Trudno znaleźć właściwe określenie dla tego aktu Piotra Misiły , który z okazji 75 rocznicy zrywu Warszawiaków zamieścił na Tweeterze załączony obraz wpisu.
Nawet jeśli wśród Warszawskich Powstańców były takie jednostki o odmiennych preferencjach seksualnych to czy to był czas by takie problemy były w tym heroicznym zrywie najważniejsze. Owszem młodzi ludzie brali masowo śluby, obok szybko rosnących mogił, ponieważ chcieli zalegalizować być może bardzo krótki związek, ale kto wówczas myślał o takich kwestiach.Można o to dopytać jeszcze żyjących powstańców czy to były takie ważne sprawy w tamtej hekatombie.
To co wrzucił na Tweetera Piotr Misiło to propaganda i prowokacja. Niech robią tak dalej to na jesieni "they will wake up with hand in the chamber pot" - czyli obudzą się z przysłowiowa ręką w nocniku . Nie mają Polakom nic do zaoferowania oprócz tej nachalnej promocji wiadomego lobby. Trzeba nad tym przejść do porządku dziennego, a na jesieni pokazać im czerwoną kartkę, innego wyjścia nie ma...
