galopujący major galopujący major
32
BLOG

Dowcipnisie

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 32

 Kluczowe reformy powinno się przeprowadzać w pierwszym tygodniach rządzenia – żartują ponoć znani praktycy władzy i najwyraźniej ten dowcip przypadł do gustu Donaldowi Tuskowi, który też sobie postanowił poreformować.

Na pierwszy ogień poszła edukacja, do tej pory rządzona przez światłych ministrów, dla których słusznie ewolucja jest oszustwem (Giertych), a tolerancja, jak sama nazwa wskazuje, po prostu terrorem (Legutko). Biorąc się za edukację Donald Tusk bez wątpienia doskonale wiedział co robi, wszak to ponoć dzięki młodzieży wygrał wybory.

I tak nauczyciele dostaną wysokie podwyżki, ale jednocześnie Pan Donald nie podwyższy podatków, a nawet obniży deficyt budżetowy. Koncepcja podwyższania wydatków przez obniżanie dochodów, znana jest na całym świecie (głównie Ameryka Płd) i nie tylko znanych ekonomistów potrafi wprawić w tak doskonały nastrój, że jak o niej słyszą to się rubasznie  śmieją.Ale Pan Donald zawsze potrafił mieć dystans do rzeczywistości, widać również i do tej ekonomicznej.

Mimo iż, bliżej nam do 1 listopada, niż do 1 kwietnia, Donalduś (jak nawał go Pan premier) sprawił swym wyborcom kolejny kawał, ogłaszając, że zamierza wprowadzić płatne szkolnictwo. Pomysł ten jest tym bardziej dowcipny, że Pan Donald jednocześnie nie zamierza obniżyć podatków(przynajmniej w koalicji z PSL), więc teraz każdy Polak oprócz PiTu zapłaci jeszcze parę tysiączków rocznie na utrzymanie swoich pociech. I jest to całkiem słuszna koncepcja, bo jak się rodakom wydrenuje kieszenie, to nie będą mieli pieniędzy na łapówki i zamiast CBA utworzy się policję polityczną, która będzie sprawdzała czy czasem, aby coś tam jeszcze nie zostało upchane w materacu na strychu.

Zresztą idea ta przypomina nieco psikus jaki Polakom zrobił minister Ziobro, który strasząc tym, że nie możemy w domu zastrzelić włamywacza, co prawda rozszerzył zakres obrony koniecznej, ale nie zliberalizował dostępu do broni, przez co teraz do bandytów możemy strzelać jedynie z kapiszonów. A przecież nie każdy tak jak Pan premier ma w domu pistolecik.

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka