Ostatnie informacje z Europy nie są ciekawe: rządy Grecji i Hiszpanii poprosiły o międzynarodową pomoc a jednocześnie premier Finlandii zapowiedziała, że Finlandia nie ma zamiaru płacić na czyjeś długi, Premier Anglii Cameron sugeruje konieczność referendum za pozostaniem Wyspiarzy w Unii lub wyjściu z niej, podobnie dzieje się w Holandii.
Jednocześnie kilka dni temu wybuchł skandal związany z manipulacjami LIBOR, o których Christopher Marsden i Julie Hyland w ”Global Reaserch” napisali tak:
Skandal wokół manipulacji oprocentowaniem LIBOR, do tej pory koncentrujący się na brytyjskim banku Barclays, ujawnił, że globalny kapitalizm funkcjonuje nie jako wolny rynek, ale jako sfałszowany i ustawiony rynek kontrolowany przez grupy rywalizujących korporacji, karteli i multi-miliarderów spekulantów.
(tłumaczenie ‘davidoski’ za: bibula.com)
Skala kryzysu wskazuje na winnych: globalne korporacje, a nie małe i średnie przedsiębiorstwa, których jest najwięcej w Europie!
Trzonem gospodarki Europy są małe i średnie przedsiębiorstwa /MSP/. A te z natury mają małe koszty i małe obroty – więc nie są w stanie generować idących w setki miliardów euro długów jaki mają poszczególne państwa. Taką ilość pieniędzy mogą generować wyłącznie międzynarodowe/globalne/ korporacje.
Dlaczego tak się stało? Dlaczego rządy weszły w fatalny dla społeczeństw mariaż z globalnymi korporacjami? Pisze o tym Robert Gwiazdowski:
Podobno to większa konkurencja związana z rozwojem kapitalizmu popchnęła koncerny do poszukiwania… ochrony rządu!!! I w ten sposób narodził się, w miejsce demokratycznego kapitalizmu, „superkapitalizm”! I to on jest przyczyną szerzącego się zła i ograniczeń demokracji. W obliczu coraz większej konkurencji firm z krajów, w których siła robocza była tania, egzystencja starych wielkich firm zaczęła zależeć od zamówień rządowych. Trudno się więc dziwić, że stojąc w obliczu narastających problemów i widma upadłości zaczęły one coraz więcej pieniędzy wydawać na politykę. („RZĄD POMAGA BOGATYM ALE BIEDNI O TYM NIE WIEDZĄ”, NE]
Rozerwać związek między politykami/rządami/ a globalnymi korporacjami – to uratować i MSP i społeczeństwa
I to uważam za sedno dyskusji jaką proponuję rozpocząć. Jakie postawić politykom bariery aby izolować ich skutecznie od globalnych firm? Jakie jednocześnie postawić bariery globalnemu kapitalizmowi, który jak widać żywi się pieniędzmi podatników – żeby zaczął gospodarować a nie iść po pieniądze społeczeństwa.
Czy ma to być ścisły protekcjonizm państwa? Czy interwencjonizm? Czy ograniczenie działalności globalistów na mocy międzynarodowych uzgodnień.
Na świecie trwa dyskusja na ten temat gdyż natychmiast musimy przyjąć jakieś racjonalne procedury, żebyśmy nie padli pod ciężarem niespłacalnych długów.
Trzeba wrócić do marzeń i założeń Schumana. Nie tak miało być.
Komentarze