Za mną kolejna lekcja chińskiego. Dzisiaj Pan przez 3 godziny naprawiał komputer pięknej Li Li, a ona mu w sposób naiwny - werbalnie dziękowała....
Uczę się gorliwie w nadziei na to, że za 25 lat, w chińskim obozie pracy chronionej "słoneczna przyszłość" pod Rembertowem będę miał większe racje żywnosciowe i może pracę pod dachem a nie na deszczu. A w tej bliższej przyszłości mam fajny pomysł na szkolenie dla chińskich firm. Ale jakoś ten Chiński mi ciężko idzie. Nie mam słuchu muzycznego i to iijaaaann jaiiiaaajj jaaaan jest dla mnie nie rozróżnialne. Po długiej lekcji w której odmienialiśmy "dziękuję" i "nie ma problemu" na 32 sposoby, umęczony przeszukałem skalę odbiornika aby znaleźć coś innego.. Radio Polska dla zagranicy - moja ulubiona audycja zacznie się dopiero o 23 na 5,9 MHz Zero debilnych reklam,100% treści!
Znalazłem ! Piękny włoski język, melodyjny ciepły i południowy... Nie rozumiem co mówią ale koi uszy... Jak dobrze mieć nawet stare, ale dobre radio na fale krótkie i kawałek anteny w ogrodzie.. Och jak dobrze....
I wszystko było by dobrze, gdyby nie to, że ta silna stacja z pięknym płynnym językiem włoskim, muzyką i roześmianymi prezenterami okazała się audycją TAK!...Chińskiego Radia Miedzynarodowego w języku włoskim i zakończyła się lekcją jezyka chińskiego.... Cholera! - przekląłem wulgarnie! Nie mogę sobie pozwolić nawet na chwilę słabości i rozczulania sie nad sobą... Trzeba się uczyć, bo najwcześniej zacznę koślawo rozumieć i komunikować się z chińczykami za dwa lata, a w miarę płynnie za lat pięć... I mam dziwne wrażenie, że język chiński to dużo pewniejsza inwestycja w przyszłość niźli ZUS i porównywalne z ZUS-em sztaby złota w szwajcarskim banku... A teraz "leci" jakiś mułła z minaretu na przemian z arabską poezją....
时间不早了
再见!
Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia....
Moją pasją jest życie....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura