Chcąc poznać twórczość czołowych blogerów Salonu24, rozpocząłem czytanie ich archiwalnych notek.. Rozpocząłem od Józefa Monety, który to w zwyczaju nie ma pisania za dużo - konkretna, świeża notka, zawierajaca w sobie korelacje w między wydarzeniami aktualnymi a zamierzchłymi - częstokroć jeszcze z czasów IV Rzeczypospolitej. Potem postanowiłem przejrzeć wyskrobki Renaty Rudeckiej-Kalinowskiej, lecz pisze nieco za dużo, aby można było na spokojnie przejrzeć - wszak wiele Jej notek ma ponad 100 komentarzy, z czego część jest oczywiście PiSowskiego sortu typu Błaszczakowego bełkotu. Postanowiłem odłożyć Jej twórczość na przyszłość, licząc na bardziej sprzyjające warunki.
I w końcu trzeci, czołowy bloger - wywczas. Wiele razy odwiedzałem Salon24 ale zawsze mi się Wywczas kojarzył z Sowińcem - nie widząc czemu. Jednakże bliżej poznając twórczość obydwóch Panów, spostrzegłem niezwykłą erudycję i lekkość pióra wywczasa. Nie mogę nie śmiać się przy czytaniu Jego notek - są po prostu genialne. Zręcznie dobrane tytuły (chociażby: Ziemkiewicz też lubi się podciągnąć na Smoleńsku), doskonałe teksty jak chociażby takie: "A i sama Anita dobrze ciągnie - najpierw audycja o dokumencie FSB , potem wierszóweczka w GPC .Opłacalo sie coś pozmyslać o Smoleńsku? Opłacalo, jak zawsze... Tak będzie i w przyszlości , smoleńskich zmysleń i sensacji na wylączność w Republice będziemy mieli dostatek. Więc może sie i nawet złamię , by "agentowi WSI" Solorzowi zapłacic więcej, tym bardziej, ze w telewizji juz regularnie występuje największy polski patriota i najwnikliwszy na calym świecie tropiciel spisków WSI, Pan minister, szef Zespołu, Antoni Macierewicz".
Owa trójka blogerów z Wywczasem na czele powinni być ustawicznie na SG Salonu - przecież nie mają nikogo lepszego, chyba że drastycznie zmienimy reguły, wliczając Ufkę. Oni pokazują prawdę - bolesną, kłującą w oczy. Pokazują zaprzaństwo nadchodzącej restauracji IV Rzeczypospolitej, chamstwo, kłamstwo samograja smoleńskiego. Powinni Was wydać w formie książkowej - antologia 2010-2013.
