Rosjanie nie czekali długo z odpowiedzią na list Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiejszy dziennik "Izwiestija" określa ten fakt jako"wynurzenia w duchu zimnej wojny", a samego Kaczyńskiego jako osobę ,której znowu przeszkadza Moskwa.
"Ledwie opadły emocje po wyborach prezydenckich w Polsce, które Kaczyński przegrał, jak polityk ten zmienił płytę. A właściwie nie zmienił, lecz włączył starą - o zagrożeniu ze Wschodu" - pisze dziennik .
Prezes Polskiej partii opozycyjnej otwarcie ogłosił krucjatę przeciwko Rosji,wzywając USA i Unię Europejską, by przypomniały sobie o wartościach moralnych w polityce światowej.
Dziennik nie omieszkał wspomnieć też o słynnym już wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego „Do braci Rosjan”, w którym dziękował On za okazane współczucie i pomoc po katastrofie Smoleńskiej.
Jarosław Kaczyński to polityk o wojowniczym charakterze, którego stać na różne niekonwencjonalne akcje.. Napisanie tego listu wpisuje się więc w retorykę Jego poczynań. Pytanie jest tylko jedno, po co właściwie to zrobił ? Po co napisał ten list pełen osobistych emocji z dużą ilością uogólnień skomplikowanej już i tak sytuacji międzynarodowej ? Polska nie jest przecież pod zaborami, a On nie jest prezydentem na uchodźctwie. Zrozumiałabym gdyby takie listy pisał Ahmed Zakajew. Nasz kraj ma jednak demokratycznie wybrane władze.Nie najlepsze, nie po mojej myśli... ale jednak.