Gasipies Gasipies
197
BLOG

Uzasadnienie zawetowania ustawy

Gasipies Gasipies Polityka Obserwuj notkę 0

W nawiązaniu do notki imieninowej

Solenizantowi! Broń i sław dobre imię Jego! O tym jak Łukasz eNkę dostał. Na melodię o Sole Peru. ...

 z 18.08.2011 16:10 0 zdecydowałem się na opublikowanie "uzasadnienia" zamieszczonego na stronie Pana Prezydenta, w celu ułatwienia dostępu do tekstu, który dotąd spoczywał sprytnie ukryty przed wyszukiwarką google - w formie pliku do ściągnięcia. Tekst napisany przepiękną polszczyzną, zdania rozbudowane i trudne do przebrnięcia. Celowo podkreśliłem fragmenty, które wydawały mi się bezsensowne a nawet sprzeczne.

Miłej zabawy.

Jakby ktoś coś zrozumiał, proszę powiadomić pod notką, co autor miał na myśli, może pośmiejemy się wspólnie.

W szczególności ciekawi mnie co poeta miał na myśli pisząc o  konsolidacji- ma być, czy też ma jej nie być, bo wg mojej wiedzi jak się z dwóch uczelni robi jedną to jest konsolidacja, która nie ma charakteru antykonsolidacyjnego.

I o co chodzi z tym procesem, a właściwie jakim?

Plik w formacie rtf jest dostępny jako uzasadnienie na stronie www.prezydent.pl/prawo/ustawy/zawetowane/art,1,prezydent-skierowal-do-ponownego-rozpatrzenia-ustawe-o-utworzeniu-akademii-lotniczej-w-deblinie.html 


 

 

Warszawa, dnia 18 marca 2011 r.

 

 

 

SEJM

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

 

W n i o s e k

Na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia
2 kwietnia 1997 r. odmawiam podpisania ustawy
z dnia 25 lutego 2011 r.
o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie.

Odmowę podpisania ustawy motywuję następującymi względami:

U z a s a d n i e n i e

Ustawa z dnia 25 lutego 2011 r. o utworzeniu Akademii Lotniczej
w Dęblinie została uchwalona z inicjatywy poselskiej (druk nr 3566 z dnia
19 października 2010 r.). Jak wskazano w uzasadnieniu projektu ustawy jej celem jest skonsolidowanie pod względem organizacyjnym instytucji prowadzących działalność dydaktyczno-naukową na rzecz lotnictwa państwowego, przede wszystkim lotnictwa wojskowego. W opinii projektodawców utworzenie akademii pozwoli na rozszerzenie oferty dydaktycznej na technicznych i medycznych kierunkach studiów. Ustawa przewiduje utworzenie z dniem 1 września 2011 r. Akademii Lotniczej w Dęblinie w wyniku połączenia Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie oraz Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie. Podstawowym kierunkiem działalności Akademii ma być kształcenie oraz prowadzenie badań naukowych w zakresie nauk technicznych, medycznych, nauk o zdrowiu oraz nauk wojskowych.

Główne zarzuty, jakie podnoszę wobec ustawy są następujące:

1) ustawa jest egzemplifikacją szerszego problemu, jakim jest program reformy szkolnictwa wojskowego. Od lat toczy się dyskusja o konieczności konsolidacji tego szkolnictwa, w tym potrzeby zmniejszenia liczby uczelni. W wymiarze organizacyjnym szkolnictwo wojskowe jest bowiem najbardziej opóźnioną w procesie transformacji częścią Sił Zbrojnych. W ostatnich kilkunastu latach wszystkie segmenty wojska przeszły kolejne, radykalne zmiany organizacyjne, dostosowujące je do zmieniających się warunków. Wyjątkiem są skład i struktura wyższego szkolnictwa wojskowego, które pozostają bez istotnych zmian.

W zakres przekształceń wyższego szkolnictwa wojskowego włączone zostało utworzenie Akademii Lotniczej. Ma to charakter jednoznacznie antykonsolidacyjny, zakładający nie tylko utrzymanie, ale wręcz utrwalanie organizacyjnego i funkcjonalnego jego rozproszenia. Proces ten charakteryzuje się przy tym wieloma sprzecznościami wewnętrznymi. Przede wszystkim, z jednej strony zakłada obniżenie wymagań w zakresie wykształcenia kadry oficerskiej z istniejącego wcześniej wymogu uzyskania tytułu magistra do poziomu licencjatu, z drugiej zaś zwiększa liczbę uczelni o statusie akademickim, mających uprawnienia do promowania magistrów;

2) w następstwie zmian ustawowych w zakresie wymogów dotyczących wykształcenia, wprowadzonych nowelizacją ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, oficerów posiadających wykształcenie magisterskie w Siłach Zbrojnych ma być w przyszłości około dwa razy mniej: tylko oficerowie starsi (od stopnia majora) są zobligowani do posiadania takiego wykształcenia. Tymczasem nie zmniejsza się proporcjonalnie, jak można byłoby oczekiwać, liczby uczelni akademickich, lecz wręcz odwrotnie – prawie dwukrotnie zwiększa się tę liczbę. Należy również uwzględnić, że część oficerów posiadających tytuł magistra - (perspektywicznie coraz większa) będzie absolwentami uczelni cywilnych;

3) Siły Zbrojne podlegają systematycznej konsolidacji. Redukuje się nie tylko ich ogólną liczebność, ale także liczbę wszystkich jednostek organizacyjnych: związków taktycznych, oddziałów, pododdziałów, garnizonów itp. W przeciwieństwie do tego procesu wzrasta jedynie liczba wojskowych uczelni akademickich.W przypadku wejścia w życie zakwestionowanej przeze mnie ustawy, w Siłach Zbrojnych będzie tych uczelni dwukrotnie więcej niż dywizji w wojskach lądowych.

Należypodkreślić, iż w trakcie prac legislacyjnych nie wykazano związku pomiędzy rzeczywistymi potrzebami Sił Zbrojnych i zwiększeniem liczby uczelni akademickich funkcjonujących w strukturze Sił Zbrojnych.Przypomnieć w tym miejscu należy, że kadry medyczne na użytek Sił Zbrojnych kształci od 2002 r. Uniwersytet Medyczny w Łodzi, który utworzony został w wyniku połączenia Akademii Medycznej i Wojskowej Akademii Medycznej. W przypadku procesu przekształcania ważnych jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych zmiany powinny wynikać z długookresowych planów resortu obrony narodowej. Ponadto zwiększenie liczby uczelni nie przysłuży się z pewnością najbardziej wrażliwej dziedzinie w resorcie obrony narodowej, jaką jest szkolenie. Ostatnie lata wykazały, szczególnie na przykładzie Sił Powietrznych, jak ważne jest wyszkolenie zawodowe. W tym kontekście należy wskazać, że każda szkoła rodzajów Sił Zbrojnych, w tym oczywiście szkoła dęblińska, powinna być przede wszystkim szkołą mistrzostwa zawodowego, w przypadku tej ostatniej, kształcącą doskonałych pilotów.

Z chwilą, gdy szkoły te zostaną przekształcone w akademie, to podstawową ich troską będzie pozyskiwanie jak największej liczby studentów cywilnych na różnych kierunkach studiów, niekoniecznie związanych ze szkoleniem zawodowym. Może się to wiązać naturalnie z zapotrzebowaniem na określone kierunki studiów na lokalnych rynkach pracy. Od tego bowiem będą zależeć konkretne warunki funkcjonowania tych uczelni, w tym warunki finansowe ich pracowników – zarówno naukowo-dydaktycznych, jak i pomocniczych. Z punktu widzenia interesów własnych akademii szkolenie studentów na potrzeby Sił Zbrojnych (przy wielu akademiach będzie to liczba znikoma) stanie się zadaniem dodatkowym, a nie podstawowym. Z tego też względu tworzenie nowej akademii wojskowej budzi wątpliwości, biorąc pod uwagę, że szkoły stanowiące podstawę jej utworzenia powinny koncentrować się przede wszystkim na profesjonalnym szkoleniu żołnierzy. Problem ten wiąże się ściśle ze skutecznością wykonywania zadań przez Siły Powietrzne, kluczowy element każdej nowoczesnej armii. Dlatego też trudno jest zaakceptować rozpoczęty w drodze inicjatywy poselskiej a nie rządowej proces, który może doprowadzić w konsekwencji, wbrew intencjom autorów, do marginalizacji kształcenia pilotów wojskowych. W moim przekonaniu inicjatywa legislacyjna w tym przedmiocie powinna być poprzedzona szczegółowymi analizami przeprowadzonymi w resorcie obrony narodowej, a dokonany wybór oprzeć należy na zasadniczym kryterium, jakim jest zapewnienie Siłom Zbrojnym najlepiej wyszkolonych pilotów.

Szkoła dęblińska powinna zostać wysoce profesjonalnym centrum zawodowego szkolenia lotniczego o randze nie tylko krajowej, ale także międzynarodowej.

W konkluzji, odmawiając podpisania ustawy z dnia 25 lutego 2011 r.
o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie czynię to ze świadomością, że stanowi ona akt prawny utrwalający i pogłębiający wątpliwy, zarówno z punktu widzenia interesu Sił Zbrojnych, jak i całego systemu bezpieczeństwa narodowego, proces przekształceń szkolnictwa wojskowego.

Z tych względów wyrażam przekonanie, że Wysoka Izba dokonując powtórnej oceny przyjętych w ustawie rozwiązań, podzieli moje wątpliwości oraz uwzględni wskazane zastrzeżenia.

 

Mając na względzieszczególnie doniosłą rolę jaką w sprawach bezpieczeństwa państwa, którego gwarantem są Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej pełni model kształcenia żołnierzy zawodowych zwracam Sejmowi ustawę z dnia 25 lutego 2011 r. o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie do ponownego rozpatrzenia.

 

 

 

Bronisław Komorowski

 

Gasipies
O mnie Gasipies

&l

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka