Gazeta Obywatelska Gazeta Obywatelska
347
BLOG

Jerzy Jachowicz - Czy życzenia premiera odniosą odwrotny skutek?

Gazeta Obywatelska Gazeta Obywatelska Polityka Obserwuj notkę 1

Bolesne. Przykre. Przygnębiające. Takie słowa cisną się do gardła, kiedy myślę o życzeniach wielkanocnych Donalda Tuska, jakie złożył Polakom.

 

To, co zrobił premier, jest groteską. Parodią. Amatorskim teatrem na najniższym poziomie. Nie jest już w stanie do swojej fałszywej inscenizacji przekonać prof. Jana Miodka, przedstawiciela prawdziwej elity intelektualnej kraju, który z powodu fatalnej gospodarki finansowej władz traci swój program w telewizji publicznej; nie udaje mu się zahamować rozgoryczenia dróżnika kolejowego, który za swoją ciężką pracę nie jest w stanie utrzymać swojej dwuosobowej rodziny – siebie i bezrobotnej 50-letniej żony. 

 

Perspektywa

Jeszcze chwila i osiągniemy poziom zakłamania rządów panujących w republikach bananowych. Albo, o zgrozo, w totalitarnych reżimach w stylu Białorusi czy Korei Północnej. Nie, nie straciłem ostrości widzenia. Jest oczywiste, że w niczym nie przypominamy reżimu jednego z tu przywołanych państw totalitarnych. W niczym. Za jednym wyjątkiem. Rządową propagandą.

 

Co złe, przeminie

Kiedy widzi się twarz uśmiechniętego Tuska na tle kwitnących tulipanów, podczas gdy na dworze szaleją śnieżyce, a następnie słyszy się te same słowa, jakie wypowiadał na jakimś konwektyklu Platformy po meczu Polska-Ukraina, o tym, że zima zagościła u nas dłużej niż zwykle, ale nie powinniśmy się tym niepokoić, bo z pewnością nadejdzie wiosna. A następnie błyskotliwie zauważył, że Święta Wielkanocne napawają nadzieją, że wszystko, co złe, kiedyś minie. Czy „to mróz na dworze, czy przeciągający się kryzys i zawierucha na świecie”.

Panie Donaldzie Tusk, chciałoby się powiedzieć, jest pewna drobna różnica między zjawiskami natury, jakie działają z nieubłaganą mocą, niezależną od naszych intencji i wysiłków, a kryzysami ekonomicznymi, ale także innymi kłopotami czy klęskami powstałymi w wyniku ludzkiej działalności. Te ostatnie są do zahamowania lub powstrzymania jedynie dzięki staraniom ludzi. W społeczeństwie nic nie dzieje się automatycznie.

Tusk chciałby jednakże zaszczepić w nas wiarę, że i w świecie ludzkim muszą automatycznie nastąpić zmiany. Otóż, nie muszą, panie premierze. To, że do tej pory tak się dzieje, że w naszym świecie następują zmiany, nie znaczy, że będą następowały wiecznie, jeśli my nie dołożymy do tego ręki.

 

Ciepło i miłość

To nie jedyna fałszywa nuta, jaką Tusk przetykał swe Wielkanocne Orędzie. Oto kolejne kłamliwe słowa:
– „Bez względu na to, jak zimno jest na zewnątrz, my w naszych domach pielęgnujemy ciepło, miłość i nadzieję”.

Minęły ledwo trzy miesiące tego roku, a Donald Tusk już kilka razy dał nam dowody, jak odrzuca ciepło i miłość wobec innych ludzi. Nie dość, że nie darzy ciepłem i miłością ludzi, którzy z wielu powodów na to zasługują – bliskich i rodzin ofiar smoleńskich, nie potrafi tymi uczuciami obdarzać swojego najbliższego otoczenia. To powtarzają wszyscy, którzy z nim muszą współpracować na co dzień. Rozsiewa jedynie strach, objawia niechęć przechodzącą w postać lekceważenia i nienawiści.

 

Istota Wielkanocy

Fałsz, jaki prześwituje w uśmiechu Donalda Tuska, oszustwo, jakim nas karmi pod słodkimi słówkami, widzą nie tylko obserwatorzy polityczni, ale tysiące zwykłych ludzi. Wystarczy poczytać posty internautów na wielu forach, co ciekawe, innych niż tzw. prawicowe. Odsiewając wpisy nasycone emocjami, pozostają setki innych, spokojnych, rzeczowych, dostrzegających płyciznę życzeń przekazanych przez Tuska. Choćby taki: – „Szkoda, że premier nie ma pojęcia, czego istotą są Święta Wielkanocne – z pewnością nie chodzi w nich o pogodę”.

 

Nieudany PR

Wydaje się, że społeczeństwo zyskało już ten stopień świadomości o obecnym premierze, że dostrzega, iż wygłoszone w przeddzień Wielkanocy życzenia były tylko jednym z technicznych zabiegów mających pomóc utrzymać się Tuskowi u władzy. Po raz pierwszy tak widoczny był odbiór wysiłków jego speców od promocji – skutek jest odwrotny od zamierzonego.

Czy przełoży się to wreszcie na wynik wyborów, czy też przy urnach, jak już bywało, większość z nas straci pamięć? Nie potrafię odpowiedzieć.

 

 

Dwutygodnik „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” wydaje Solidarność Walcząca. Nasza redakcja mieści się we Wrocławiu, natomiast gazeta dostępna jest na terenie całego kraju. „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” porusza tematykę społeczno-polityczną, kładąc szczególny nacisk na promocje idei solidaryzmu społecznego i uczciwości w przestrzeni publicznej. Zależy nam również na aktywności naszych czytelników, tak aby stać się miejscem działalności obywatelskiej ludzi, którzy nie odnajdują dla siebie przestrzeni w głównym nurcie, zarówno medialnym, jak i politycznym. Jesteśmy dwutygodnikiem, który nie tylko krytykuje i wytyka błędy władzy, instytucjom państwowym i osobom zaangażowanym w życie publiczne w naszym kraju, ale również przedstawia własne propozycje usprawnienia funkcjonowania państwa i obywateli w jego ramach. Nasz adres - gazetaobywatelska.info

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka