tajemnicę dziennikarskiego warsztatu w jaki sposób manipulować interlokutorem.
Muszę wyznać, że jeśli formacji Jarosława Kaczyńskiego uda się dwukrotnie w tym roku wygrać z tą nawałą i zmasowanym atakiem medialnych koncernów zagranicznych, fakenewsami zaprzęgniętych przez opozycję troli i zapewne ingerencją podobnych ze wschodu to trzeba będzie podziękować Bogu, a następnie prezesowi za kolejny udany gambit i i ostateczny sukces tych dwóch partii politycznych szachów, a jeśli faktycznie będzie kolejna wygrana w stopniu niepodważalnym do samodzielnych rządów, to pierwszą z pilnych spraw, które należałoby unormować nad Wisłą to rynek medialny chociażby wziąć na warsztat i przeanalizować jak ten rynek jest regulowany nad Sekwaną czy Łabą...
W kwestii poglądów na gospodarkę - liberalne, w domenie obyczajowości- konserwatywne, otwarty na poglądy innych, przeciwnik wszelkiej politycznej poprawności, koniunkturalizmu, permisywizmu i szeroko rozumianego lewactwa. Wielbiciel jazzu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka