Robert F. Kennedy Jr.
Robert F. Kennedy Jr.
Globawake.org Globawake.org
2751
BLOG

Robert F. Kennedy Jr. - Moja walka przeciwko obowiązkowym szczepieniom i Big Pharmie

Globawake.org Globawake.org Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Cały wywiad można obejrzeć na stronie Londonreal.tv:
Robert F. Kennedy Jr. - My fight against mandatory vaccinations
Transkrypcja po angielsku



Robert F. Kennedy Jr. - bratanek prezydenta Johna F. Kennedy'ego jest amerykańskim działaczem na rzecz środowiska, prawnikiem i autorem. Jest prezesem Children’s Health Defense, którego misją jest położenie kresu epidemii przewlekłych schorzeń dzieci poprzez agresywną pracę w kierunku wyeliminowania szkodliwych ekspozycji. Kennedy został uznany za jednego z „Heroes for the Planet” magazynu Time za swój sukces pomagający Riverkeeper w poprowadzeniu walki o przywrócenie czystości rzeki Hudson. Jego artykuły ukazały się w znanych ogólnokrajowych publikacjach, takich jak: The New York Times, Washington Post, Los Angeles Times, The Wall Street Journal i Newsweek.



Robert F. Kennedy Jr. o testowaniu szczepionek


Nie jestem antyszczepionkowcem. Walczę z rtęcią w rybach od 37 lat i nikt nie nazywa mnie anty-rybowcem. Jeśli ktoś wymyśli szczepionkę na COVID-19 lub cokolwiek innego, która faktycznie robi to, co obiecuje, czyli zapobiega chorobom bez znaczących skutków ubocznych, to całkowicie ją poprę. Problem w tym, że nie znamy żadnej szczepionki, która faktycznie to robi. A powodem, dla którego takiej nie znamy, jest to, że szczepionki w ogóle nie są prawidłowo testowane pod kątem bezpieczeństwa. Tak więc z 72 szczepionek, które są obecnie obowiązkowe dla amerykańskich dzieci, ani jedna, nie została przetestowana z użyciem placebo. Jeśli nie przetestujesz szczepionki w testach placebo tak, jak testuje się każdy lek, to nie jest to nauka, tylko marketing. Powodem, dla którego szczepionki nie muszą być testowane pod kątem bezpieczeństwa, jest spuścizna CDS jako Public Health Service, która jest jej poprzedniczką. Public Health Service była agencją quasi-wojskową, dlatego ludzie w CDC mają stopnie wojskowe, takie jak chirurg generał itp. Program szczepień został początkowo pomyślany i uruchomiony jako Obrona Bezpieczeństwa Narodowego przed atakami biologicznymi na nasz kraj. Tak więc Pentagon i publiczna służba zdrowia chciały się upewnić, że gdyby Rosjanie zaatakowali nas wąglikiem lub innym czynnikiem biologicznym, bylibyśmy w stanie szybko opracować szczepionkę i wyprodukować ją, a następnie zaaplikować ją 200 milionom Amerykanów bez przeszkód regulacyjnych. Więc powiedzieli, że jeśli nazwiemy to lekarstwem, będziemy musieli to bezpiecznie przetestować. A to zwykle trwa około pięciu lat, ponieważ kiedy zaczynasz bawić się układem odpornościowym, pojawia się wiele skutków ubocznych, które pojawiają się w długim horyzoncie czasowym i których nie zobaczysz przez wiele lat (np. nowotwory i choroby autoimmunologiczne). Zwykle leki są testowane przez pięć lat w podwójnie ślepych testach placebo. Powiedzieli, że nie chcą tego robić. Ale jeśli nazwiemy to lekarstwem, będziemy musieli to zrobić, więc nazwiemy to inaczej. Nazwijmy to substancją biologiczną (substancją leczniczą pochodzącą ze źródeł biologicznych), a następnie zwolnimy substancje biologiczne z testów bezpieczeństwa.

Kolejnym ważnym historycznym krokiem jest to, że kongres w 1986 roku dał twórcom szczepionek całkowite zwolnienie z odpowiedzialności. Pozwólcie, że przedstawię wam tło tego tematu. Dostałem trzy szczepionki, gdy byłem dzieckiem. Urodziłem się w 1954 roku. Dzisiejsze dzieci dostają 72 dawki szczepionek. Wielka zmiana nastąpiła w 1986 roku, ponieważ we wczesnych latach 80-tych zaczęliśmy stosować test na błonicę i szczepionkę przeciwko krztuścowi zwaną DTP. Nie jest już używana w Stanach Zjednoczonych i Europie. Nadal dajemy ją afrykańskim dzieciom. Powodowała ona przerażające uszkodzenie mózgu u dzieci i zabijała wiele z nich. Za każdego dolara, który firmy produkujące szczepionki zarabiały na tej szczepionce, traciły $20 w procesach sądowych i odszkodowaniach. Poszli więc do kongresu z innymi producentami szczepionek, byli największym lobbystą i powiedzieli: przestaniemy produkować szczepionki, ponieważ nie da się sprawić, żeby były bezpieczne. Powiedzieli: nie możemy wyprodukować bezpiecznej szczepionki DTP. Niezależnie od tego, co zrobimy, pewna liczba osób poniesie uszczerbek na zdrowiu lub umrze. I przestaniemy produkować wszystkie szczepionki, jeśli nie dacie nam zwolnienia od odpowiedzialności. Tak więc kongres demokratyczny i prezydent republikański Ronald Reagan podpisali tę ustawę w 1986 roku.

Nagle przemysł farmaceutyczny rozejrzał się i powiedział: o rety, teraz mamy produkt, którego nie trzeba bezpiecznie testować. To ogromna oszczędność kosztów, ponieważ zwykle kosztuje to minimum 100 milionów dolarów. Nie musimy tego robić i nie grozi nam żadna odpowiedzialność, nawet jeśli okaleczymy ludzi. Co oznacza, że ​​nie ma zachęty, aby uczynić szczepionki bezpiecznym. Ale jednocześnie oszczędza to branży największych kosztów każdego innego leku, którym jest wypłata odszkodowań za skutki uboczne. Tak więc dwa największe koszty dla branży zostały wyeliminowane, a trzeci koszt, czyli reklama i marketing, również nie istnieje, ponieważ szczepionka będzie obowiązkowa dla 78 milionów dzieci, a to razem zapewnia producentom bardzo wysokie marże. Rząd zapłaci za połowę tych szczepionek dla biednych dzieci. To wymarzony produkt. Jeśli korporacja wprowadzi swoją szczepionkę do kalendarza obowiązkowych szczepień, to zyskuje około miliarda dolarów zysku za każdą wprowadzoną szczepionkę. 



Skutki uboczne szczepionek


Tak więc wybuchła gorączka złota, i każda firma chciała wprowadzić nowe szczepionki do kalendarza szczepień. W ten sposób przeszliśmy z trzech szczepionek, które dostałem jako dziecko do dzisiejszych 72 dawek. I ta naprawdę duża zmiana zaczęła się w 1989 roku. To wtedy zaczęła się epidemia chorób przewlekłych wieku dziecięcego. Autyzm w moim pokoleniu występował u jednego na 10 000 dzieci. Nie widać 66-letnich mężczyzn chodzących po centrum handlowym w kaskach piłkarskich, w pieluchach, nie mówiących, nie potrafiących korzystać z toalety, kiwających głowami. Moja rodzina rozpoczęła Olimpiadę Specjalną. Całe życie pracowałem z niepełnosprawnymi intelektualnie dziećmi i dorosłymi i nigdy nie widziałem takiego dorosłego. I nie widziałem takich dzieci, kiedy byłem mały. Z jednego na 10 000 przypadków dziś jedno na 34 dzieci i jeden na 22 chłopców ma autyzm. Alergie pokarmowe wzrosły z jednej na 1200 osób w moim pokoleniu do około jednej na 12 osób obecnie. Widzieliśmy te epidemie, wszystkie te różne choroby, choroby neurorozwojowe, a wszystko to zaczęło się w 1989 roku. Kongres zapytał EPA, w którym roku rozpoczęła się epidemia autyzmu, a naukowcy z EPA powiedzieli, że to wyraźna linia - rok 1989. To rok, w którym zmienili kalendarz szczepień. Nie wiem, ile masz lat, ale kiedy byłem dzieckiem, nie znałem nikogo, kto miał takie choroby, jak ADD, ADHD, opóźnienie mowy, tiki, narkolepsję, SIDS pojawiło się nagle po szczepionce DTP, zespole Tourette'a, ASD, autyzm - wszystkie eksplodowały począwszy od 1989 roku. Alergie, uczulenie na orzeszki ziemne, które jak wiemy można wywołać u kogoś podając mu białko orzeszków ziemnych i aluminiowy adiuwant, który znajduje się obecnie w 60% naszych szczepionek. Jeśli podasz im białko tymotki łąkowej (gatunek trawy), będziesz miał wybuch alergii na pyłki traw. A potem także choroby autoimmunologiczne. Więc reumatoidalne zapalenie stawów, młodzieńcza cukrzyca, fibromialgia, Guillain-Barre, wszystkie te choroby zaczęły się w 1989 roku. Nie chodzi tylko o to, że istnieje korelacja czasowa. Jeśli spojrzeć na listę tych wszystkich 420 chorób, które nagle stały się epidemią w 1989 roku, to każda z tych chorób pojawia się na dwóch listach. Jedną z nich to listy chorób, które stały się epidemią w 1989 roku. Po drugie, są na ulotkach producentów tych szczepionek. 420 chorób, a wiemy, że producent umieszcza je na tej ulotce tylko wtedy, gdy FDA uważa, że ​​istnieje duże prawdopodobieństwo, że powodują one tę chorobę. A powodem, dla którego znajdują się na tych ulotkach, jest to, że jedynym sposobem, w jaki można pozwać firmę zajmującą się szczepionkami na mocy ustawy o szczepionkach, jest wiedza o skutkach ubocznych szczepionki, które nie są wymienione na jej ulotce. Wszystkie te skutki uboczne, w tym autyzm, są wymienione na ulotkach producenta. W każdym innym kontekście firmy farmaceutyczne powiedzą, że to się nie zdarza, nie ma związku, ale w jednym kontekście, w którym muszą być szczerzy, ujawniają to.



Wpływ Big Pharmy na zdrowie publiczne


Nikt nie mówi o wadach szczepionek ze względu na kontrolę przemysłu farmaceutycznego nad liderami politycznymi. Wszystkie instytucje demokratyczne z Europy, Stanów Zjednoczonych, Australii, które zostały utworzone w celu ochrony bezbronnych małych dzieci przed chciwymi korporacjami, zostały zneutralizowane. Agencje, które mają chronić nas i nasze dzieci przed złymi produktami, zostały całkowicie przejęte. Odbywa się to za pomocą wielu mechanizmów. 50% budżetu Europejskiej Agencji Zdrowia pochodzi od korporacji farmaceutycznych. CDC jest obecnie jednym z największych dystrybutorów szczepionek na świecie. CDC rozprowadza rocznie szczepionki warte 4,9 miliarda dolarów, więc około połowa jego budżetu przeznaczana jest na dystrybucję szczepionek i zasadniczo CDC jest zintegrowana z przemysłem. Dlatego w CDC z natury występuje konflikt interesów. CDC, FDA i NIH mają też własne patenty na szczepionki. Za każdy podły Gardasil, który zostanie sprzedany, pieniądze idą do NIH, a te agencje zarabiają dziesiątki milionów dolarów. FDA otrzymuje 50% swojego budżetu od firm farmaceutycznych. Światowa Organizacja Zdrowia ponad 50% swojego budżetu pozyskuje z przemysłu farmaceutycznego. Jeśli włączysz Billa Gatesa, to nawet więcej. 10% budżetu WHO pochodzi od fundacji Gatesa, która jest największym producentem szczepionek na świecie. Kongres został wykupiony, a firmy farmaceutyczne wydają na lobbing dwa razy tyle co następny największy lobbysta, ale najważniejsze jest prasa.

Kiedyś reklama leków w telewizji w Stanach Zjednoczonych była nielegalna. Obecnie jest ogromna liczba reklam leków w telewizji. To nie tylko pozwala koncernom farmaceutycznym promować swoje produkty na rynku, ale także pozwala im kontrolować treść kanałów telewizyjnych. Największe nasycenie tymi reklamami jest w kanałach informacyjnych. Mam bliskie relacje z Rogerem Ailesem, który założył Fox News i który miał krewnego, który został zaszczepiony i wiedział, o co chodzi. I chociaż nasza polityka była diametralnie przeciwna, zawsze był do mnie pozytywnie nastawiony. Zaprosił mnie do swojej telewizji, aby dyskutować ze mną o problemach środowiskowych. Poszedłem do niego z filmem dokumentalnym, który właśnie nakręciliśmy na temat rtęci w szczepionkach, i był do niego całkowicie przekonany. Ale powiedział: „Nie mogę pokazać cię na moim kanale”. Powiedział: „Byłbym zmuszony zwolnić każdego z moich gospodarzy, który pozwoli ci mówić o tym w telewizji”. Powiedział: „Gdybym ci pozwolił i nie zwolnił prowadzącego programu, to w ciągu 10 minut miałbym telefon od Ruperta Murdocha”. Rupert Murdoch jest właścicielem jednej z największych firm produkujących szczepionki w Australii. Jego rodzina była głęboko zaangażowana w tę branżę od pokoleń, a on współpracował z Glaxo i wszystkimi dużymi producentami szczepionek. Roger Ailes powiedział mi, że w latach nie-wyborczych, w pewnych porach roku, 70% ich przychodów z reklam z wieczornych wiadomości pochodzi od branży farmaceutycznej. Powiedział, że w wieczornych wiadomościach są zazwyczaj około 22 reklamy, z czego 17 to reklamy leków. I nie ma mowy, żeby Anderson Cooper nie był sponsorowany przez firmę Pfizer. Erin Burnett jest sponsorowana przez firmę Pfizer. NBC Nightly News jest sponsorowany przez firmę Merck. Dlatego widzimy, jak nieustannie popychają szczepionki przeciw grypie, zastrzyki na odrę, alarmują ludzi o chorobach, straszą zagrożeniem chorobami zakaźnymi i nigdy nie pozwalają na dyskusję o skutkach ubocznych szczepionek w żadnej z tych sieci telewizyjnych. Jest to całkowicie zabronione. I ten format przeniknął do całej branży medialnej. Dd 2008 roku nie pozwolono mi opublikować artykułu redakcyjnego, które dawniej publikowałem regularnie. W pewnym momencie zawarłem umowę z New York Times, a oni chcieli ode mnie nowego artykułu co sześć miesięcy, czyli najczęściej, jak można tam publikować artykuły wstępne. Teraz nie pozwalają mi nic napisać, bo chcą mnie zdyskredytować, chcą zamknąć debatę nad szczepionkami, nazywają mnie antyszczepionkowcem, choć nim nie jestem, bo to mnie marginalizuje. Mówią, że jest tą kategorią człowieka, dlatego jest niebezpieczny, że trzeba chronić opinię publiczną przed niebezpiecznymi myślami i dlatego wszystkie działania są uzasadnione.

Kiedy byłem dzieckiem, przemysł szczepionkowy był wart około 287 milionów dolarów. Nikt nie zarabiał na tym wielkich pieniędzy. Dziś jest to branża o wartości 60 miliardów dolarów i ciągle ma ona potencjał wzrostu. Ale dochody z leczenia chorób spowodowanych przez szczepionki nawet przekraczają dochody ze sprzedaży szczepionek. Jeśli spojrzysz na 20 największych leków, które są obecnie produkowane przez te cztery firmy, prawie wszystkie z nich są przeznaczone do leczenia chorób, które są wymienione na ulotkach szczepionek jako skutki uboczne. Koncerny farmaceutyczne zarabiają 500 miliardów dolarów rocznie, sprzedając naszym dzieciom Keytrudę, Adderall, Ritalin, Concerta, inhalatory albuterolowe, leki na astmę, cukrzycę, napady padaczkowe, reumatoidalne zapalenie stawów. Wiesz, co się dzieje, gdy zachorujesz na odrę? Dostajesz jedynie wysypki. Według CDC w 1963 r. odra zabijała jednego na 500 000 Amerykanów. Jeśli rzeczywiście zachorowałeś na odrę, to szansa śmierci wynosiła 1 na 10 000. To nie była poważna choroba. Zostawałeś tydzień w domu, a lekarstwem była witamina D i rosół. Dwie rzeczy, których nie można opatentować. Co się stanie, jeśli dostaniesz epilepsji lub napadów padaczkowych po otrzymaniu MMR? Zostajesz klientem firm farmaceutycznych na całe życie. A jeśli dostaniesz ADD, ADHD, będziesz brał Ritalin przez resztę swojego życia, Adderall, leki na cukrzycę, to są nieograniczone dochody dla tych firm. To dla nich bardzo atrakcyjny model biznesowy. I oni to wiedzą.

Pozwałem ich o to. Więc mam teraz dostęp do dokumentów Merck. Robię na nich badania i jest dla mnie jasne, że oni dokładnie wiedzą, co się dzieje i opierają się na chłodnych kalkulacjach. W czterech firmach, które wytwarzają wszystkie 72 z tych szczepionek, czyli Sanofi, Merck, Glaxo i Pfizer, każda z tych firm była uznana winną przestępstw. W ciągu ostatnich 10 lat te cztery firmy zapłaciły 35 miliardów dolarów odszkodowań i kar. Okłamują one regulatorów, fałszują badania, korumpują, szantażują lekarzy, angażują się w naprawdę wyrafinowaną działalność przestępczą na bardzo wysokim poziomie, polegającą na zabiciu setek tysięcy Amerykanów. Najlepszym lekiem Merck był Vioxx. Merck celowo zabił od 120 000 do 500 000 Amerykanów. Mówiąc celowo, mam na myśli świadomie. Nie powiedzieli, że chcemy zabić tych ludzi. Powiedzieli: Arkusze kalkulacyjne od księgowych wskazują, że tyle osób umrze, jeśli będziemy sprzedawać ten lek, ale nawet jeśli będziemy musieli im wszystkim zapłacić odszkodowania, to nadal będziemy na tym zarabiać.



Szczepionka na koronawirusa


Od 40 lat mamy szczepionkę przeciw grypie, ale kiedy mówią, że jej skuteczność wynosi 40%, nie oznacza to wcale, że zmniejsza ona ryzyko zachorowania na grypę o 40%. Oznacza to, że jej skuteczność to 40% przeciwko szczepowi grypy popularnemu w zeszłym sezonie. Tak naprawdę to nie jest nawet 40%. Według Cochrane Collaboration jest to co najwyżej około 1% skuteczności. Czemu ​​komukolwiek wydaje się, że szczepionka na COVID-19 będzie lepsza? To tylko taka mitologia, że ​​pojawi się szczepionka i choroba zniknie. To tak nie działa. I ludzie powinni o tym pamiętać, kiedy wszyscy mówią, że będziemy mieć szczepionkę i nikt już nigdy nie zachoruje na COVID-19. Tak się raczej nie stanie. Jeśli to się kiedykolwiek zdarzy, niech im Bóg błogosławi. Myślę jednak, że szanse na to są bardzo, bardzo nikłe. Szczególnie nikłe biorąc pod uwagę, że koronawirus jest znacznie bardziej złożony niż grypa i mutuje znacznie szybciej.

Oto historia szczepionek na koronawirusa. Od 30 lat prowadzi się intensywne badania w Chinach i krajach zachodnich mające opracować szczepionkę, ale zawsze kończą się one niepowodzeniem. Wystąpiły trzy epidemie SARS. Pierwsza z nich, w 2002 roku, była naturalną epidemią, w której wirus przeskoczył z nietoperzy na ludzi. Dwie późniejsze były spowodowane wirusem pochodzącym z laboratorium. Próbowano zrobić szczepionkę i w ten sposób zjadliwa postać wirusa uciekła z laboratorium i spowodowała epidemie. Z powodu tych epidemii Chińczycy, Amerykanie i Europejczycy byli naprawdę zmotywowani do stworzenia szczepionki i zainwestowali w to setki milionów dolarów. Działali jako konsorcjum i w latach 2002–2012 opracowali około 30 szczepionek. Wybrali cztery najlepsze i rozpoczęli testy na zwierzętach. Testowali m.in. na fretkach, które podobnie do ludzi przechodzą infekcje górnych dróg oddechowych. Wszystkie fretki rozwinęły bardzo silną i trwałą odpowiedź przeciwciał, która jest miarą, według której licencjonowane są szczepionki. Szczepionki nigdy nie są testowane w terenie. CDC lub FDA nigdy nie dają 1000 osobom szczepionki i 1000 osobom placebo mówiąc: teraz idźcie i zobaczymy, jakie będą efekty. To się nigdy nie wydarzyło i nie wiem, czy kiedykolwiek się wydarzy. Szczepionki są licencjonowane w ten sposób, że nie ma grupy placebo, 1000 osób dostaje szczepionkę, a następnie sprawdza się, czy rozwinęła się odpowiedź serologiczna, innymi słowy, czy wytworzyły się przeciwciała we krwi. Więc pobierają krew pacjentów tydzień później, miesiąc później, rok później. Sprawdzają, czy mają przeciwciała, które teoretycznie będą chronić przed przyszłymi atakami tego wirusa. Wszystkie fretki w tym przypadku wytworzyły naprawdę świetne przeciwciała, więc badacze pomyśleli, że trafili w dziesiątkę. Wtedy stało się coś naprawdę przerażającego. Kiedy naukowcy wystawili te fretki na faktycznie dziki szczep koronawirusa, wszystkie fretki rozwinęły straszny stan zapalny we wszystkich narządach w ich ciałach i umarły. A potem naukowcy powiedzieli, o rety, naprawdę nie rozumiemy tego wirusa. U fretek pojawiły się przeciwciała, ale były to niewłaściwe przeciwciała. Nie takie, które neutralizowałyby wirusa, jak chcieliby tego naukowcy. Ale były to przeciwciała wiążące, które w rzeczywistości powodują, że wirus łączy się z receptorami komórkowymi i staje się znacznie bardziej niebezpieczny, niż gdybyś nie podano żadnej szczepionki. Więc zaszczepione zwierzęta umierały, a niezaszczepione nie. Potem przypomnieli sobie, że już w latach 60-tych niektórzy z tych samych naukowców próbowali opracować szczepionkę na RSV, która jest inną chorobą górnych dróg oddechowych, bardzo podobną do koronawirusa. I stało się to samo, ale tym razem pominęli badania na zwierzętach i wypróbowali szczepionki na ludziach, na 35 dzieciach. Dzieci rozwinęły naprawdę silną odpowiedź przeciwciał, ale kiedy wystawiły się na działanie dzikiego wirusa, dzieci ciężko zachorowały, a dwoje z nich zmarło. To był ogromny wstyd dla FDA i NIH. Przypomnieli sobie o tym kiedy zrobili eksperyment na fretkach. To był rok 2012. Dwa lata później Fauci eksperymentował ze szczepionką przeciw dendze i dała ona podobne sygnały. Fauci i pozostali jednak je zignorowali. I dali szczepionkę przeciw dendze Filipinom, którzy zaaplikowali ją setkom tysięcy dzieci i wtedy stało się to samo. Te dzieciaki wyglądały świetnie, dopóki nie miały kontaktu z wirusem, a potem zaszczepione dzieci zaczęły umierać. Chyba 600 z nich zginęło. Nieszczepionym dzieciom nic się nie stało. Obecnie na Filipinach toczą się surowe postępowania karne, ponieważ naukowcy mieli sygnały z badań klinicznych, ale je zignorowali. Teraz Fauci raczej nie powinien jeździć na Filipiny. Ścigają miejscowych ludzi, ale duża część winy wynikała z tego, co wydarzyło się w NIH. I nie tylko ja to mówię, to Paul Offit i ludzie, którzy krytykują mnie od lat - Peter Oates, Ian Lipkin, a nawet sam Fauci. Mamy go nagrane, jak mówi, że naprawdę trzeba uważać na szczepionkę na koronawirusa, ponieważ może ona spowodować znaczne szkody. I dlatego to takie dziwne, że od razu prowadzą testy na ludziach. Bo czy nie chciałbyś najpierw wiedzieć, co stanie się ze zwierzęciem? Nie wiedzą, co się stanie z tymi ludźmi, kiedy zostaną oni narażeni na działanie wirusa. I myślę, że to przerażające i jest to działanie kryminalne. I znowu, nie tylko ja tak mówię. Są czołowi naukowcy, wakcynolodzy, wirusolodzy, ludzie, którzy są moimi krytykami od 15 lat, nawet oni mówią, że nie wiedzą, co robi Fauci, że to naprawdę dziwne, że zezwolono na jego szczepionkę. Już testują ją w Oksfordzie na rezusach i szybko posuwają się na przód. Zamiast placebo używają szczepionki przeciw zapaleniu opon mózgowych. Zgodnie z definicją CDC placebo powinno być obojętne, a wiemy, że szczepionka przeciw zapaleniu opon mózgowych miała wiele naprawdę ciężkich i dobrze udokumentowanych skutków ubocznych.

Jako obywatele dostaliśmy wybór: albo przyjmiemy szczepionki i będziemy mogli podróżować samolotami, uczestniczyć w wydarzeniach publicznych, wrócić do pracy lub nie zgodzić się na nie i cierpieć izolację i pokoleniowe straty gospodarcze. Cóż, mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, chociaż najwyraźniej Bill Gates i Anthony Fauci robią wszystko w tym kierunku. Nie wiem, co się stanie. Podobnie robią ze szczepionką przeciw grypie. Chociaż wiemy, że badania pokazują, że jeśli zaszczepisz się przeciw grypie, to jest bardziej prawdopodobne, że zarazisz się infekcją inną niż grypa. Badania na ten temat są nieco dwuznaczne, ponieważ niektóre badania pokazują, że szczepienia przeciw grypie przynoszą pewne marginalne korzyści. Istnieje też wiele innych badań, które pokazują, że szczepionka wcale nie pomaga, nie chroni przed grypą, a do tego istnieją mocne oznaki, które wskazują, że po przyjęciu szczepionki przeciw grypie istnieje większe prawdopodobieństwo zachorowania na inny szczep grypy. W tym roku przeprowadzono badanie Pentagonu, zgodnie z którym istnieje 36% większe prawdopodobieństwo zarażenia się koronawirusem po szczepieniu przeciw grypie. To badanie opiera się na danych sprzed dwóch lat, kiedy jeszcze nie było COVID-19. Ale jest to dla nas ostrzeżeniem. Na moim Instagramie regularnie publikuję wiele badań, które to potwierdzają.



Szczepionki a eliminacja chorób zakaźnych


CDC przeprowadziło szeroko zakrojone badanie, wraz z Johns Hopkins, w celu ustalenia, czy historyczne szczepionki, takie jak szczepionki przeciwko ospie prawdziwej i polio, błonicy, tężcowi, krztuścowi, grypie Haemophilus, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B rzeczywiście miały coś wspólnego z ogromnym spadkiem śmiertelności, który obserwowaliśmy w pierwszej połowie XX wieku. Istnieją badania dowodzące, że szczepionki nie miały z tym prawie nic wspólnego. Więc to jest mit, że ​​szczepionka wyeliminowała choroby zakaźne. Na moim Instagramie zamieściłem wniosek CDC, który mówi, że te szczepionki miały niewiele lub nic wspólnego z dramatycznym spadkiem śmiertelności obserwowanym w pierwszej połowie XX wieku. Tym, co naprawdę uchroniło ludzi przed tymi chorobami, było odżywianie, warunki sanitarne i higiena. Była to dobra żywność, lodówki elektryczne, woda chlorowana, systemy kanalizacyjne. To wyeliminowało choroby. Jeśli spojrzeć na spadki chorób, przeciw którym szczepiono, takich jak polio, ospa i odra, to wszystkie one zniknęły w tym samym czasie, co szkorbut, cholera, gruźlica i inne choroby, na które nie było szczepionki. Wszystkie te choroby zniknęły w tym samym czasie, niezależnie od tego, czy była szczepionka, czy nie. Istnieje wiele badań, które pokazują, że szczepionki, pomimo mitologii, nie miały praktycznie nic wspólnego ze zniknięciem lub śmiertelnością z powodu tych chorób. Śmiertelność z powodu odry praktycznie zniknęła jeszcze przed wprowadzeniem szczepionki.




Dzieci zaszczepione a nieszczepione


Gdybym miał dzisiaj dzieci, nie dałbym im szczepionek zgodnych z obecnym kalendarzem szczepień, ponieważ dałbym im tylko szczepionkę, która została przetestowana z użyciem placebo. Ludzie nalegali, abym przestał zajmować się tym tematem. Powiedziałem, że zrobię to, jeśli pokażą mi badanie, z którego wynika, że ​​zaszczepione dzieci są zdrowsze niż te niezaszczepione. I nie wierzę, że można znaleźć takie badanie. CDC nigdy tego nie próbowało, ale przejrzeliśmy literaturę naukową. Istnieją tysiące badań dotyczących bezpieczeństwa szczepionek. Każdy może spojrzeć na nie w PubMed. Niektóre z nich są trudne do odczytania, co oznacza, że ​​potrzeba będzie pomoc. Ale 60 z tych badań opublikowałem na moim Instagramie. Umieściłem logo w kolorze niebieskim i czerwonym, abyś mógł je łatwo znaleźć na pierwszej stronie. Porównujemy niezaszczepione i zaszczepione dzieci. W każdym z tych 60 badań, w których to zrobiliśmy, zaszczepione dzieci zawsze okazują się bardziej chorowite. Częściej mają choroby przewlekłe. Żyją krócej, mają więcej wizyt w szpitalu. Częściej występuje u nich cukrzyca. Jest więcej przeziębień. Alergiczny nieżyt nosa występuje 30 razy częściej u zaszczepionych dzieci niż u dzieci nieszczepionych. Wszystkie te badania, które udało nam się znaleźć, pokazują, że nieszczepione dzieci są dużo, dużo zdrowsze i bardziej odporne. Mają mniej bólów ucha, mniej wizyt na ostrym dyżurze. Ludziom, którzy mnie krytykują, mówię, pokaż mi badanie, które pokazuje, że zaszczepione dzieci są zdrowsze. To powinno być bardzo łatwe do zrobienia. Wystarczy przebadać Amiszów. Jeśli wszystko, co nam powiedziano o szczepionkach, jest prawdą, to zwolennicy szczepień powinni chętnie robić takie badania. Dlaczego tego nie zrobią? Jest baza danych Vaccine Satefy Datalink. CDC ma pod swoją kontrolą dokumentację medyczną i dokumentację szczepień 10 milionów ludzi. I bardzo łatwo zrobić badania retrospektywne, ponieważ wiele z tych osób nie było szczepionych. CDC może to zrobić w ciągu jednej chwili. Problem w tym, że CDC już próbowało to zrobić. Sprowadzili belgijskiego naukowca Thomasa Verstraetena i przeprowadzili badanie w Vaccine Safety Datalink. W prostym badaniu, które przeprowadzili, przyjrzeli się dzieciom, które otrzymały szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w pierwszych 30 dniach życia i porównali je z dziećmi, które jej nie otrzymały. A szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B w tamtym czasie zawierała dużo rtęci. Okazało się, że dzieci, które zostały zaszczepione w ciągu pierwszych 30 dni, miały o 1135% większe szanse na uzyskanie diagnozy autyzmu w ciągu pięciu lat niż dzieci nieszczepione. A kiedy to zobaczyli, zorganizowali pilne spotkanie. Było to tajne spotkanie z 52 osobami w Simpson Retreat Center, Chattahoochee River, na odległym, zalesionym terenie w Norcross w stanie Georgia. Sprowadzili tam wszystkich regulatorów szczepionek, wszystkich wielkich naukowców zajmujących się szczepionkami i zwołali wszystkie firmy, które produkują szczepionki. Podczas dwudniowego tajnego spotkania ujawnili wyniki badania. Ktoś sporządził transkrypcję tego spotkania i jest to jedna z najbardziej przerażających rzeczy, jakie czytałem w życiu, ponieważ są tam urzędnicy zajmujący się zdrowiem publicznym i przedstawiciele firm farmaceutycznych, którzy wspólnie spiskują, aby ukryć te skutki przed Amerykanami. Zaraz po tym CDC wzięło Vaccine Safety Datalink, czyli bazę danych, w której kongres nakazał im przechowywanie tych danych, aby mogli badać bezpieczeństwo szczepionek. I przekazali ją prywatnej korporacji, aby nie było do niej dostępu na mocy przepisów o prawie do informacji publicznej. Od 20 lat skutecznie blokują naukowcom dostęp do tej bazy danych.



-----

Ten artykuł jest częścią kursu wiedzy o szczepionkach i częścią kursu pt. "Czerwona pigułka", który pozwala ludziom wybudzić się z Matriksa. Oto pozostałe rodziały tego kursu:

  1. Czerwona pigułka - czyli wstęp do Matriksa
  2. Koronawirus - wszystko, co powinieneś wiedzieć o najmodniejszym w tym sezonie wirusie
  3. Władcy umysłów - czyli cała prawda o tym, jak na codzień okłamują nas media
  4. Epidemia strachu - testy RT-PCR, chorujące manekiny i ukrywanie leków, czyli co robią, żebyśmy się bardziej bali
  5. Wyparcie - jak sobie radzić z tą wiedzą i nie zwariować
  6. Bill Gates i spółka - czyli kto za tym wszystkim stoi
  7. Szczepionki - informacje, przecieki i badania, czyli wszystko o szczepieniach
  8. COVID-1984 - inwigilacja, państwo policyjne, wielki reset i technologia 5G, czyli prawdziwe cele plandemii
  9. Czym jest Matrix - o masonerii, jej tajnych planach i prawdziwej władzy, która rządzi światem


Za swój cel stawiam sobie przybliżanie ludziom ukrywanej prawdy o świecie i doprowadzenie do ich przebudzenia. Piszę na stronie Globawake.org, a także tutaj, aby zwiększyć zasięg artykułów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo