tak to widzi twórca Nowoczesnej Ryszard Petru.
To akurat mało mnie interesuje, ponieważ to już było widoczne w czasie wyborów do PE , że procenty dla każdej partii wchodzących w skład "Wielkiej koalicji" się nie sumują i tak będzie tym razem.
Kto dziś pamięta , że Ci, którzy zakładali Nowoczesną , byli wówczas w kontrze do poczynań Platformy Obywatelskiej. Dziś przewodnicząca .N robi dobrą minę do złej gry i twierdzi , że połączenie klubów w Sejmie da efekt synergii, w końcu jest specem od probabilistyki , więc może to precyzyjnie oszacowała ;-) - ja miałbym jednak wątpliwości do tych antycypacji pani bez wdzięku, poruszającej się jak słoń w składzie porcelany na polskiej scenie politycznej i mającej na sumieniu niejedne minięcie się z prawdą.
Natomiast mnie interesuje, podobnie jak znaczną ilość PT internautów , kto spłaci długi tej formacji sięgające obecnie circa 3 mln PLN. Skoro Schetyna chce połknąć przystawkę mającą niespłacone długi , to powinien przejąć .N z całym dobrodziejstwem inwentarza , a więc i finansowymi zobowiązaniami tej partii. To jest polityczna defraudacja finansowych środków, które nie powinny być umarzane i spłacane przez polskie społeczeństwo, przynajmniej nie ta bardzo znaczna część , która nie wspierała w wyborach .N - co innego wyborcy tej formacji ,powinni partycypować w uregulowaniu sytuacji finansowej tej politycznej efemerydy. Konkludując powinno zostać ustanowione prawo, które jednoznacznie określa jak postępować w takich sytuacjach...