Sianecki zrobił dziś program o tym gdzie się Tusk wychował. Łoskot ulgi, że to już koniec nadal daje się słyszeć. Jeszcze parę dni i chociaż część choroby ustąpi.
Na spotkaniu z Rokitą w salonie chciałem się spytać co to jest honor. Nie spytałem, może i dobrze. Teraz patrzę jak przeczołgują krwawego Ludwika, kaleczą go estetycznie, powoli jak zwykle, aż w końcu się pod naporem załamie. A jednak tkwi w Kaczyńskim jakaś demoniczna siła. Dorn, Mężydło, obijani przez Sb, tłuczeni niczym worki kartofli nie potrafią mu powiedzieć proste sp…aj. Żal na to patrzeć, choć może to Kaczyński jest niedoceniany. To chyba typowy paradoks władcy, dwór cały w strachu, a lud drwi z niego i szydzi. Dorn miał chociaż jakiś margines swobody, ale widać był to margines niewielki. Teraz go car złapał za przełyk i miażdży mu grdykę, nawet Polaczek odchodzi. Aż mi zaimponował. Polaczek? Palaczek mi zaimponował.
Warzecha napisał, że docenia, iż premier nikogo nie obraził w przemówieniu Sejmowym. A więc do tego już doszło, że teraz z tego się trzeba cieszyć. Ale nawet i to nie trwało długo, niektórzy się nie zmieniają.
Nie wychował się na podwórku, dziwnie zabrzmiało. Wszystkiego czego się nauczyłem o życiu, nauczyłem się na podwórku. Pierwsza próba charakteru była na podwórkowym boisku, pierwszy wpierdol, pierwsza lekcja pokory i pierwsze zwycięstwa. Jedyny moment gdzie po jakobińsku wszyscy są równi, żadnych przywilejów, liczysz tylko na siebie, sam sobie wyrabiasz pozycję.
Najsłabszy zawsze stoi na bramce, na kumpli się nie kapuje, nie możesz okazać się tchórzem- niby proste, a jednak nie każdy daje radę
Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email:
gamaj@onet.eu
About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best
His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka