"Ukraińska państwowa spółka paliwowa Naftohaz na życzenie rosyjskiego Gazpromu odmawia transportowania gazu do Polski - napisał w poniedziałek, ukazujący się w Kijowie, dziennik "Kommiersant" z powołaniem na źródła w ukraińskim ministerstwie ds. paliw i energetyki." [za onetem]
- Wołodia, mamy tu mały problem z przeforsowaniem tego, naszego kontraktu, gdyż niemiecki gaz, wystarczyłby aby poczekać na rozwój sytuacji z punktu widzenia tej całej Polski.
- Niemiecki gaz ??? Kakoj giermanskij gaz ?? A on gdzie, ten niemiecki gaz ?
- No jak gdzie, Wołodia, u ciebie, tyle, że bardziej na południu, tzn po waszemu na yougie i stamtąd należałoby go do nas przez Ukrainę ...
- Należałoby ?? Czy ty Valdi s uma, znaczy się z rozumu całkiem zszedłeś ? Ja ci tu mówię, że my (znaczy się Ukraina) na to nigdy nie pozwolimy aby niemiecki gaz do Polski wyciekł. My poważny kontrahent, handlujemy z UE, co niemieckie, ma pójść do Niemiec, pariadok. Jutro wydamy (znaczy się Ukraina wyda) stosowny komunikat. Wot wsio. Paka.
Inne tematy w dziale Polityka