Kosiniak-Kamysz o zwiększaniu liczebności wojska. Przywitały go gwizdy

Redakcja Redakcja Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział podczas Święta Niepodległości w Warszawie, że wojsko cały czas zwiększa swoją liczebność. W ostatnich kilku dniach do służb mundurowych zapisało się kilkanaście tysięcy osób - mówił. Na początku wystąpieniu szefa MON towarzyszyły gwizdy publiczności na placu Piłsudskiego.

MON o napływie ludzi do armii

Minister obrony 11 listopada mówił o aktualnej wielkości Sił Zbrojnych RP i napływie nowych kandydatów. – Kochani rodacy, mamy 215 tys. żołnierzy, kolejni wstępują. A przez ostatnie kilka dni, od 6 listopada, do dobrowolnych szkoleń obronnych zapisało się 15 tys. z nas. To jest praktyczny, codzienny patriotyzm. To jest służba ojczyźnie, to jest jej oddanie – powiedział Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości z okazji 107. rocznicy odzyskania niepodległości.

Szef MON zwrócił uwagę, że szkolenia obronne stają się częścią systemu przygotowania obywateli do reagowania w sytuacjach kryzysowych i zagrożeń bezpieczeństwa. 

Edukacja z wojskiem w szkołach  

Kosiniak-Kamysz odniósł się również do programu edukacyjnego realizowanego wspólnie z polską armią. Prekonywał, że w ostatnim czasie szkolenia przechodzi coraz więcej młodzieży. - Do edukacji z wojskiem przystąpiło już 200 tysięcy młodych ludzi, a 300 tysięcy będzie przeszkolonych w najbliższym czasie. To jest polska szkoła, która daje z siebie na rzecz bezpieczeństwa wszystko co najlepsze - stwierdził. 

Według szefa MON, rozwój programów obronnych w szkołach ma przygotować społeczeństwo do współodpowiedzialności za bezpieczeństwo państwa. 

Święto ponad podziałami

Wicepremier odniósł się także do społecznego wymiaru obchodów Święta Niepodległości. Wskazał, że dzień 11 listopada powinien łączyć, a nie dzielić.

– Dziś stoimy wspólnie, pomimo tego, że mamy różne poglądy, światopoglądy, różnie głosujemy. Ale wspólny, święty mianownik, któremu na imię Polska, jest nie do zmazania przez jakiekolwiek złe emocje – powiedział szef MON. Dodał, że wszystkie parady, marsze i uroczystości odbywają się "za Niepodległą, a nie przeciwko komuś”. Część publiczności zgromadzonej na placu Piłsudskiego wygwizdała szczególnie na początku Władysława Kosiniaka-Kamysza. Z biegiem czasu gwizdy ucichły. 


Fot. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura