Rządzi Premier, czy rządzą służby?
Rządzi Premier, czy rządzą służby?
Gasipies Gasipies
305
BLOG

Lanserka

Gasipies Gasipies Polityka Obserwuj notkę 8

 

k już zapewne wiecie nadal nie mam pracy. Od jakiegoś czasu raczej udaję tylko przed kompem i samym sobą, że jej szukam. Mam serdecznie dosyć wysyłania CV i Lm bez odzewu. Trochę mi głupio się tak narzucać. Pewnie już wszyscy kadrowcy w okolicy już mnie znają – tyle tego powysyłałem i poroznosiłem w odpowiedzi na oferty. Jakby chcieli i mogli to by już dawno mnie zatrudnili, co nie.
 
Mam zatem trochę wolnego czasu. Siedzę sobie w domu i oglądam telewizję. No i niestety mam problem, bo seriale jakoś mnie nie pasą. Pozostaje TVP.INFO. Sporo reklam, czasami coś wrzucą ciekawszego. Wczoraj np. dopuścili, ale dopiero późnym wieczorem Ziemkiewicza (czy jak mu tam), który odważył się na rozmowę z jakimś „faszystą” - czyli posłem z PiS-u - chyba Dera się nazywa - aż miło było posłuchać. Facet gadał sensownie, używał słów parlamentarnych. Nikogo nie atakował po chamsku ad personam. Super. Bardzo mi się podobało, bo ja to lubię merytoryczne dyskusje. W ogóle to lubię słuchać, zauważyłem, szczególnie mądrych ludzi i mądrych wypowiedzi. I to perełka była. Niestety zauważyłem, że to, co dobre, przynajmniej w tv nie trwa wiecznie.
 
Dzisiaj wróciła szara, brutalna rzeczywistość od samego rana. Teraz leci Iwiński. Nie słucham, dałem sobie spokój, bo nadal jestem zniesmaczony poprzednimi „gośćmi". A poprzednio był Wziątek i jakiś z PSL-a – razem byli, że to niby rozmawiają. Tak sobie myślę, to nie są przecież przedstawiciele najpoważniejszych partii, ale w końcu to nie ja zapraszam gości do TV.
 
Ten z PSL był jak dla mnie niestrawny - mówił trochę za głośno i tak jakoś nienaturalnie jakby miał wstawione nowe zęby, przykre to dla mojego wrażliwego ucha. Treści nie pomnę, chyba lał wodę.
 
Wziątek - też SLD. Że też takiego ^&% zrobili szefem jakiejś komisji. Podobnie jak Iwiński – też SLD-owiec - ten Wziątek. Coś mi się wydaje, że lansują w TV tę opcję polityczną, czyli mają wzięcie. Kaczora z kolei wycinają. A szkoda, bo Kaczora to lubię słuchać. Ten to przynajmniej ma coś do powiedzenia. Bywa, że po tygodniu tzw. dziennikarze i autorytety komentują, a i dłużej (np. słynne ZOMO już parę lat chyba). Zazwyczaj mniej więcej po paru np. 3 (trzech) dniach już wiedzą jednomyślnie co to nienawistnego Prezes miał na myśli i co właściwie powiedział i (dawaj) nawijają jeden przez drugiego, jaki to też ten Kaczor nienawistny, Jakoś mnie jednak nie mogą przekonać do swojego stanowiska. Uparty chyba jestem albo na mnie coś nie działa czy co?
 
No i ten Wziątek, oby żył wiecznie, coś wspomniał o Kaczyńskim właśnie, że swoją postawą kompromituje się czy jakoś tak i w związku z tym nie jest pokazywany w telewizji. I to już ciekawe było, ale odebrałem jako bezczelne. Przedstawił to jako rzekomy związek przyczynowo skutkowy – mianowicie: telewizja Kaczyńskiego nie pokazuje, bo telewidzowie są zniesmaczenie jego postawą. Użył na pewno zwrotu „swoją postawą Kaczyński"*. I tak sobie myślę: robi ze mnie idiotę czy chce mnie zlekceważyć. Przecież skąd widzowie mają wiedzieć, czy go lubią, czy też nie, skoro nie jest pokazywany ten Kaczyński. I akurat ja lubię Kaczyńskiego słuchać. A i zastrzeżeń do jego postawy jakoś nie mam. Słyszałem, że w wyborach prezydenckich na Kaczyńskiego zdecydowało się głosować sporo ludności. Uzyskał około 50 % spośród policzonych i uznanych przez komisje za ważne głosów. Zatem, myślę sobie dalej, bo ja to lubię sobie czasami tak pomyśleć, w wolnych od pracy chwilach. Jeden taki policjant (nru służbowego niestety nie zapisałem) to mnie nazwał nawet „tej, filozof". Kurde, przed władzą to się nic nie ukryje, nie nadaremno miecz nosi. Czyli jednak nie tylko ja popieram i lubię tego Kaczyńskiego, którego poseł Wziątek chyba próbował mi niezbyt zręcznie i niestety dla niego - nieskutecznie - zohydzić. Wydaje mi się, że Kaczyńskiego lubi nawet więcej ludzi niż Napieralskiego, którego ugrupowanie z kolei moim zdaniem zbyt często napiera na ekran telewizora.
 
A facet, Wziątek znaczy, ciągnie dalej - o poparciu dla SLD, że utrzymuje się stale (constans) na poziomie 18 - 20 % - i tu sobie myślę - kurcze sprawdzę. Już mi przeszło - jednak nie sprawdzę, jestem pewien, że kłamał. Podobnie jak, z tym że niby nie lubię Kaczyńskiego postawy - bo to sam już wiem lepiej przecież, że lubię, a nawet mi się podoba. I sprawdzać nie muszę.
 
A moje uszy głodne posłuchania czegoś. To dawaj do Rydzyka. Jest. Hicior!
Polecam! Konkret normalnie.
Nie jestem fanem Kempy, ale zacytuję co nieco:
fajny chłopak stracił poczucie humoru”,
Donald Tusk ma wiele uszu”,
lanserka”,
rządzi premier, czy rządzą służby”.
 

 
* swoją postawą Kaczyński – słyszałem podobną motywację jako uzasadnienie popierania PO od prawniczki, trochę mnie to też zdumiało, bo myślałem, że prawnicy to mądrzy ludzie są i potrafią myśleć, odróżniać itp. ; (
Gasipies
O mnie Gasipies

&l

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka