"15 lutego 2011
Waldemar Kuczyński - Pułapka ataku w czas wyborczy
Wzywam krytyków Platformy do specyficznej samocenzury. Nazywa się ona rozwagą w tym, co się mówi i pisze ..."
waldek-myst.blog.onet.pl/Waldemar-Kuczynski-Pulapka-ata,2,ID421822889,n
A ja wzywam do nawrócenia i to uroczyście, z okazji paschy. i do zgody, która buduje, do nie unikania debaty przez Jarosława Kaczyńskiego a nawet wystąpiłem w obronie bpa Pieronka. Jak wzywać to wzywać.
Wróćmy jednak do Waldemara, czy raczej Mariana Waldemara, zwanego Waldemarem (link), który cierpi chyba na pisofobię. Musi reagować i nie może dopuścić PiS do władzy ani do wzrostu notowań sondażowych? Dlaczego musi?
Oto Marian już w lutym przeczuwał pismo nosem, a do wyborów jeszcze ho, ho, czy hen, hen, za to na dnaich niekorzystny dla PO zapadł wyrok - afera wyborcza w Wałbrzychu, której poprzednio niby nie było, podobnie jak hazardowej zresztą. Czyżby to reakcja wyprzedzająca?
Polacy zobaczyli, że rząd nie spełnia nie tylko obietnic wyborczych ale generalnie to raczej z niczym sobie nie radzi. Nawet z Gazetą Wyborczą, której niezależna (dzięki reformie PO) prokuratura nie jest w stanie przywołać do porządku. Sabotaż - mocne słowo:
"PO rządząc w koalicji z PSL i przy polityce sabotażu ze strony prezydenta Kaczyńskiego, miała przez trzy lata niewielkie możliwości realizacji programu wyborczego i moim zdaniem nie wyszło źle, a w każdym razie nie tak źle, jak grzmią rzucane na nią gromy. Pomijam uzasadnienie tej opinii, bo chodzi mi o coś innego."
Sprytny zabieg Mariana, bo uzasadnienie zapewne wymagało by trochę wysiłku i mogłoby nie być zasadne a a nawet blade. Czyżby prezydent Kaczyński w czymś przeszkadzał koalicji? Ale sabotaż - to mocne słowo. Zostawia ślad u czytającego w podświadomości. Budzi się jakiś odruch obronny. Sabotował zatem Pan Prezydent co: ustawy i działania rządu? Wetował czyli - czyż nie tak należałoby by to nazwać poprawnie? Jednak procent ustaw zawetowanych z tego co wiem raczej był znikomy. O co chodzi Marianowi zatem?
Uzasadnić się nie da, no to odwołajmy się do emocji i liczenia na łud szczęscia. Przecież afery hazardowej nie było, to można korzystać, ze ślepego, a przypadkiem korzystnego zrządzenia losu. Jeśli są przypadki.
"Na szczęście spadkowi PO nie towarzyszy wzrost notowań PiS, partii, która pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego nie jest partią opozycji, lecz rebelii i odwetu na wrogach, bardziej wymyślonych niż rzeczywistych. PiS nie zyskuje, bo nadal trwa w opinii publicznej strach przed jego powrotem do władzy."
Szczęściu jednak odrobinę może pomóc podtrzymanie opinii publicznej o konieczności odsunięcia PiS-u od władzy. Bo przecież przez przez 3 m-ce ... nie miesiące - lata! - sabotował. A 3 z 4 to 75% wszystkich lat, więc PO mogła rządzić bez owego, poniekąd paraliżującego realizację programu sabotażu tylko przez 25% danego sobie czasu.
Uzasadnienie nie jest konieczne, bo przecież nie o to tutaj chodzi.
A o co chodzi, Marianie? Masz jakieś problemy? Czego się boisz, że nie wezmą Cię na doradcę, czy, że się coś wyda z Twojej działalności?
Po co Ci właściwie ta obrona PO i ataki na PiS? Masz jakiś problem z akceptacją partii opozycyjnej?
Obyś żył wiecznie, ale nie będziesz.
Autocenzura powiadasz. To CI PO WIEM - lekarzu lecz się sam. Pamiętasz swoje życzenia? Przypomnę:
„ Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie Chwasta zwanego IV RP. Tylko one mogą przerwać wciąganie Polski w przedwczorajszy matecznik. To się już dzieje. Nasi partnerzy za miedzami i trochę dalej patrzą, przecierają oczy ze zdumienia i nie wierzą, a uwierzywszy zaczynają pukać się w czoło i pękać ze śmiechu. (…) Poza nawiedzeniem przez Ducha Świętego, wszystkiego złego Panie Premierze.”
A może autolustracja by się Panu Kuczyńskiemu przydała:
"IPN BU 001164/168 Kuczyński Marian KWMO Warszawa jedynki MKF "
z Listy Wildsteina - to Pan? Dlaczego używa Pan imienia Waldemar?
Chciałem spytać też o narodowość Pana ale nie wiem czy wypada i czy będzie to dobrze odczytane.
Natomiast również inni blogerzy są Pana historią życia zainteresowani i też stawiają pytania, których tu się nie odważe powtórzyć ale link wkleję jakby co, oto on:
kuczyn.bloog.pl/
Zainteresowanych ciekawostkami na temat naszego "bohatera" odsyłam na nieoprawni.pl, gdzie też sporo informacji i trochę zdjęć a nawet filmiki znaleźć można a na deser dość niewybredne komentarze. Czyżby sobie czymś zasłużył? niepoprawni.pl/blog/425/adwokat-diabla
Ambitniejsza nieco dyskusja, jak zwykle u kataryny kataryna.salon24.pl/225771,kaczynski-kuczynski-czyli-znajdz-roznice
inne linki o MWK:
www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php
Inne tematy w dziale Polityka