LGBT = ŚMIERĆ (ta najgorsza w samotności)
Jeden homoseksualista to osobista tragedia, ich grupa to zdrada stanu i wróg ludzkości numer 1.
Rozbierzmy w praktyce pierwszą część zdania;
z chęcią przypatrzę się uczciwej ankiecie( na powiedzmy 10 tysiącach ojców, 10 tysiącach matek) w sprawie: czy gdybyś mógł decydować w temacie to wybrałbyś by twój syn/córka była heteroseksualna czy homoseksualna?
Myślę, że nie ma wątpliwości co do 99% odpowiedzi.
No dobrze jest to zdanie kogoś o kimś (choć żyjemy w społeczeństwie i podobno jest demokracja...)
To teraz ankieta dla homoseksualistów:
kto ma się opiekować ogółem (by jakiś cwaniak zaraz nie wypowiadał się indywidualnie) homoseksualistów na starość: homoseksualiści czy heteroseksualiści?
Rozumiem, że nie znajdzie się nawet Jedna inteligentna sztuka odpowiadająca :
HOMOSEKSUALIŚCI
Dla jednostek (mam nadzieję), co nie rozumieją:
powyższa odpowiedź jest niemożliwa (chyba, że opiekujący się będzie aplikował holenderską łaskę śmierci i sam będzie miał jaja by na końcu zabić siebie i zamknąć rozdział homo sapiens na Ziemii).
Zatem:
homofobia to naturalny strach przed samotną starością. Dzieci. To przyszłość ale również nadzieja na godną starość. Na godną śmierć nie z holenderskiej strzykawki tylko wśród swoich. Dzieci, dzieci dzieci Czy to trudno zrozumieć?
Niech sobie jeden gej żyje z drugim w spokoju.
Ale niech się nie promuje, tym bardziej nachalnie. Temu sprzeciw i basta!!!! Proliferacja tej tendencji to zwiastun śmierci. Śmierci najgorszej _ w samotności.
Nie widzę nikogo kto mógłby podważyć choć jedną tezę tego rozumowania .
W związku z powyższym zwracam się do wszelkich ustawodawców i decydentów o odpowiednie zachowanie.
Szanowni, jeszcze, dziennikarze nie bójcie się ścigać urzędników promujących homoseksualne idee.
Szacunek dla człowieka a szacunek dla przekonań to dwie różne rzeczy!
Tolerancja w imię szacunku dla człowieka to w żadnym razie akceptacja jego przekonań!
Tolerancja, w końcu, to nie apoteoza czego świadkami jesteśmy podczas ohydnych manifestacji.
P.S.1 Mieszkańcy miast, nie tylko Polskich dość mają utrudnień komunikacyjnych na codzień by jeszcze musieć znosić fanaberie rozwydrzonych nieszczęśników, którzy gonią w piętkę i nie widzą dalej niż tydzień w przyszłość.
P.S.2 Homoseksualisto/tko. Problemy z dziedziczeniem?, problemy z urzędami?
Tym nierozgarniętym by nie powiedzieć niezaadaptowanym społecznie podpowiadam: notariusz i wszystko jasne.
Jeżeli przeczytałeś wszystko od początku i nadal twierdzisz, że Ci się należą jakieś prawa to sobie je weź i zrób! U notariusza.
Przestań zatruwać życie ogółowi.
Swoim nieprzemyślanym zachowaniem nie prowokuj słusznie ostracyzującego Twe preferencje społeczeństwa.
Prywatnie możesz ruchać nawet jeża w ulu itp ale nie propaguj tego jako normę – bo to zamach na społeczeństwo. Na naszą przyszłość i nasze dzieci.