Kaczyński powiedział: "Płacenie odszkodowań byłoby przyznaniem, że byliśmy sojusznikami Hitlera".
Gdyby to powiedział Janusz Korwin-Mikke to media pisowskie na całą Polskę grzmiałyby, że Korwin twierdzi, że Polska była sojusznikiem Hitlera. A jak mówi to Kaczyński, to cisza, nikt tak tego nie interpretuje.
A przecież można to łatwo zinterpretować tak, że stwierdzenie, że płacenie odszkodowań byłoby przyznaniem, że byliśmy sojusznikami Hitlera, oznacza, że Kaczyńskiemu chodzi o to, że nie należy płacić, bo trzeba ukryć to, że byliśmy sojusznikami Hitlera, lepiej byśmy się nie przyznawali do tego, że byliśmy sojusznikami Hitlera. Lepiej nie płacić, by się nie przyznawać.
Gdyby to powiedział JKM to media głównego nurtu by pisały: "Korwin uważa, że Polska nie powinna się przyznawać do tego, że była sojusznikiem Hitlera!". Nawet by nie musiały tak pisać, każdy już jest do tego tak przyzwyczajony, że sam by tak pomyślał. A na Kaczyńskiego jakoś się nikt nie oburza.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Tylko mi nie mów nic nowego... <- poprzednia notka
następna notka -> Konfederacja Fair Play
Tagi: gps65, Kaczyński, JKM, Korwin, propaganda, manipulacja, logika polityczna
