W materiale "19:30", czyli dawnych "Wiadomości" TVP, pojawił się materiał o grupie lichwiarzy, wyłudzającej mieszkania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby autorzy nie połączyli jej z Karolem Nawrockim, opisanym na samym początku doniesień. Prezydentowi zarzucono kłamstwo ws. kawalerki, "które nie przeszkodziło mu wygrać wyborów".
Z ustaleń gdańskiej prokuratury wynika, że proceder miał opierać się na pozornie niewinnej propozycji udzielenia pożyczki – w kwocie kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. W zamian za pomoc finansową seniorzy podpisywali u notariusza dokumenty, które – często w sposób dla nich niejasny – przenosiły własność nieruchomości na pożyczkodawców. Mowa o mieszkaniach wartych nieraz kilkaset tysięcy złotych - brzmią doniesienia "Raportu specjalnego", które pokazał serwis "19:30". Po podpisaniu aktu notarialnego seniorzy byli zmuszeni natychmiast do wyprowadzki. Organom ścigania udało się ustalić, że proceder mógł dotyczyć osób z całego kraju. Do tej pory zarzuty usłyszało 30 podejrzanych.
TVP połączyła Nawrockiego z szajką tylko z jednego powodu
I właśnie w tym gronie umieszczono prezydenta Karola Nawrockiego. Mowa o kawalerce Jerzego Ż., którą przed laty nabył wraz z żoną. W kampanii wyborczej było o tym głośno, prokuratura uruchomiła aż 8 postępowań, z których 7 umorzyła tuż przed i po wyborach prezydenckich. Ostatecznie kawalerka trafiła na cele charytatywne.
Przejęcie mieszkania - według "Raportu specjalnego" nie byłoby możliwe bez zaangażowania notariuszy. To przed nimi podpisywane są akty, nadające umowom charakter prawnie wiążący. Co łączy gang lichwiarzy z kawalerką, którą Jerzy Ż. przekazał Nawrockim? Tylko jedno. Według materiału "Raportu specjalnego” jedną z notariuszek, mających sporządzać dokumenty, była Karolina C. W programie pada, że to właśnie ona miała sporządzić akt notarialny dotyczący mieszkania Jerzego Ż., które ostatecznie przeszło na własność Nawrockich. To jedyny element materiału, łączący sprawę lichwiarską z wątkiem tzw. kawalerki. Nie ma mowy o tym, by prezydent-elekt był zamieszany w opisany proceder lichwiarzy.
"19:30" połączyła Nawrockiego z podejrzanymi o przestępstwo
Największe kontrowersje wywołała sama zapowiedź programu, wyemitowana w głównym wydaniu "19:30”. Rozpoczynała się ona stwierdzeniem, że "kłamstwo w sprawie liczby posiadanych mieszkań i przejęcie kawalerki w Gdańsku nie przeszkodziły Karolowi Nawrockiemu wygrać wyborów”. W tle pojawiały się kadry z jego kampanii. Materiał ma sugerować powiązania prezydenta z przestępcami, wyłudzającymi nieruchomości od seniorów w całym kraju.
Fot. Kadr z "19:30" TVP
Red.
Inne tematy w dziale Kultura