Husky 1978 Husky 1978
789
BLOG

Trzeba mieć tupet, miast sumienia i honoru

Husky 1978 Husky 1978 Polityka Obserwuj notkę 2
Jak bardzo nieodpowiedzialni są ci, którzy dziś przedeptują z nogi na nogę, by tylko dorwać się do niszczenia Polski z polecenia jakiejś von der Leyen, Webera, Scholza niech świadczy „mądrość” płynąca z ust Hołowni

Trzeba mieć tupet, miast sumienia i honoru


W tej chwili Polska jest w grze. Nie żadna partia, nie żadna ambicja, nie żadne parcie na koryto władzy. Tak jest: koryto, bo patrząc na tych śliniących się w oczekiwaniu na chwilę, kiedy pełnymi garściami będą mogli czerpać ze skarbca matki Ojczyzny, co prawda nie swojej, ale tej, którą naród polski uznaje za swoją, robi się człowiekowi słabo. Tusk, niezależnie od tego, komu służy, musi mieć świadomość, że pod jego rządami Polska cofnęła się, tracąc dużą część, potencjału sprzedanego za bezcen po to by ratować budżet, zubożony przez kradzieże mafijne i gangsterskie. To właśnie w Tusku upatrzyli sobie nowi właściciele Europy człowieka, który zneutralizuje suwerenność Polski i doprowadzi ją do wasalstwa wobec możnych jego sponsorów. Za to otrzymał synekurę w postaci przewodniczącego Rady Europy. W przystępie dobrego samopoczucia Jean-Claude Juncker, ówczesny przewodniczący Komisji Europejskiej, zapytany co robi na swoim stanowisku Tusk odrzekł, że właściwie jest on tam niepotrzebny. Mylił się, gdyż to właśnie Tuska przygotowywali, zwłaszcza Niemcy, by działał przeciw Polsce. Doskonale wiedzieli ile kłopotu miała z Polskę III Rzesza i że tym razem musi z Polski wyjść jej pogromiciel. Niestety wielu Polaków mu w tym pomaga. I dlatego dziś może on bez krzty wstydu mówić: "Ja wiem, pan prezydent powiedział, że będzie desygnował Morawieckiego, a marszałkiem seniorem będzie pan Marek Sawicki z PSL. Tak jak mówiłem, będą chcieli ukraść jeszcze kilka dni, 2-3 tygodnie. Szkoda, będzie to trochę dłużej trwało. Ja nie rozumiem, powiem szczerze, dlaczego pan prezydent Duda naraża na takie przykre upokorzenie pana Morawieckiego, pana Kaczyńskiego i cały PiS. Strata każdego dnia to jest strata dla naszej ojczyzny. To strata dla wszystkich Polek i Polaków. […] Ale jeszcze raz powtórzę państwu – to nic nie zmieni. I na końcu, moim zdaniem, będą bardzo żałowali tego, że jeszcze przedłużają trochę ten upokarzający moment dla nich wszystkich. Bo będzie widać nie tylko to, że przegrali, nie tylko to, że są słabi, ale to też musi być przykre, jak nagle poczują, że nikt z nimi nie chce mieć już nic do czynienia"

Jakże bezczelne są to słowa: „Strata każdego dnia to jest strata dla naszej ojczyzny. To strata dla wszystkich Polek i Polaków”. Jak on śmie nazywać Polskę swoją ojczyzną po tym co złego jej uczynił? Naraz zachciało mu się być Polakiem jak inni!

Już nas starych, którzy przeżyli Golgotę panowania niemieckiego jest jak na lekarstwo. Gdyby ich więcej było, naród nigdy nie dopuścił, by rządziła w Polsce klika tymże Niemcom zaprzedana i pomagająca im osiągnąć to, czego Hitlerowi się nie udało.

Kolejna bezczelność, po prostu plucie Polakom w twarz, to słowa już nie Tuska, ale człowieka lewicy, Jońskiego: - Nie tylko Andrzej Duda, ale każda osoba, która złamała prawo przez ostatnie osiem lat, gdzie politycy PiS i ich rodziny, sympatycy, czują się bezkarnie, choć podejmowali i łamali prawo. Muszą się liczyć z tym, że za to odpowiedzą”. Nie wchodzę w jego zaplecze umysłowe, bo to każdy może sam sobie prześledzić, ale gdy chodzi o odpowiedzialność karną, to nie powinien być aż tak lekkomyślny, by nie widzieć jak bardzo na nią zasłużyła lewica, która prawem kaduka rządziła Polską po rzekomym odrzuceniu komunizmu.

Jak bardzo nieodpowiedzialni są ci, którzy dziś przedeptują z nogi na nogę, by tylko dorwać się do niszczenia Polski z polecenia jakiejś von der Leyen, Webera, Scholza niech świadczy „mądrość” płynąca z ust Hołowni: Dziękujemy wam wszystkim, bo to wy jesteście autorami tej nadziei, która wypełnia ten dzisiejszy wieczór. Ja nie jestem Joanna Szczepkowską, nie mam takich kompetencji ani autorytetu, ale mogę dziś już to zaryzykować to, mimo że nie mamy jeszcze oficjalnych wyników, na nie cierpliwie poczekamy, ale mogę już chyba zaryzykować, żeby powiedzieć, 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość”.

Nie warto tego komentować, bo kto to jest Hołownia? A Szczepkowska już raz oznajmiała koniec komunizmu i co się okazało? A ja wierzę, że Polacy, w przeciwieństwie do Szczepkowskiej, Tuska, Hołowni i całej plejady tęskniących za IV Rzeszą, Wehrmachtem-Bundewehrą na ulicach polskich i deutsche Wirtschaft ockną się i jeszcze raz pokażą, że Polska jest naprawdę ich Ojczyzną, której nie sprzedadzą za żadne srebrniki, obojętnie skąd pochodzący, z Brukseli, Berlina, czy Moskwy.



https://niepoprawni.pl/blog/zygmunt-zielinski/trzeba-miec-tupet-miast-sumienia-i-honoru

Husky 1978
O mnie Husky 1978

Polak na emigracji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka