Z PiS-u juz nic nie bedzie. Wie to kazdy z wyjatkiem Toyaha i moze jeszcze paru nawiedzonych hunwejbinow moralnej odnowy.
Poslugujac sie jezykiem marketingowcow PiS to "marka schylkowa". Cos tam jeszcze moze sie da z niej wycisnac, ale liderem na rynku juz nie bedzie. Zbyt wiele skarg od klientow na marna jakosc produktu. Odbudowa marki kosztowalaby zbyt wiele przy bardzo watpliwych perspektywach sukcesu.
Co sie robi w takim przypadku?
Oczywiscie moznaby wprowadzic nowy produkt - innowacyjny, zawierajacy nowe idee, technologie. Ale do tego trzeba kasy i przede wszystkim R&D czyli po polsku "pomyslunku". A tu niestety slabiutko.
Ratunkiem jest re-branding !!!
Ten sam shit wkladamy w inne opakowanie, nalepiamy inna metke, troche reklamy i interes hula. Przynajmniej dopoki klient sie nie polapie, ale to zazwyczaj trwa dluzsza chwile.
W ten wlasnie sposob Jaroslaw Kaczynski zmienil szyld Porozumienia Centrum na Prawo i Sprawiedliwosc i ZADZIALALO!!!
Teraz wlasnie jestesmy swiadkami przygotowan do nastepnego re-brandingu.
Na naszych oczach powstaje RUCH 10 KWIETNIA. Oddolny oczywiscie. Spoleczny. Ogolnonarodowy. Nie obciazony opinia poprzednika. Skupia pozytywne emocje i posiada duza energie, czytaj potencjal rynkowy. Redaktor Janke zaraz jakis przychylny artykulik skrobnie. Redaktor Magierowski poprawi. Prof Staniszkis naukowo pochwali koncepcje z czym zgodzi sie prof. Krasnodebski a prof Legutko nawet zglosi akces.
Nowa marka w sam raz jak znalazl.
Sprobujmy poprorokowac:
Ruch na razie jest amorficzny i niezorganizowany. Aby RUSZAL SIE w pozadanym kierunku potrzebuje SZEFA. Zastanowmy sie kto moglby byc NATURALNYM szefem Ruchu. No pomyslmy.... myslimy..... myslimy...... myslimy......JEST. Heureka!!! Naturalnym szefem moglby zostac Jaroslaw Kaczynski. Nie na pelny etat oczywiscie - jest zaloba, prezes ma obowiazki - wiec na poczatek powiedzmy zostanie Prezesem Honorowym. A do konkretnej roboty oddeleguje na przyklad Lipinskiego. Pasuje? Pasuje.
Do Ruchu oczywiscie przystapia co wazniejsi czlonkowie PiS. Grzechem byloby nie przystapic.
Ale nie wszyscy. Tu sie zrobi malutkie sitko. Co innego bowiem wyrzucac niewygodnych z PiS - nieladnie to wyglada - a co innego nie przyjac ich do Ruchu - moze sa za malo ruchliwi - publika zrozumie.
I w ten oto sposob z PiS zrobi sie wydmuszka w wydmuchanymi PiS-owcami, ktorzy zle wplywali na ogolny obraz i emploi Prezesa.
Zaloze sie ze Ruch jeszcze w tych wyborach samorzadowych wystawi swoich kandydatow do rad a moze nawet gdzieniegdzie na burmistrzow i prezydentow.
A dalej to juz z gorki.
Inne tematy w dziale Polityka
