Adam Wiśniewski Adam Wiśniewski
752
BLOG

Czemu mistrze krzyż w tornistrze?

Adam Wiśniewski Adam Wiśniewski Polityka Obserwuj notkę 10
Kościół upomina się o forsę dla swoich pastrzy. Ops, pardon. Oczywiście, chodzi o to żeby nieprzeliczone rzesze młodzieży mogły iść studiować teologię. Jak udawało się to poprzednim rocznikom- pojęcia nie mam, nie mieli wszakże matury z religii.

Historia uczy że Kościół w Polsce nie cofnął się jeszcze ani razu ze zdobytych pozycji. Ani prawica (ta z racji swojej odchyłki) ani lewica (z racji tchórzostwa i impotencji) nie zdobyły się na ograniczenie rozrastających się przywilejów Kościoła. Obawiam się że w tym przypadku będzie podobnie.

Hierarchom nie wystarcza to że katują dzieci od przedszkola o dobrym bogu Jahwe, który utopił prawie całą ludzkość. Jakiś czas temu uzyskali to że ocena z religii przestała być łże-oceną a zaczęła się liczyć do średniej, tak jak biologia czy fizyka. Konkretna wiedza jaką jest choćby znajomość praw ewolucji została zrównana ze znajomością teologii Kościoła kat. i innych takich tam.

To nie wystarcza kościelnym, bo wywierają na rządzie naciski w sprawie matury z religii. Bo za rządów niesławnej koalicji PiS-LPR-SRP im to obiecano. Za PRL-u konieczna była wiedza z marksizmu-leninizmu. Państwo polskie dryfuje w rejony, w których konieczna będzie znajomość encyklik papieskich. Od kilkunastu lat Polska stopniowo zamieniana jest w państwo wyznaniowe.

Jedyną słuszną religią jest oczywiście katolicyzm. Wstępne szacunki kosztów matury z religii to 3 mln złotych. Na szkolenia dla katechetów i arkusze. Nikt nie przewiduje pieniędzy na szkolenia dla takich szacownych gałęzi wiedzy jak różdżkarstwo, astrologia czy chiromancja. To ten sam poziom "naukowości". Różnica jest taka że różdżkarze nie mają tyle kasy, nie są tak wpływowi i nie stoi za nimi smutna dziwka- tradycja.

Za przykład "sensowności" wprowadzenia wiedzy o wyznaniu katolickim jako przedmiotu maturalnego służy często wiedza o tańcu. Katoliccy intelektualiści argumentują to mniej więcej tak: skoro jest takie fikuśne dziwactwo jak wiedza o tańcu to czemu nie dorzucić do galerii osobliwości matury z wyznania katolickiego? Porównanie jest tylko pozornie słuszne. Wiedza o tańcu to coś konkretnego, jego historia i teoria. Wyznanie katolickie stoi w tym samym szeregu co szamanizm, ma po prostu więcej zwolenników a więc wydaje się czymś rozsądnym i naturalnym. W odróznieniu od tych durni w maskach i z grzechotkami, nasi kapłani w sukienkach i szalikach mają rację.

Nie ma liczącego się ugrupowania politycznego, które miałoby chęć przeciwstawić sie nieuzasadnionym roszczeniom Kościoła kat. SLD antyklerykalne jest tylko w opozycji, gdzie pyszczy bezproduktywnie a kiedy jest u władzy to szelest biskupiej sukienki przyprawia ich o szybsze bicie serca. Pozostaje mieć nadzieję że skończy się nareszcie cierpliwość obywateli wobec chciwości chrystusowego Kościoła.

"W ministerstwie niesprawiedliwości Dzielą właśnie łupy W ministerstwie chorób i śmierci Wirusy i kościotrupy Minister chamstwa i kiczu Przydziela dotacje hipokrytom A minister przemocy Wręcza ordery bandytom Nierząd w rządzie, rząd w nierządzie Najgłośniej krzyczy ten, co najwyżej siądzie W ministerstwie bezrobocia Minister biedy i korupcji W obecności urzędników Liczy dochód z prostytucji Szef resortu nieuków I rzecznik prasowy nierządu Rżną w pokera, piją wódę Przekupili prezesa samosądu Wyrąbać lasy kazał Minister zagłady środowiska W urzędzie do spraw chaosu Leją się po pyskach Zajęto się też w ministerstwie Wzrostem gospodarczym Zwiększono wpływy budżetu Z przemytu i haraczu " Dezerter - "Nierząd w rządzie"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka