galopujący major galopujący major
73
BLOG

Na kłopoty Mel Gibson

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 22

Być może Pan Mel Gibson nie zdaje sobie, z tego sprawy, ale w Polsce ma już do wyreżyserowania, aż trzy filmy i to same historyczne, w czym zdaje się Pan Mel się specjalizuje. Wszak już trzy takie filmy zrobił, a więc dzięki, skromnej polskiej ofercie, ma szansę swój dorobek zwiększyć o całe 100%.

Do końca nie bardzo wiadomo skąd się wzięła w kraju nad Wisłą, taka szalona popularność  Pana Gibsona, porównywalna chyba tylko z kultowym szarikiem i Hansem Klosem. Jednak fakt faktem, że widownie w Polsce mamy dość wyrobioną, o czym świadczy choćby popularność serialu „M jak miłość”, czy „Tańca z gwiazdami”, poruszających uniwersalne problemy miłości, dobra i piękna.   

I choć Pan Gibson ma na swoim koncie parę obyczajowych wpadek (chwalił Farenheit 9/11 Moora, przepraszał Żydów i gejów, za swą skądinąd,  trafną krytykę), to jednak, mimo wszystko wydaje się, że tylko on jest w stanie unieść ciężar postaci, które przyjdzie mu zgrać.

Zwłaszcza, że nie tylko, być może, zagra rotmistrza Pileckiego (sprawę dopina Pan Tyrpa), to jeszcze wystąpi jako król Sobieski, i prałat Jankowskie. Aż się chce zakrzyknąć, czy Pan Gibson na Polskę nie zachorował i czy aby nie jest na nią zbytnio pazerny? Ale wszystko pewnie na dniach się rozstrzygnie, a kto wie, być może Pan Gibson rzutem na taśmę podpisze jeszcze jakiś list protestacyjny i tym intelektualnym sztychem, ostatecznie zamknie usta swoim, jakże infantylnym krytykom.

Bo sama idea filmów o Polsce musi zasługiwać na twórcę z najwyższej półki i zapewne dlatego Polski Instytut Filmowy wspomoże ten słuszny projekty szerokim strumieniem państwowych pieniędzy. Gdy o imponderabilia idzie nam bowiem, państwowy grosz śmierdzieć nam nie powinien.

Oczywiście nikt nie twierdzi, że maja to być filmu propagandowe, choć żeby być politycznie poprawnym, nasze nierozebrane, dziewicze kobiety (przepraszam mistrzu Kłopotowski), skonfrontujemy z homoseksualnym wyuzdaniem świata arabskiego. Idzie o to, żeby film pokazał prawdę i świat w końcu docenił, ile razy w ciągu doby potrafiliśmy go w najrozmaitszy sposób ratować.

I tylko jedynym problemem, jaki na ten moment może pogrzebać nam cały projekt (odmowa Pana Mela raczej w grę nie wchodzi) to fakt, że Pan Mel robi filmy w oryginalnym języku swych bohaterów, więc do końca nie wiadomo, czy Pan Gibson, jako król Sobieski, potrafiłby po staropolsku zakrzyczeć, że Tatar brzmi w trzcinie.   

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka