Ludzie trzymajcie mnie, bo wezmę moje kule i uderzę.... uważajcie, bo jestem silna. Duchowo!
Ci tutaj, którzy mnie znają od lat wiedzą, że jestem osobą "sprawną inaczej". Przy okazji serdecznie dziękuję Joannie Mieszko Wiórkiewicz za pomoc, wspaniałą i bezinteresowną.
Wszystkim kochanym Przyjaciołom wspierającym też:))
Gdy dziś, będąc non stop, od paru lat w rękach wspaniałych rehabilitantów słyszę, że koronowany i uległa mu władza pozbawia ich możliwości pracy, wkurzona jestem maksymalnie. Odmawiają ćwiczeń... ze strachu przed donosicielami!
Oni tam w rządzie, urzędasy i władze nasze omnipotentne skazali rehabilitantów na "miskę ryżu" a mnie na słynne : NIE WYCHODŹ Z DOMU!
Biurokraci udający zatroskanych o zdrowie Polaków, czy te durne przepisy wymyślił sprawny intelektualnie? Nie...
Powiem tak: mam was i wasze przepisy gdzieś!
Nie godzę się na głupie zarządzenia, wychodzę sobie i niech mnie ktokolwiek zaczepi. Kulą pogonię....
Jak manicure, tatuaże, fryzury mają się do koniecznych ćwiczeń na przyrządach, do rehabilitacji indywidualnej?
Czy Wy, władcy znający się na wszystkim macie oleum w głowach?
Mówią, że dozwala się rehabilitację, gdy zagrożone jest życie. To płynna definicja! Ćwiczenia na "roślinkach"? Przepraszam tych, po udarach....
W doo....pie mam te głupie ograniczenia i ceniąc swoją wolność ćwiczę sobie w słoneczku i nie boję się mandatów.
Bezruch, brak profesjonalnych ćwiczeń to powolne kalectwo i śmierć!
ps.
Wszelkie polityczne nawalanki nam gdzieś. Przypatruję się, jak słynny wirus działa na mózgi wiernych kłaniających się kłamcom z PO i PIS i nie dopuszczam na moim blogu propagandzistów w/w.
Komentarze