Grzegorz Pustkowiak Grzegorz Pustkowiak
238
BLOG

Dlaczego nie powinniśmy popierać Kaddafiego

Grzegorz Pustkowiak Grzegorz Pustkowiak Polityka Obserwuj notkę 11

 

Od początku tego roku kiedy arabska wiosna ludów dotarła do Libii i opozycja wstrzęła bunt przeciwko Muammarowi al.- Kaddafiemu rządzącemu w tym kraju prawie 42 lata pojawiły się jak zwykle w takich przypadkach głosy za i przeciw w opinii publicznej.
Rezolucja RB ONZ nr 1973 zezwoliła na podjęcie interwencji zbrojnej w Libii przeciwko siłom rządowym Kaddafiego w celu obrony ludności cywilnej. Oczywiście powód jest zwykłą demagogią jednakowoż zwolennik „ bezpośrednich rządów ludu” (jak to ujął w swojej Zielonej Książeczce) pułkownik Kaddafi wysłał armię, której żołnierze wywodzili się z ludu libijskiego przeciw zbuntowanemu ludowi w miastach Darna i Benghazi. Taki populista jak Kaddafi w chwili próby i interwencji z zewnątrz, o którą nie prosili rebelianci nie potrafi zjednoczyć swego ludu w walce z zagrożeniem zewnętrznym? Widocznie przed laty kiedy to nadawał zaszczyty i bogactwo ludowi a szczególnie przywódcom libijskich klanów i własnej rodzinie kogoś musiał pominąć? Ale może przyjrzyjmy się bliżej politycznej sylwetce Muammara Kaddafiego. Jest on typowym jeśli nie wzorcowym przywódcą państwa epoki postkolonialnej, który nie chciał „uzależniać się” od żadnego z dwóch bloków zimnowojennych, tzn. że znacjonalizował własność kapitału zagranicznego i nawiązał przyjazne stosunki z… blokiem komunistycznym. Zresztą nawiązywał do nasseryzmu tak bardzo bliskiego chociażby geograficznie. Oczywiście w polityce wewnętrznej próbował skutecznie wprowadzać zasady socjalistyczne jak dochody z upaństwowionych złóż naftowych były redystrybuowane na rozwój szkół szpitali itp. Kaddafi położył nacisk na emancypację kobiet. W polityce zagranicznej wspierał z dochodów z ropy naftowej ruchy lewicowe o charakterze zbrojnym jak np. FRELIMO w Mozambiku, Afrykański Kongres Narodowy w RPA, sandinistów w Nikaragui czy IRA. Reżimowi Kaddafiego udowodniono akty terroryzmu jak zamach na samolot PanAm nad Lockerbie w 1988r. Oczywiście Kaddafi nie zapomniał również o sobie sprawując władzę , w samych tylko Włoszech zgromadził 6-7 mld euro.
Oczywiście naloty „Świt Odysei” nie chronią ludności cywilnej, ale mają na celu obalenie Kaddafiego, który jest twardym dyktatorem i szybko nie odda władzy. Ale teraz ma przeciw sobie rebeliantów i Świt Odysei. Kaddafi wspierając przed laty terrorystyczne organizacji lewicowe pokazał że mógłby stać się przywódcą międzynarodowym i być zagrożeniem dla tzw. „międzynarodowego pokoju.” Stąd próba jego osłabienia ale i eliminacji. Tak czy inaczej Kaddafi kiedyś się skończy. Skończy się on i jego dzieło. Po jego końcu nawet i bez Świtu Odysei jego dorobek prawdopodobnie zostałby zaprzepaszczony. Podobnie tak się stało z dorobkiem jego idola Gamala Abel Nassera, który zmarł śmiercią naturalną.
Jako ludzie prawicy w takiej sytuacji nie możemy poprzeć człowieka, który określa się jako wódz rewolucji i ma w tym rację bo obalił na początku swych rządów monarchię. Potem wprowadzał socjalizm społeczno-ekonomiczny i wspierał lewicowe partyzantki terrorystyczne w krajach III Świata. Prawica, która popiera takiego człowieka traci tożsamość i przestaje być prawicą.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka