cisza cisza
270
BLOG

Jedyny taki na świecie

cisza cisza Kultura Obserwuj notkę 0

image


Przez ok. dwa tysiące lat Kościół Katolicki ogłosił świętymi ogromną rzeszę ok. 10 000 kobiet i mężczyzn z całego świata. Do dziś kierowało kościołem 266 papieży*.

Tylko jeden jedyny z nich, PIUS XII napisał encyklikę poświęconą w całości  jednemu jedynemu w świecie świętemu.

Tym wybrańcem był Polak – św. Andrzej Bobola.

Niewielu z nas o tym wie… Papież Pius XII nie miał i nie ma szczęścia w mediach, Żydzi oskarżają go o sprzyjanie Niemcom, zbyt małe zaangażowanie w pomoc mordowanym etc. etc. Bzdury! Jednak te kłamstwa mają wielką moc, hamują skutecznie proces beatyfikacyjny tego dzielnego papieża. Pomoc w akcji „Oro di Roma” została przemilczana

Invicti Athletæ Christi – encyklika  papieża Piusa XII w 300. rocznicę śmierci św. Andrzeja BOBOLI została opublikowana 16 maja 1957 roku.. Tytuł pochodzi od pierwszych słów dokumentu, w wolnym tłumaczeniu: Niezwyciężony bohater Chrystusowy.

Oto fragmenty:
Czcigodnym Braciom, Patriarchom, Prymasom, Arcybiskupom, Biskupom i innym Zwierzchnikom Diecezji żyjącym ze Stolicą Apostolska w pokoju i jedności. PIUS PAPIEŻ XII przesyła pozdrowienie i błogosławieństwo Apostolskie.
 Wzdryga się dusza na wspomnienie wszystkich tych mąk, które bohater Chrystusowy z niezłomnym męstwem i nieugiętą wiarą przecierpiał. „Po obiciu kijami i dotkliwych policzkach, przywiązany sznurem do konia, ciągniony był przez jeźdźca na powrozie męczącą i krwawa drogą aż do Janowa, gdzie czekała go ostatnia katusza”. W tej męce dorówna Męczennik polski najchlubniejszym zwycięzcom, jakich czci katolicki Kościół. Zapytany, czy jest łacińskim księdzem, odparł Andrzej: „jestem katolickim kapłanem; w tej wierze się urodziłem i w niej też chcę umrzeć. Wiara moja jest prawdziwa i do zbawienia prowadzi: wy powinniście żałować i pokutę czynić, bo bez tego w waszych błędach zbawienia nie dostąpicie. Przyjmując moją wiarę, poznacie prawdziwego Boga i wybawicie dusze wasze”
Niechże więc wszyscy jako we wzór wpatrują się w męstwo świętego Męczennika Andrzeja Boboli, niech nieugiętą jego wiarę i sami zachowują i na wszelki sposób bronią, niech tak naśladują jego apostolską gorliwość, żeby starali się najusilniej stosownie do swego stanu Królestwo Chrystusowe na ziemi umacniać i we wszystkich kierunkach rozszerzać.
Tak postępując i to osiągniecie, żeby wszyscy Święci, osobliwie ci, co z waszego rodu wyszli, z tego wiekuistego szczęścia jakim się obecnie cieszą, wraz z Królową Polski, Bożą Rodzicielką Maryją, na was i na ukochaną Ojczyznę waszą łaskawie spoglądali, by opiekować się nią i jej bronić.
Dan w Rzymie, u św. Piotra 16 maja – tj. w rocznicę tego dnia, w którym przed trzema wiekami św. Andrzej Bobola palmę męczeństwa otrzymał – w roku 1957 a Pontyfikatu Naszego dziewiętnastym.
PIUS PP. XII / podpis /


Ciało męczennika przechowywano w Połocku a Polacy po odzyskaniu niepodległości nie mieli szans na jego odzyskanie. 20 lipca 1922 r. uzbrojeni agenci bolszewiccy wdarli się do połockiego kościoła, bijąc stawiających opór parafian. Ciało błogosławionego wywleczono, wywieziono i złożono w rupieciarni gmachu Higienicznej Wystawy Ludowej Komisariatu Zdrowia w Moskwie. Znęcali się nad błogosławionym, drwili…bo ciało po przeszło 260 latach zachowało się w stanie nienaruszonym! Relikwie Boboli przed dalszymi profanacjami uratowała klęska głodu szalejąca w Sowietach. Za pomoc papieża Piusa XI, w postaci dostawy zboża, bolszewicy zgodzili się wydać Rzymowi ciało męczennika. Warunkiem był transport do Watykanu ale NIE do Polski!
Skrzynia z Andrzejem Bobolą pojechała w zaplombowanym wagonie do Odessy. Napis na niej głosił: „Cenna statua! Dar dla Muzeum Watykańskiego!”.  Z Odessy relikwie popłynęły statkiem do Konstantynopola. Do Rzymu Andrzej Bobola wjechał 1 listopada 1923 r. Polska musiała jeszcze długo czekać. W Warszawie, 17 czerwca 1938 r., witali ciało najwyżsi dostojnicy państwowi.

Powrót relikwii św. Andrzeja Boboli do Polski 1938 reportaż



Po II WŚ komuniści znając dzieje życia Męczennika oraz losy jego relikwii wygaszali wszelkie dążenia Polaków do ogłoszenia go Patronem Ojczyzny.  Święci Wojciech, Stanisław owszem, ci byli poprawni ale nie Bobola! Zginął z rąk Kozaków, był „przedmiotem” dziwnych eksperymentów w Moskwie a wreszcie uratował władzę bolszewicką załatwiając watykańską pomoc. Ten święty i jego kult nie mógł przejść cenzury.
Tak więc, wracając do wyjątkowej w Kościele Katolickim encykliki Invicti Athletæ Christi…  w tak cudowny sposób spotkał się niepoprawny papież Pius XII z niepoprawnym świętym polskim Andrzejem Bobolą.

Święty Andrzej Bobola także dziś chce nam pomagać; w Strachocinie objawiał się parę razy - zobacz fragment wywiadu.


ps.1 Teraz św. Andrzej jest Patronem Polski, jest czczony w Strachocinie, miejscu urodzenia, w Warszawie, miejscu spoczynku relikwii i w całym kraju. Jeszcze czeka na wypełnienie swego życzenia, by został Głównym Patronem Polski!


ps.2 Był on obecny w znaku swych relikwii cząstkowych na pokładzie samolotu lecącego 10 kwietnia 2010 r. do Smoleńska na uroczystości katyńskie. Miała je przy sobie śp. Teresa Walewska-Przyjałkowska, która leciała na te uroczystości jako wiceprezes Fundacji Golgota Wschodu i prezes Stowarzyszenia Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli


*wg wykazu nie obejmującego tzw. antypapieży.

Święty Andrzej Bobola - Patron Polski, jutro Jego święto. Wyjątkowy Święty, który prosi nas byśmy zwracali się do Niego o pomoc w trudnych czasach. On nigdy Polaków nie zawiódł. Prośmy Go o niezależną i suwerenną Polskę.





cisza
O mnie cisza

staram się ... ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura