Kiedyś żyło mi się lepiej. Bowiem granica między czystą pitną wodą a gnojówką była dostrzegalna gołym okiem. Teraz zastępy mętnomyślnych, dzień i noc w znoju bełtają gnojówkę z wodą. Dzień i noc... Kiedyś mój dziadek siadał ze mną przy stole, brał szmatławą gadzinówkę Gazetę Lubuską i wyjaśniał mi po kolei realną treść artykułów, przekreślając je swoją lekarską czerwono – niebieską kredką. Kiedy Babcia siadała do Tele-Echa, upominał ją troskliwie; co ty Wańdzia oglądasz, przecież ona (Irena Dziedzic) jest...No wiesz... Dziadkowie nie mówili językiem jawnym. Kóż mógł wiedzieć kto mieszka za ścianą....
A teraz zło ma całe zastępy wylęknionych i zakompleksionych, pozbawionych poczucia siły i wartości, którzy za chwilę uwagi, pozorne poczucie ważności zrobią wszystko co im się każe....Zrobią wszystko i jeszcze trochę...
Idealną płaszczyzną takich działań są media. Od miesiąca w biurze słucham radiowej Trójki. Bloku reklamowego nie słucham, ściszając radio lub idę nalać sobie świeżej kawy. I tu zaczyna się najciekawsze. Kiedy wychodzę do kuchni po kawę radio gra normalnie. W kuchni słychać przekaz, ale jest nieco stłumiony. Ostatnio jakaś kobieta zrobiła z kimś tam wywiad, i spot reklamuje ten wywiad a w dalszej części treść reklamy jest taka: "w przyszłym tygodniu druga (dalsza?) część wywiadów, którego bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski...."
Niby wszystko jest ok,ale(bo często jest jakieś ale) zauważyłem, że treść jaka mi zostaje w głowie kiedy reklama leci, a ja jej nie słucham uważnie, w tym samym czasie nastawiając np. ekspres do kawy jest taka:
....bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski....
Kiedy sobie to uświadomiłem to dosłownie osłupiałem. Zrobiłem dwa razy eksperyment i z faktycznie, z daleka daleka mózg rejestruje; "bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski...."Ta część o wywiadzie nie jest rejestrowana!Trwam w osłupieniu, ale samo zestawienie słowa Bohater z tymi postaciami jest jakieś takie dziwaczne, coś jak - z całym szacunkiem dla wspaniałego narodu Rumuńskiego - zestawienie: "Rumuński Satelita Szpiegowski", czy "Rumuński Mikroprocesor". Dziwaczne – z jednej rolniczy kraj a z drugiej - kosmiczna technologia.Tu z jdnej strony piękne słowo Bohater a z drugiej.....
Pomyślałem sobie że tak samo jak ja , niedokładnie, susząc sobie włosy, parząc kawę, pakując auto na drogę usłyszy tę reklamę milion słuchaczy, z których połowa usłyszy wyrwane z kontekstu;"bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski...."
A ja przecież jeszcze pamiętam kolorowy telewizor Rubin 714p i cotygodniowe konferencje prasowe Rzecznika Polskiego Rządu Pana Jerzego Urbana. Merytorycznie nie pamiętam słów, ale emocjonalnie wyglądało to tak: Siadał przed mikrofonami, odchylał głowę, i robił głębokie zatokowe chhhhrrrrrrrr.... I znowu aż coś zabulgotało, chrrrrr...... Nabierał powietrza i chhhhhhrrrrrr....FLU!!Pluł gęstą zielonkawą flegmą centralnie w obiektyw kamery aż telewidzowie odruchowo odskakiwali od ekranów, a potem się długo i rubasznie z nas śmiał....
Tak to – emocjonalnie – zapamiętałem.
A teraz po latach słyszę 10X każdego dnia: bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski....bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski....bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski....bohaterami są Jerzy Urban i Wojciech Jaruzelski....
Przypadek to czy wyrafinowany marketing społeczny ?
Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia....
Moją pasją jest życie....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura