Zee Zee
79
BLOG

Fundusze P(is)O na kampanię wyborczą

Zee Zee Polityka Obserwuj notkę 3
Dzisiejsza "Rzeczpospolita" donosi najnowsze odkrycie wybitnego posła na Sejm: "Joński: 40 proc. środków na kampanię PiS do PE było ze spółek Skarbu Państwa".
Ten geniusz marketingu osobistego i lewicowy intelektualista (opuszczam cudzysłów, bo szkoda czasu), odkrył rzeczywiście największą tajemnicę każdej partii rządzącej. A "Rz" wspiera przecież tak wybitnych śledczych, miłośników prawdy i praworządności.

Polecam tędy posłowi Jońskiemu skierować zapytanie do równie wybitnego posła i swojego kolegi, niejakiego Szczerby: jak on dostał się do Sejmu, tzn. kto sfinansował jego kampanię?

Tak się składa, że przed laty byłem obecny na wyścigach konnych - w saloniku VIP - kiedy wpadł tam młody, łysawy człowiek i od razu, głośno, bez obawy i certolenia się przystąpił do głośnych podziękowań za wsparcie swojej kampanii wyborczej.

Dziękował wylewnie prezesowi Totalizatora Sportowego (właściciela spółki na Służewcu w Warszawie) w prostych poselskich słowach: bez wsparcia Totalizatora i pana prezesa nigdy bym nie osiągnął "tego". Podziękowania były skierowane także do obecnych tam ludzi, w tym: członka zarządu TVP (lub rady nadzorczej, bo pamięć mnie już zawodzi), wiceministra Skarbu Państwa, dyrektora generalnego MSP oraz szerokiego grona ludzi, których nie znałem, ale którzy (prawdopodobnie) zajmowali podobne stanowiska (nazwisk głównych bohaterów nie wymieniam, bo to już historia, a bardziej ciekawi sami je znajdą).

Młody łysawy człowiek był wtedy tak wniebowzięty, nakręcony i tak wdzięczny, że ściskał ręce wszystkim ludziom w saloniku - w tym przez pomyłkę i moją prawicę. Dopiero później dowiedziałem się kim jest ten zasłużony obecnie poseł, któremu Totalizator raczej już nie pomaga (zapewne ma innych kandydatów), ale który chętnie przeskoczy na "nasze utrzymanie" jak tylko znowu nadarzy się okazja. Skąd to wiem? Z doświadczenia, hłe, hłe.

Panów Jońskich, Szczerbów et consortes boli fakt odcięcia od tak łatwego i taniego finansowanie korytka, ale radzę więcej dyskrecji, bo w czasach wszechobecnych telefonicznych kamer i nagrywarek, mogą sobie poparzyć swoje praworządne paluszki i narazić puste główki. A przecież byłoby szkoda stracić takich tuzów intelektu.

I tyle.



Zee
O mnie Zee

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka