galopujący major galopujący major
19
BLOG

Jak trwoga to do czerwonej zarazy

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 11

Antoni Słonimski wspominał, że przed wojną  listy, petycje publiczne, wspierało się własnym nazwiskiem, dopiero gdy parafkę złożył jakiś tam intelektualny gigant, ot choćby Miriam (nawet jeśli robił to przez szparę w drzwiach). Były to  inne czasy, gdy bycia inteligentem  nie dziedziczyło się w genach (Ojciec nocami łaził po opłotkach – judził filmowy Biesiekierski), a co najwyżej w nazwisku, no i poprzednicy Andrzeja Mleczki, w nieco innym kontekście, rysowali obrazki  takie jak ten.

Nie wiadomo co (poza wiadomą partią) zostało nam z przedwojennego etosu, ale na pewno nie są to tytani intelektu, tudzież dobry smak, którego chyba dziś przede wszystkim brakuje. Oto Paweł Lisicki podpisał się pod apelem razem z Pawłem Fąfarą (Polska, The Times), Robertem Krasowskim (Dziennik) oraz Adamem Michnikiem (Gazeta Wyborcza). A wydawałoby się, że tak jak się nie rozmawiało z Quislingiem, Petainem , Mussertem czy Hachą, tak podpisywanie czegokolwiek z Adamem Michnikiem traktować należy już nie tylko za dyshonor, ale wręcz za uśmiechanie się do okupanta. Wszak, nie ja jeden uważam, że wciąż żyjemy w Generalnym Gubernatorstwie. Sytuację katastrofalnie pogarsza fakt, w jakim celu podpisano ów list. Owszem, gdyby apel dotyczył deagoryzacji, deparadyzacji, tudzież depassentyzacji (w skrócie desalonozacji), można by kwestię rozważyć. Tymczasem Pan Lisicki podpisał apel na wskroś socjalistyczny (a więc zbrodniczy), bo upomina się aby Skarb Państwa finansował filmy o Powstaniu Warszawskim. Czyżby, otwierający wszystkie drzwi w Polsce (stąd sukces?) pracownicy Muzeum Powstania (i ich naśladowcy), nie potrafili zdobyć środków od rodaków, wzruszonych bojem powstańczym?

Nie wiem czy autor „Nie-ludzkiego Boga” czytał Biblię (choćby tę von Milesa), ale w XXI wieku jasne chyba jest, że raczej już nic nie zastąpi nam wolnego rynku.  Wszelkie odmiany ingerencji (rządowej) w zjawiska rynkowe nie tylko nie pozwalają osiągnąć zamierzonego przez ich autorów celu, ale na dodatek powodują, że zaistniała sytuacja nawet z ich punktu widzenia jest mniej pożądana, niż poprzednia, którą zamierzali zmienić – pisał ów von Mises, co znaczy ni mniej, ni więcej, że jeżeli zaczniemy finansować powstańcze filmy z podatków, to w efekcie sytuację jeszcze pogorszymy i w ogóle przemysł filmowy  runie nam w przepaść. A przecież kolejne,  kapitalistyczne produkcje Hollywood, pokazują jak oryginalne, uczciwe i filozoficznie przenikliwe mogą być filmy historyczne, ot choćby „Pearl Harbor z samym Benem Afleckiem.

Paweł Dunin - Wąsowicz inny naczelny, tym razem pisma okołopornograficznego, podczas ostatniego jubileuszu „Lampy” wprost przyznał, że wszelkie periodyki literackie, jak jeden mąż, występują o dofinansowanie ze środków publicznych, co może nie dziwić w przypadku leninowskiej „Krytyki politycznej”, ale szokuje już w przypadku święconej „Frondy”. I pomyśleć, że gdyby posłuchano von Milesa i odrzucono pomoc publiczną to czasopisma rozkwitłyby na tyle, że aż  z trudem dałoby się je znaleźć w księgarniach.

A tak pozostaje nam tylko zapłakać nad cytatem z Masłowskiej, która w Pawiu Królowej wprost się przyznała, że Ta książka powstała za z Unii Europejskiej pieniądze. Ma na celu integrację intelektualną osób głupich w Polsce.

PS Ks. Stopka, w kontekście sprawy Agaty Mróz, dziwi się dlaczego wśród ludzi ochrzczonych często brakuje człowieczeństwa. Myślę, że przestanie się dziwić, gdy przeczyta jak Venissa uznała  Agatę Mróz za osobę autodestrukcyjną, co popełniła samobójstwo na raty, jej dziecko, z jej winy niebawem zachoruje i że w ogóle nie powinna być świętą, na co Maryla odpowiedziała  jej, że wymyślili to spece od propagandy ITI.

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka