Merytoryczna i rzeczowa konferencja na temat faktów wskazujących na winę Rosjan w katastrofie smoleńskiej.
Jak zwykle u Macierewicza, nazywanie rzeczy po imieniu jest dosadne i jak zwykle dziennikarze (TVN i dziennikarka rosyjska, bodajże Novosti) chwytają się tego aby próbować sprowokować do nadinterpretacji. Tym razem Macierewicz i Kaczyński dają odpór skutecznie i zdecydowanie. Same fakty, bez interpretacji, bez rozmywania, pewnie i rzeczowo.
Można wręcz powiedzieć, że dzisiejsza prezentacja fragmentów "Białej Księgi" wspomaga rząd i komisję Millera nagłaśniając fakty w większości od tej komisji pochodzące i tym samym przygotowując grunt pod raport rządowej komisji.
Tymczasem komentarze posłów PO i "ekspertów" TVN są wściekle agresywne. Czyżby jakieś fakty były niewygodne dla raportu komisji Millera ? W braku całości potrzebnych materiałów źródłowych, wszelkie fakty ustalone są podwójnie ważne, zatem nie rozumiem o co chodzi krytykantom. Czyż dyskutuje się z faktami ? W dodatku większość z nich była znana, konferencja była poświęcona jedynie szerszemu ich upublicznieniu i nagłośnieniu.
Zaintrygowała mnie informacja Antoniego Macierewicza o tym, że dane z rejestratora ATM (tzw dodatkowa, polska skrzynka) nie zostały jeszcze odczytane i przeanalizowane. Polscy eksperci jeździli niedawno do Moskwy aby pracować na oryginalnych czarnych skrzynkach i w ten sposób wykluczyć wątpliwości wynikające z kopii. A dane z polskiego rejestratora ATM pomijamy do raportu ? Dlaczego ?
Inne tematy w dziale Polityka