dlaczego PiS nie wygrywa?
na przestrzeni lat PiS się zwężył i zsekcił. wypchnięto wielu ludzi wypychając tym samym część wyborców,
zbudowano zasadę i przekaz, że kluczowa jest lojalność. a to jest partia polityczna (a nie związek mafijny) - otwarta, zróżnicowana struktura mająca kipieć myślą, intelektem, pomysłami i ludźmi zdolnymi do realizacji. a tam zostali praktycznie sami karierowicze i partyjniacy
do tego dołóżmy separację prezesa, odgrodzonego od zwykłych ludzi. willa, ochrona. jeździ po Polsce i jedyne co, to występuje na konferencjach dla dziennikarzy - porażająca ubogość instrumentarium marketingu politycznego.
i te jego wtopy, w sklepie, z technicznym premieroomnibusem (np. "jeździ na wykłady do Białegostoku pociągiem, więc zna problemy zwykłych ludzi")
i ta dziewiętnastowieczna archaiczna wizja narodowego patriotyzmu, niezdecydowanie europejskie (dwudziestu siedmiu państwom coś pasuje, a Polska traci suwerenność, czyli co - 27 sprzedajnych idiotów i jeden mądry prezes?)
wielu odbiera go jako wyalienowanego, pływaka, który zamiast płynąć rzeką siedzi nad jej brzegiem i moczy nogi, a obok na butach leżą dziurawe skarpetki
nie odmawiam mu dobrych intencji, patriotyzmu, dobrej woli czy dobrych chęci. tyle, że jego myśl bardziej pasuje do okresu międzywojnia a i nie jest już zdolny (wiek, wypalenie, tragedie osobiste) do prowadzenia wielkiego projektu poiltycznego jakim bez watpienia jest tak duży twór jak PiS
książę w wysokiej wieży, a wieża coraz wyższa
coraz mniej prezes widzi, coraz słabiej widać prezesa
proszę pisać mi na ty jako i ja piszę, w końcu to internet a nie salon :)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka