Gasipies Gasipies
434
BLOG

Jarek mówi słoń, układ słyszy dupa.

Gasipies Gasipies Polityka Obserwuj notkę 6

Zainspirowany przez Bronisława Niezgodę-Dywanowskiego - tytuł notki ukradłem zachłannie zazdroszcząc trafienia sevicadii.salon24.pl/294564,jarek-mowi-slon-uklad-slyszy-dupa

Rzeczywiście trafnie uchwycony element. Bul nadzieji ...

Czy Polactwo dziennikarskie nie potrafi czytać ze zrozumieniem?

"Raport o stanie Rzeczypospolitej

Raport PiS o stanie państwa został w czwartek wieczorem opublikowany na stronach internetowych partii. Na 116 stronach PiS stawia zarzuty rządowi Donalda Tuska w niemal wszystkich dziedzinach funkcjonowania państwa.

W 56 rozdziałach, liczących maksymalnie po dwie strony, jest mowa o - jak to ujęto - „systemie Tuska”, czyli o tym, dlaczego III Rzeczpospolita wymaga - według polityków PiS - „wielkiej naprawy”."www.pis.org.pl/article.php

 

Zaczyna się tak oto

:"System Tuska.
Dlaczego III Rzeczpospolita wymaga
wielkiej naprawy
Jak pracuje rząd Donalda Tuska? Jaki ma plan rządzenia i czy jakikolwiek? Jaka koncepcja kryje się za praktyką rządzenia koalicji PO-PSL? Można i trzeba postawić te pytania, bo rząd sprawuje
władzę już ponad trzy lata, czyli niemal 80 proc. czteroletniej kadencji. I sprawuje tę władzę niepodzielnie"

a kończy na 116 stronie:

"Nie było po 1989 roku rządu,
który miałby po upływie 80 proc. kadencji tak negatywną hipotekę,
a trzeba dodać, że największe niebezpieczeństwa związane
ze sprawowaniem przez ten rząd władzy są jeszcze przed nami."

Na stronie 34 i nast. czytamy:

"Wstydliwy Naród Polski
O uwarunkowaniach i koncepcji rządów PO sporo może powiedzieć analiza ich stosunku do dwóch projektów będących podstawą koncepcji PiS: narodowego i odnoszącego się do sytuacji życiowej obywateli. To zaś prowadzi do pytania o stosunek PO do Narodu traktowanego jako wspólnota podstawowa, czyli do kwestii patriotyzmu. Sprawa nie jest bagatelna, gdyż w polskim życiu społecznym i intelektualnym silny jest nurt odrzucający albo przynajmniej traktujący z dystansem samo pojęcie Narodu, kojarzone
z nacjonalizmem (rozumianym zresztą na ogół w sposób nie odróżniający
go od szowinizmu). Odpowiedź na pytanie o stosunek Platformy do Narodu nie jest prostaze względu na zróżnicowanie postaw wewnątrz PO, ale także ze względu na pewien poziom ambiwalencji,
jaki od lat wykazywała grupa decydująca dziś w PO we wszystkich ważnych sprawach. Na tę ambiwalencję wpływa postawa „Gazety Wyborczej”, która polską tradycję czy polskość jako taką opisuje zwykle w kategoriach nacjonalizmu i szowinizmu.
Jeszcze drastyczniejszym przykładem takiego podejścia jest obecna kampania wokół paszkwilanckiej książki Jana Tomasza Grossa „Złote żniwa”.
Istnieje wiele przesłanek, by twierdzić, że kategoria Narodu nie jest podnoszona w programach i zasadniczych wystąpieniach przedstawicieli PO, choć mówi się tam o Polakach czy pozycji Polski. Z drugiej strony, PO w swoim przekazie mocno podkreśla znaczenie regionalizmów, czego szczególnym przykładem
jest ostentacyjne akcentowanie przez Donalda Tuska swojej kaszubskości. Niedawno umieszczono, wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego z 2007 roku, narodowość śląską w spisie powszechnym.
Sąd Najwyższy słusznie bowiem wywiódł, że historycznie rzecz biorąc, niczego takiego jak naród śląski nie ma.
Można dodać, że śląskość, która odrzuca polską przynależność narodową* jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej
opcji niemieckiej.
W PO nie budzą protestu postawy jawnie antypolskie, wręcz obrażające Polaków. Przykładem jest choćby długotrwała obecność w tej partii Kazimierza Kutza, którego publicystyka w wielu wypadkach
jest jadowicie antypolska.
Ważny jest też stosunek do Ruchu Autonomii Śląska, którego członkowie kandydowali z list PO, mimo że ta formacja jawnie odcina się od polskości. Jej szef Jerzy
Gorzelik mówi wprost: jestem Ślązakiem, nie Polakiem, Polska nie jest dla mnie najważniejsza. Niezwykle charakterystyczna jest też bardzo agresywna reakcja czołowego polityka PO, szefa klubu Tomasza
Tomczykiewicza, na formułowaną w Sejmie krytykę decyzji zawarcia koalicji z RAŚ w samorządzie wojewódzkim, a także stała opcja tej partii na współpracę z Mniejszością Niemiecką na Śląsku
Opolskim. I to mimo powtarzających się incydentów wskazujących na to, że przynajmniej niektórzy działacze tej mniejszości ostentacyjnie demonstrują nielojalność wobec państwa polskiego (zdejmowanie
polskich fl ag i godła w gminach rządzonych przez MN).
Nie ma wyraźnych oznak wskazujących, że politycy PO odnoszą się krytycznie do narzucania Polakom postawy nieustannej ekspiacji wobec narodów sąsiednich i tych, które zamieszkiwały kiedyś polskie
terytorium, i do stosowanej metody uogólniania win jednostek i całych grup oraz odnoszenia ich do Narodu Polskiego jako całości. Prowadzi to do takich absurdów, jak przeczenie, by Niemcy odpowiadali
za zbrodnie lat 1939-1945 (winni są jacyś bliżej nieokreśleni naziści).
Polacy są natomiast odpowiedzialni jako Naród za zbrodnie, jakich dopuściły się w warunkach niemieckiej okupacji i bardzo często z nie- ...
R A P O R T
* Na prośbę śląskich działaczy dodajemy wyjaśnienie mimo, że jasno wynika ono
z powyższego akapitu, jak również z pozostałych fragmentów raportu (m.in na stronach
36-37). Powyższe wyjaśnienie zdecydowaliśmy się dodać, ponieważ wielu dziennikarzy
i polityków interpretowało zawarte w tekście jasne tezy w fałszywy sposób."

Tekst jak najbardziej do polemiki. Ciekawe zagadnienia zasygnalizowane i tendencje wychwycone. Owszem są błędy, np. Kutz nie jest chyba członkiem ale .... ucieka meritum.

A dziennikarze rozumieją z tego, że *_!_) z lewj strony śląska a z prawej śliska.

Pogarda?

Gasipies
O mnie Gasipies

&l

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka