frycz66 frycz66
635
BLOG

Lumpenmarketyng rulez! część II :)

frycz66 frycz66 Gospodarka Obserwuj notkę 7

Jednak nie wytrzymałem.... Drugiego dnia postanowiłem zadzwonić znowu.
Tym razem odebrała dziewczyna o miłym głosie, ale również nie przedstawiając się powiedziała krótko:  Słucham?
Tu ja przedstawiłem się znowu, że jestem zadowolonym klientem (to prawda!) i pracuję przy projektach marketingowych (to prawda!) i mam trzy – jak mi się  fajne pomysły na podniesienie ich sprzedaży na rynku detalicznym...
Pani się zakłopotała i nie zakrywając mikrofonu (pewnie nie wie po co w telefonie jest przycisk „MUTE”) powiedziała na głos do współpracowników: dzwoni jakiś facet że ma jakieś usprawnienia sprzedaży...
Ktoś w pokoju powiedział coś niezrozumiałego ostrym tonem, po czym jakaś inna dziewczyna się zlitowała i powiedziała stęknąwszy; daj mi go....
Słucham! - Powiedziała - nie przedstawiając się..   
Tu ja przedstawiłem się znowu, że jestem zadowolonym klientem (to prawda!) i pracuję przy projektach marketingowych (to prawda!) i mam trzy – jak mi się  fajne pomysły na podniesienie ich sprzedaży na rynku detalicznym...
To ja przełączę pana do działu marketingu. - zaproponowała moja rozmówczyni.  
Do działu marketingu nie! Zaoponowałem gwałtownie. Już wczoraj z nimi rozmawiałem i ostałem opieprzony, że dzwonię z pomysłami a oni nie potrzebują żadnej pomocy.
No to gdzie? Zapytała pani bezradnie; może do jakiegoś handlowca – razem ze mną szukała rozwiązań?
Handlowiec jest chyba za krótki na wdrażanie zmian – wyraziłem swoją wątpliwość – Może jest u was kierownik produkcji lub nawet właściciel?  No to ja pana przełączę ale ja nie wiem czy jest, poza tym jak będę przełączała to może pana rozłączyć – uprzedziła lojalnie...  
To ja podam pani mój numer telefonu i jak kierownik  będzie to niech zadzwoni Ja  jestem teraz na spotkaniu 16 kilometrów od państwa firmy.
Z przyjemnością przyjadę i zaprezentuję pomysł!  
Pani zapisała mój numer i imię (jeśli zapisała?) ...
I ciiiisza...

Ilekroć wczoraj wchodziłem do biura pytałem: dzwonił mój telefon? Po czym  wszyscy wybuchaliśmy śmiechem....

Zastanówmy się jaka jest sytuacja:
 

  • Dzwoni zadowolony klient i dostaje zjebkę w dziale marketingu.
  • Dobry produkt stoi zabunkrowany i niewidoczny na półce.
  • Nikt się nie przedstawia podnosząc słuchawkę.
  • Jest kłopot żeby przełączyć zwykłą rozmowę (w roku 2012 - sic!).
  • Nie ma OGM. Co oznacza że czasem 2-3 godziny nikt nie podnosi słuchawki, a nie ma nagrania: „Witaj, tu firma Jana Nowaka, żeby połączyć się z działem marketingu wybierz 1, działem rozliczeń wybierz 2, sklepem internetowym wybierz 3 lub nagraj wiadomość po sygnale, a my skontaktujemy się z Tobą tak szybko jak to możliwe”
  • Firma wpada w osłupienie na myśl o jakimś ulepszeniu.


Dlaczego tak jest?
Przyczyn może być wiele. Może to być tzw. syndrom zarządzania właścicielskiego. O wszystkim jednoosobowo decyduje szef, i tylko on. To by tłumaczyło dlaczego nikt tam się nie przedstawia imieniem i nazwiskiem. I nawet nie koniecznie nazwiskiem co nawet choćby działem: „Firma Jana Nowaka, dział marketingu, słucham...”
A może ludzie myślą zgodnie z pokłosiem rozbiorów i komuny:”zadowolony klient?! Ma pomysły?! Chce się podzielić pomysłem?! To jakaś dziwak... Kto komu pomaga teraz bezinteresownie?! I po co?!
A może pani z tego nieszczęsnego „działu marketyngu” nigdy nie pracowała choćby ze dwa lata w prawdziwej dobrze zorganizowanej firmie, takiej jak Orange, Samsung, Volvo czy Hilti,  i nie wie że zadowolony klient który dzwoni z pomysłami to dla firmy skarb bo nawet jeśli jego pomysły są mało przydane to jest on orędownikiem marki a jak jeszcze dostanie smyczkę w prezencie czy kubeczek to już szczęście jego nie ma granic, i opowiada o tym innym klientom przez rok!  

Ktoś może zastanowić się po co ja opisuję przygodę? Otóż dlatego że próbuję zgłębić naukowo istotę specyficznie polskiej niemożności biznesowej. Jednym z jej przerażających objawów jest znikoma ilość patentów europejskich. W 2009 roku Polska, kraj prawie 40-milionowy zgłosiła jedynie 173 patenty europejskie, podczas gdy Niemcy, naród dwukrotnie bardziej liczebny zgłosił 25107 patentów, czyli w przeliczeniu na liczbę ludności 72 razy więcej patentów!!  I pewnie dlatego Niemcy są królami eksportu laserów, elektroniki pola walki i doskonałych samochodów a my eksportujemy surowe ziemniaki, kiszoną kapustę i przecier pomidorowy....

Ps.

Ktoś powie Niemcy, potęga organizacyjna, gospodarcza, kulturalna i militarna - gdzie nam do nich. OK. Ale taka malutka Dania. Kraj uprawowo rolniczy. W latach '50 biedny jak mysz.. Obecnie 5,5 mln. ludności i 1488 patentów europejskich w 2009 roku!  60  razy więcej od nas?! (Sic!)

 

Ps.2
Lumpenbiznes. Ten termin wymyśliłem zainspirowany współpracą z pewnym wydawnictwem prasowym. Było to niesamowite pole badawcze: od kiepskiego powtarzalnego produktu poprzez kiepskie relacje z klientem wewnętrznym i zewnętrznym, z „grzechem załozycielskim” włącznie.

Lumpenbiznes cechuje:

  • Brak jakiejkolwiek wizji i misji poza doraźnymi "piniendzami" na konsumpcję.
  • Niedotrzymywanie zobowiązań.
  • Nepotyzm i kolesiostwo podstawą HR
  • Chwiejne relacje z klientem wewnętrznym i zewnętrznym.  
  • Silny syndrom zarzundzania właścicielskiego, przy czym przenoszone są doświadczenia z pierwszego biznesu, np. hurtowni proszku do prania.
  • Brak ścieżki rozwojowej pracowników – zwykle pracują kiepsko ale długo - aż do wypalenia , lub zwalniają się sami w atmosferze wrogości...
  • Brak szkoleń (poza BHP) , nagradzania za wyniki, wyznaczania celów i coachingu jako metody pracy.
  • Firma nie tworzy wokół siebie  środowiska pasjonatów (np. forum) a jak przejmuje takie forum po kimś to neolityczny sposób prowadzenia tego "byznesu" doprowadza do obumarcia  forum, klubu dyskusyjnego, oraz rozkwitu antagonizmów społecznych, regionalnych, środowiskowych etc. 

 
 Temat będzie rozwijany...

R.F.
 

frycz66
O mnie frycz66

Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia.... Moją pasją jest życie....

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Gospodarka