W końcu nasz salonowy kolega jest wspaniałym ekspertem od ekonomii. NBP potwierdził to nadając mu tytuł Dziennikarza Ekonomicznego 2019 roku. Sam prezes Glapiński ogłosił, że ma „umiejętność prezentowania w interesujący sposób skomplikowanych zagadnień ekonomicznych oraz doskonały warsztat”.
https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2019/grabski.html
Nikogo nie powinno więc dziwić, że publikowane przez niego teorie ekonomiczne stają się obowiązującą polityką ekonomiczną rządu PiS. A jeśli dołożyć do tego fakt, iż jest współautorem filmu promującego osiągnięcia Edwarda Gierka nie powinno też dziwić, że w sprawach inwestycji nasza partia rządząca też zapewne słuch jego rad.
To by tłumaczyło zachowanie naszych kolegów projektujących nowy ład. Po prosty ci wszyscy demolewaccy profesorowie, co nam mówili, że to naprawdę kiepski pomysł nie rozumieli nowej myśli ekonomicznej i słusznie byli zastępowani ludźmi, którzy mają jakieś pojęcie o ekonomii, jak nasz laureat nagród NBP.
Jeśli spojrzeć na sprawę w takim kontekście nie powinny dziwić śmiałe posunięcia Morawieckiego i Glapińskiego w sprawach polskiej gospodarki. Powinniśmy im zaufać, że ich działania może w krótkiej perspektywie przyczynią się do powstania przejściowych trudności, ale na pewno najdalej nasze wnuki przegonią w dostatku kraje zgniłego zachodniego kapitalizmu, demoliberalne idee upadną z hukiem, a Niemcy i Francuzi będą nieudolnie kopiować nasze rozwiązania.
Obecny chaos jest wywołany tylko i wyłącznie niedouczenie społeczeństwa polskiego, przede wszystkim zaś lewackich księgowych i tych demolibków patoprzedsiębiorców.
Tak, że nie traćcie wiary w mądrość naszej partii. Czerpią wzorce od najlepszych.
