Grzegorz Wilczek Grzegorz Wilczek
817
BLOG

Wyjące wilki w gaju oliwnym

Grzegorz Wilczek Grzegorz Wilczek Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Wyjące wilki w gaju oliwnym

......
Legendarny wokalista zespołu Wilki Robert Gawliński zwierzył się w wywiadzie, że zaczął pracować przy oliwie zanim jeszcze minister Gliński dolał oliwy do ognia i zasilił potężną kwotą subwencji "elitarną" muzykę disco polo.
Gawliński wyjaśnia, że z uwagi na topniejące zasoby szybko się przebranżowił i wyjechał już w marcu do Grecji, aby zaangażować się do pracy fizycznej przy zbiorze oliwek. Z gorzką ironią dodaje, że o ile wcześniej zlecał wytłaczanie płyt muzycznych ze swoimi utworami, o tyle obecnie owoce swoich zbiorów przerabia wraz z małżonką własnymi dłońmi w greckiej tłoczni oliwy.
W kierunku Gawlińskiego - gdyby był w Polsce - zapewne nie popłynąłby strumień dotacji z pierwszego tłoczenia od urzędującego ministra.
Jak widać, pod względem redystrybucji pieniędzy dla artystów, oliwa nie jest opatrzona przysłowiowym atrybutem sprawiedliwości.
Nie zmienia to jednak mojej negatywnej oceny pomysłu dotowania artystów. Czym bowiem jest dotacja od rządu, czyli de facto od podatników, jak nie formą uwłaczającej jałmużny i upaństwawiania kultury na tajemniczych zasadach uznaniowości?
Skoro dziś mogłem bezkarnie chodzić po wielkim jak hala koncertowa dyskoncie Lidl (gdzie nazwa "dyskont" w koronakryzysie i szalejącej inflacji jest rechotem ironii), to tym bardziej mógłbym chłonąć dobra duchowe w sali koncertowej np. w postaci koncertu Wilków. Wystarczyłoby, żeby rząd tej sali nie zamykał.
A dla Roberta Gawlińskiego szczere gratulację za elastyczność oraz niezależność, czyli za to, że nie wyciąga dłoni do ministra Glińskiego, lecz wącha aromat oliwy na jej przegubie. Jestem pewien, że sobie poradzi, a zawołanie "Eli, lama sabachthani" z jego skądinąd bardzo ładnej piosenki będzie tylko poetyckim zawołaniem podmiotu lirycznego.

Wiecznie ciekawy świata.  Bez tworzenia usycha.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura