"współpraca jest bezprecedensowo otwarta"
powiedział rosyjski prokurator generalny Igor Czajka przy okazji wizyty naszego prok. generalnego A. Seremeta w Moskwie. Na taki komplement ze strony Moskwy nikt nie zasłużył bodajże od czasów Jaruzelskiego. A może nawet od czasu pocałunków w usta Gierka z Breżniewem !
Niestety, ta "współpraca" nie wróży niczego dobrego dla śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dużo bardziej jest tu potrzebna zwykła, rzetelna praca, niż "współpraca" ze stroną, która zdecydowanie i od samego początku mataczy.